REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Każda firma musi zatrudnić inspektora

Łukasz Guza
Łukasz Guza
zastępca redaktora naczelnego DGP
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Wszyscy pracodawcy będą wyznaczać pracownika odpowiedzialnego m.in. za ewakuację i ochronę przeciwpożarową. Firmy zatrudnią na część etatu osoby z odpowiednimi uprawnieniami lub zapłacą za dodatkowe szkolenie podwładnych.

Aby spełnić nowe obowiązki bhp, które nakłada na pracodawców nowelizacja kodeksu pracy z 21 listopada 2008 r., wiele firm będzie musiało zatrudnić nowego pracownika lub ponieść koszty szkolenia już zatrudnionych. Od 18 stycznia 2009 r. w każdej firmie, która zatrudnia choćby jednego podwładnego, pracodawca będzie musiał wyznaczyć podwładnych, którzy będą odpowiedzialni za udzielenie pierwszej pomocy, ewakuację z zakładu pracy oraz ochronę przeciwpożarową. Ci ostatni muszą mieć co najmniej średnie wykształcenie oraz ukończone szkolenie inspektora ochrony przeciwpożarowej. Obecnie kosztuje ono 1,25 tys. zł.

Z przepisów wynika, że nowe obowiązki bhp musi wypełnić każdy pracodawca. Osoby odpowiedzialne za udzielenie pierwszej pomocy muszą więc wyznaczyć także te firmy, które zatrudniają nawet jednego pracownika.

Co muszą pracodawcy

W odpowiedzi na pytanie GP Departament Prawa Pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej potwierdził, że art. 2091 par. 1 pkt 2 znowelizowanego kodeksu pracy zobowiązuje wszystkich pracodawców do wyznaczenia pracowników m.in. do wykonywania czynności w zakresie ochrony przeciwpożarowej i ewakuacji pracowników, zgodnie z przepisami o ochronie przeciwpożarowej. Wyznaczony pracownik powinien m.in. zapewnić osobom przebywającym w budynku, obiekcie budowlanym lub na ich terenie bezpieczeństwo i możliwość ewakuacji, przygotować budynek, obiekt budowlany lub teren do prowadzenia akcji ratowniczej oraz zapoznać pracowników z przepisami przeciwpożarowymi.

Zdaniem resortu pracy musi on również posiadać kwalifikacje określone w ustawie z 24 sierpnia 1991 r. o ochronie przeciwpożarowej (t.j. Dz.U. z 2002 r. nr 147, poz. 1229, z późn. zm.). Zgodnie z nią czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej może wykonywać wyłącznie osoba z wykształceniem co najmniej średnim, która ukończyła szkolenie z zakresu ochrony przeciwpożarowej. Przeprowadza je Szkoła Główna Służby Pożarniczej, pozostałe szkoły Państwowe Straży Pożarnej lub ośrodki szkolenia w komendach wojewódzkich PSP.

- Obecnie szkolenie jednej osoby kosztuje 1,25 tys. zł - mówi Waldemar Woliński ze Szkoły Głównej Służby Pożarniczej.

Resort pracy podkreśla, że zgodnie z przepisami ustawy o ochronie przeciwpożarowej, każdy pracodawca (będący jednocześnie właścicielem, zarządcą lub użytkownikiem budynków, obiektów lub terenów) jest od wielu lat zobowiązany do wykonywania czynności w zakresie ochrony przeciwpożarowej.

Jednak zgodnie z obowiązujacymi przepisami pracodawca, który jest tylko uzytkownikiem budynku w którym miesci się zakład pracy może i będzie nadal mógł być zwolniony z obowiązku wykonywania czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej, jeśli tak stanowi umowa z właścicielem tego obiektu.

W efekcie nowelizacji kodeksu pracy może nastąpić sytuacja, że nawet jeśli pracodawca nie będzie zobowiązany do wykonywania czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej, bo odpowiada za to właściciel budynku, w którym mieści się zakład pracy, to i tak będzie musiał zatrudniać inspektora ochrony przeciwpożarowej.

Obowiązki kosztują

- Wszyscy pracodawcy będą musieli też wyznaczyć osoby odpowiedzialne za ewakuację i udzielenie pierwszej pomocy - mówi Barbara Krzyśków z Centralnego Instytutu Ochrony Pracy.

W tym przypadku nowe przepisy rozszerzają jedynie już obowiązujące regulacje. Zgodnie z art. 233 k.p. pracodawca jest obowiązany zapewnić pracownikom środki do udzielania pierwszej pomocy w razie wypadku. Z kolei zgodnie z par. 11 rozporządzenia z 21 kwietnia 2006 r. w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów (Dz.U. 80, poz. 563) z każdego miejsca (przeznaczonego na pobyt ludzi) w obiekcie powinny być zapewnione odpowiednie warunki ewakuacji, zapewniające możliwość szybkiego i bezpiecznego opuszczenia strefy zagrożonej lub objętej pożarem.

