REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

W okresie zawieszenia działalności gospodarczej będzie można uzyskiwać pewne przychody. Projekt zmian w ustawie o swobodzie działalności nie rozstrzyga wielu kwestii, m.in. kiedy będzie powstawał przychód. W przypadku ryczałtowców zwolnienie będzie rodzajem okresowego kredytu podatkowego.

ZMIANA PRAWA

REKLAMA

REKLAMA

Rządowy projekt nowelizacji zakładający możliwość zawieszenia działalności gospodarczej zwolni przedsiębiorców z płacenia zaliczek na podatek i składek na ubezpieczenia. Nie będą też musieli składać deklaracji VAT. W okresie zawieszenia nie będzie można prowadzić działalności, ale podatnik będzie mógł uzyskiwać niektóre rodzaje przychodów.

W ocenie ekspertów niewątpliwie samo umożliwienie zawieszenia działalności jest bardzo dobrą inicjatywą. Dostrzegają jednak także niedostatki projektu. Ich zdaniem, przedsiębiorcy skorzystają głównie na tym, że nie będą opłacać składek ZUS. Natomiast zmiany w przepisach podatkowych są niekompletne, a ich uchwalenie w obecnym kształcie spowoduje wiele kłopotów. Zwłaszcza w zakresie momentu powstania przychodu.

Dobra inicjatywa

REKLAMA

W ocenie ekspertów inicjatywa rządu w zakresie zawieszenia działalności to krok w dobrym kierunku. Oprócz projektowanych zmian, obecnie w przepisach podatkowych nie ma kompleksowej regulacji dotyczącej zawieszenia działalności gospodarczej (wyjątkiem są przepisy dotyczące karty podatkowej). Podatnik może bowiem faktycznie zawiesić wykonywanie działalności gospodarczej, jednakże nie zwalnia go to z obowiązków wynikających z ustaw podatkowych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

- Z naszej praktyki wynika, że ma to dla przedsiębiorców negatywne konsekwencje szczególnie w sytuacji wpłacania miesięcznych zaliczek w formie uproszczonej - mówi Michał Dec, doradca podatkowy, aplikant radcowski z Kancelarii Ożóg i Wspólnicy. W jego ocenie, obecnie projektowane zmiany wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom. Jacek Matarewicz, konsultant podatkowy w Instytucie Studiów Podatkowych Modzelewski i Wspólnicy, podkreśla, że ekonomiczna lub życiowa konieczność wstrzymania na jakiś czas działalności gospodarczej ze wszystkimi tego konsekwencjami była dotychczas nieuwzględniana przez polskie przepisy.

Kłopoty w praktyce

Ogólna dobra ocena nowelizacji nie oznacza jednak, że projekt nie ma wad. Michał Dec uważa, że to brak obowiązku opłacania składek ZUS, a Nie zmiany w przepisach podatkowych są główną preferencją dla przedsiębiorców zawieszających działalność gospodarczą.

- Przedsiębiorcy nie będą zwolnieni z wielu obowiązków wynikających z ustaw podatkowych, np. obowiązku rocznego rozliczenia podatku czy obowiązku prowadzenia ewidencji przychodów w przypadku przedsiębiorcy rozliczającego się ryczałtem - wyjaśnia Michał Dec. Wynika to bezpośrednio z faktu, że w okresie zawieszenia mogą powstać określone dochody u podatnika.

Zdaniem Jacka Matarewicza w tym zakresie projekt nie rozstrzyga wszystkich kwestii podatkowych związanych z jej zmianami, przez co regulacja staje się niekompletna.

- Projekt nowelizacji wyraźnie stanowi, że warunkiem zawieszenia działalności jest zakaz osiągania przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej, z wyjątkami, które moim zdaniem budzą sporo wątpliwości - wyjaśnia ekspert.

Nowelizacja stanowi m.in., że przedsiębiorca może w okresie zawieszenia ponosić koszty pośrednio związane z uzyskiwanymi przychodami z tej działalności, gdyż ma prawo wykonywać wszelkie czynności niezbędne do zachowania lub zabezpieczenia źródła przychodów.

- Wszystkie te zdarzenia powodują poniesienie kosztu albo powstanie przychodu, który przedsiębiorca będzie zobowiązany opodatkować - mówi Jacek Matarewicz.

Jak podkreślają nasi rozmówcy, projekt nie odnosi się do określenia momentu powstania przychodu ani kosztów z nimi związanych. Nie wyjaśnia też wątpliwości, kiedy przedsiębiorcy powinni rozpoznawać przychód osiągnięty w okresie zawieszenia działalności i jak powinni go rozliczać, skoro zwalnia się ich z obowiązku płacenia zaliczek na podatek dochodowy w tym okresie. Jest to istotne o tyle, że podatnicy nie są zwolnieni z obowiązku uiszczenia podatku.

- Nowelizacja nie wyłącza obowiązku rocznego rozliczenia, tj. złożenie rocznego zeznania w zakresie CIT i PIT - mówi Michał Dec. Nie zwalnia też przedsiębiorców z obowiązku opłacania innych podatków, np. podatku od nieruchomości czy obowiązków płatników w zakresie osób zatrudnionych na umowie zlecenia.

Kredyt podatkowy

Pewne wątpliwości budzą też przepisy dotyczące zmian w ryczałcie. Nowela zwalnia z obowiązku miesięcznego lub kwartalnego ryczałtu.

- Zwolnienie jest jednak tylko okresowe, gdyż po wznowieniu wykonywania działalności przedsiębiorcy będą obowiązani obliczyć i wpłacić w odpowiednim terminie ryczałt dotyczący okresu zawieszenia działalności - zwraca uwagę Jacek Matarewicz. Zdaniem eksperta umożliwienie uregulowania należności podatkowej z tytułu ryczałtu w późniejszym terminie jest pewnego rodzaju kredytem podatkowym.

- Czytając projekt ustawy, można odnieść wrażenie, że nie do końca tekst przepisów odzwierciedla to, co projektodawca chciał zaproponować podatnikom - uważa Aleksander Dąbrowski, doradca podatkowy w Zespole Postępowań Podatkowych i Sądowych KPMG Polska Audyt.

Choć i on, co do zasady, zwolnienie z zaliczek uznaje za słuszne rozwiązanie. Zdaniem Aleksandra Dąbrowskiego w praktyce mogą pojawić się wątpliwości, jak rozliczać podatkowo zdarzenia gospodarcze, jakie są dozwolone w czasie zawieszenia działalalności. Przykładowo, czy sprzedaż środków trwałych należy ujmować na zasadach ogólnych, czy też dopiero w rozliczeniu za pierwszy miesiąc po okresie zawieszenia działalności. Zdaniem eksperta zwłaszcza gdy okres zawieszenia będzie dotyczył dwóch lat, może być on powodem problemów praktycznych przy ustalaniu prawidłowej podstawy opodatkowania CIT i PIT za poszczególne lata podatkowe.

24 miesiące na tyle maksymalnie przedsiębiorca będzie mógł zawiesić działalność gospodarczą

Zawieszenie działalności gospodarczej

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

ALEKSANDRA TARKA

aleksandra.tarka@infor.pl

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
URE: 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznaje 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t. Jak uzyskać wsparcie z URE?

Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

REKLAMA

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

Kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji? Niższe koszty dla Twojej firmy

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

REKLAMA

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowna pomyłka! Nie popełnij tego błędu

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA