Firmy mają się lepiej
REKLAMA
REKLAMA
Optymistyczne sygnały z przedsiębiorstw nie idą w parze z poprawą sytuacji konsumentów, a to może w najbliższym czasie negatywnie wpłynąć na dochody tych pierwszych. Zwłaszcza małych i średnich firm.
REKLAMA
W październiku Krajowy Rejestr Długów oraz Konfederacja Przedsiębiorstw Finansowych przeprowadziły kolejną edycję cokwartalnego badania oceniającego m.in. sytuację finansową firm i perspektywy ich rozwoju. W badaniu uczestniczyło prawie 2,5 tys. przedsiębiorców.
Sytuacja finansowa
Według badania, po raz pierwszy od początku 2009 r. poprawiła się zarówno sytuacja finansowa polskich firm, regulowanie zobowiązań, jak i przewidywania przedsiębiorców co do przyszłości.
REKLAMA
- Sytuacja finansowa polskich firm poprawia się przede wszystkim dlatego, że wyraźnie spadł średni okres przeterminowania płatności. W poprzednim kwartale wynosił 4 miesiące i 3 dni. Teraz na spłatę zaległości trzeba czekać przeciętnie 3 miesiące i 24 dni. Wyniki badania pokazują, że powoli wracamy do poziomu sprzed kryzysu - informuje Andrzej Kulik, rzecznik prasowy Krajowego Rejestru Długów.
Od lipca do końca września w stosunku do II kwartału 2009 r. spadł z 36,8 do 24,3% odsetek przedsiębiorców, których sytuacja się pogorszyła. Jednocześnie wzrósł z 14,6 do 19,6% odsetek tych, których sytuacja jest odwrotna. Z 48,7 do 56,1% podniósł się odsetek tych, u których nic się nie zmieniło. Najlepszą sytuację finansową mają największe firmy. Mali i średni przedsiębiorcy zdecydowanie mocniej odczuwają kryzys, choć i tu jest lepiej.
Jeszcze lepsze są prognozy. Aż 29,9% badanych uważa, że w najbliższym czasie ich sytuacja się poprawi (w II kwartale było to tylko 23,9%). Przeciwnego znania jest 15,7% firm (wcześniej było to 18,7%). Natomiast 54,4 (w II kwartale 57,3) uważa, że nic się nie zmieni.
Należności
W III kwartale 2009 r. wzrósł również o 2,2 punktu procentowego, po raz pierwszy w tym roku, Indeks Należności Przedsiębiorstw. Oznacza to, że lepiej spływają pieniądze za wystawione faktury. Poprawiły się wszystkie wskaźniki wchodzące w skład Indeksu, a więc:
• stan i prognoza należności,
• średni okres przeterminowania płatności,
• udział należności przeterminowanych w portfelach należności polskich firm,
• pesymizm przedsiębiorców w zakresie odzyskiwania należności,
• koszty nieterminowej obsługi,
• odsetek przedsiębiorstw, które nie mogą terminowo regulować swoich płatności na skutek opóźnień w otrzymywaniu płatności.
Czas oczekiwania na należną zapłatę zależy od wielkości firmy.
- Duże firmy czekają najkrócej. W najwięcej cierpliwości muszą się uzbroić właściciele małych firm, ale w obu przypadkach średnio czeka się krócej niż 4 miesiące - twierdzi Andrzej Kulig.
W III kwartale 2009 r. więcej też było przedsiębiorstw (27,9%), dla których problem niespłaconych należności maleje lub wcale nie występuje, niż firm, dla których zaległości płatnicze są coraz większym problemem (21,7%). Pozytywne zmiany dotyczą także kosztów związanych z nieterminową obsługą zobowiązań. Średnio w III kwartale wynosiły one ok. 8%. - W ponad 41% firm przeterminowane należności powodują występowanie zatorów płatniczych. Ponadto skutkiem występowania zaległości jest ograniczenie inwestycji i, na szczęście w nieco mniejszym stopniu, ograniczenie zatrudnienia. Takie problemy mogą się odbić również na sytuacji gospodarstw domowych - uważa Andrzej Roter z Konfederacji Przedsiębiorstw Finansowych. - Na szczęście coraz mniej firm uznaje niespłacone należności za barierę rozwoju.
Konsumenci
W III kwartale wyraźnie pogorszyły się nastroje konsumentów. Nadal chętnie zaciągają kredyty, ale rośnie liczba osób nieradzących sobie z ich spłatą oraz przewidujących, że w 2010 r. będą miały kłopoty z regulowaniem należności.
Anna Wiśniewska
REKLAMA
REKLAMA