Problemem może być jedynie wzajemna relacja nowego art. 2091, który nakazuje pracodawcy wyznaczenie pracownika odpowiedzialnego za ewakuację z par. 13 wspomnianego rozporządzenia, które na właściciela lub zarządcę (a nie użytkownika) obiektu nakłada obowiązek przeprowadzania raz na dwa lata próbnej ewakuacji (przy spełnieniu dodatkowych warunków). Pracodawca, który jedynie wynajmuje pomieszczenia, będzie musiał wyznaczyć pracownika odpowiedzialnego za ewakuację, ale nie będzie odpowiedzialny za próby jej przeprowadzenia.

Pracodawcy nic nie wiedzą

Z sondy przeprowadzonej przez GP wśród firm zajmujących się konsultingiem w zakresie bhp i przepisów przeciwpożarowych wynika, że jedynie znikoma część pracodawców wie, że za niespełna dwa tygodnie przybędą im nowe obowiązki.

- Ci, którzy zaznajomili się z nowymi przepisami, zdają sobie sprawę z tego, że na rynku pracy może zabraknąć osób mających odpowiednie kwalifikacje - mówi Zbigniew Szyszka z firmy Profi Zabezpieczenia, konsulting przeciwpożarowy i bhp.

Podkreśla, że ich obawy są uzasadnione, gdyż dodatkowo w połowie przyszłego roku uprawnienia inspektora ochrony przeciwpożarowej utracą wszystkie te osoby, które zaliczyły odpowiednie szkolenie przed 15 listopada 2005 r. Tak przewiduje rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych i administracji z 25 października 2005 r. w sprawie wymagań kwalifikacyjnych oraz szkoleń dla strażaków jednostek ochrony przeciwpożarowej i osób wykonujących czynności z zakresu ochrony przeciwpożarowej (Dz.U. 215, poz. 1823).

- Dlatego będziemy apelować o zwiększenie liczby szkoleń przeprowadzanych przez jednostki dydaktyczne Państwowej Straży Pożarnej - mówi Witold Polkowski, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.

Obecnie rocznie kończy je w całej Polsce kilkaset osób. To o wiele za mało, biorąc pod uwagę, że 1,9 mln firm w Polsce zatrudnia co najmniej jednego pracownika, a każdy pracodawca będzie musiał przecież zatrudniać inspektora ochrony przeciwpożarowej.

- Możliwe, że nawet kilku pracodawców będzie zatrudniać na część etatu tę samą osobę, która ma odpowiednie uprawnienia. Dzięki temu mniejszym kosztem będą mogli wypełnić obowiązek, jaki nakłada na nich znowelizowany kodeks pracy - mówi Sławomir Paruch, kierownik Departamentu Prawa Pracy Kancelarii Sołtysiński Kawecki Szlęzak.

Niewiadoma egzekucja

Zasadnicze znaczenie dla pracodawców będzie mieć to, w jaki sposób nowe przepisy będzie egzekwować Państwowa Inspekcja Pracy. Od 18 stycznia może sprawdzać, czy pracodawcy wyznaczyli pracowników odpowiedzialnych za ochronę przeciwpożarową czy ewakuację.

- Rzadko zdarza się, aby inspektorzy pracy karali pracodawcę za nieprzestrzeganie przepisów bhp już podczas pierwszej kontroli - mówi Sławomir Paruch.

Podkreśla, że zazwyczaj najpierw zwracają się oni do pracodawcy o usunięcie nieprawidłowości, a następnie występują o podjęcie w tym kierunku odpowiednich działań. Dopiero w razie ich braku wydają nakaz w tego typu sprawach lub nakładają na pracodawcę mandat.

- Możliwe, że inspektorzy pracy nie będą zbyt rygorystycznie egzekwować nowych przepisów. Ich vacatio legis była bardzo krótka, więc firmy miały mało czasu na ich wdrożenie - mówi Andrzej Łuczaj z firmy BHP Konsultant.

W jego opinii pracodawcy powinni pamiętać, że nowelizacja k.p. wymusza konieczność zmian w organizacji pracy. Firmy, w których obowiązują regulaminy pracy, powinny więc wprowadzić do nich aneksy. A o takich zmianach muszą poinformować pracowników co najmniej dwa tygodnie przed ich wprowadzeniem.

Zmiany w przepisach bhp

 Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Kierowane przez Jolantę Fedak Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej potwierdza, że każdy pracodawca będzie musiał zatrudnić inspektora ochrony przeciwpożarowej

ŁUKASZ GUZA

lukasz.guza@infor.pl

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA