REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co piąty Polak spełnia kryteria pracoholizmu [BADANIE]

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakie podłoże ma pracoholizm?
Jakie podłoże ma pracoholizm?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Z badań przeprowadzonych przez platformę edukacyjną Centrum Profilaktyki Społecznej wynika, iż co piąty Polak spełnia kryteria pracoholizmu. Zjawisko to odbija się na rodzinach. Terapeuci coraz częściej spotykają pacjentów, którzy nie wiedzą, jak żyć razem po latach „małżeństwa na odległość”.

rozwiń >

Wielu z nas otwarcie przyznaje się do pracoholizmu

Badania przeprowadzone na tysiącu osób z sześciu grup zawodowych pokazują, że 7,8 proc. Polaków otwarcie przyznaje się do uzależnienia od pracy. Ale gdy naukowcy zastosowali precyzyjne kryteria diagnostyczne, okazało się, że realnie problem dotyczy już jednej piątej zatrudnionych. Co piąty Polak spełnia definicję pracoholika.

REKLAMA

REKLAMA

Powody ekonomiczne i aspiracyjne

Według socjologa dr. Mariusza Z. Jędrzejki, autora badań, pracoholizm w Polsce ma przede wszystkim podłoże ekonomiczne i aspiracyjne. Wśród badanych dominowały motywacje związane z koniecznością spłaty kredytów i leasingów, a także chęcią podtrzymania wysokiego standardu życia. - Źródła pracoholizmu są w dużej mierze materialno-ekonomiczne. To nie tylko kredyt hipoteczny czy rata leasingowa, ale także potrzeba prestiżu i porównywania się z innymi – podkreślił badacz.

Medycyna, prawo, transport i budownictwo z najwyższym wskaźnikiem pracoholizmu

Najwyższe wskaźniki pracoholizmu stwierdzono w medycynie, prawie, transporcie i budownictwie. Ponad połowa kurierów pracuje średnio po 11 godzin dziennie, a w grupie zawodów budowlanych wielu pracowników prowadzących jednoosobowe działalności pracuje po 15–16 godzin dziennie, także w weekendy. Podobnie jest wśród specjalistów – stolarzy czy mechaników – którzy twierdzą, że „nikt nie zrobi tego tak dobrze jak oni”. W show-biznesie i mediach problem jest równie realny, choć przykrywany słowem „pasja”. – To często zasłona dymna. Chodzi o bycie widocznym, obecnym, rozpoznawalnym – ocenił dr Jędrzejko.

Problem z używkami

Jak zauważył, tam, gdzie pojawia się chroniczna praca, niemal zawsze towarzyszą jej używki. Ponad 70 proc. ludzi ze świata rozrywki - wynika z badań - pije alkohol codziennie, wśród prawników odsetek sięga niemal połowy. Lekarze i prawnicy mówią o pasji, budowlańcy i kurierzy – o kredytach, artyści – o byciu w centrum uwagi. Pod spodem niemal zawsze kryje się to samo: materialne aspiracje i lęk, że „nie starczy”.

REKLAMA

Według Jędrzejki pracoholizm w Polsce nie rodzi się z biedy, ale z chęci życia ponad siły. Lekarz zarabiający ponad sto tysięcy miesięcznie bierze kolejne dyżury. Przedsiębiorca goni za kolekcją luksusowych aut – ma już siedem, chce jedenaście. Wspomaga się kokainą, by wytrzymać tempo. Stolarz, świetny fachowiec, pracuje po szesnaście godzin dziennie, jego żona odeszła, a on nadal nie zwalnia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Weekendowi rodzice

Wielu badanych z dumą mówi o swoich osiągnięciach. Ale cena, przestrzega naukowiec, jest wysoka: zdrowie, relacje, życie rodzinne. Dzieci takich rodziców spędzają czas same, widując ojca czy matkę tylko w weekendy lub podczas tygodniowego urlopu. Terapeuci coraz częściej spotykają trzydziesto- i czterdziestolatków z kryzysami małżeńskimi, którzy nie wiedzą, jak żyć razem po latach „małżeństwa na odległość”. - To był jeden z impulsów do rozpoczęcia badań nad pracoholizmem – wskazał ekspert.

Pracoholizm - podkreślił dr Jędrzejko - jest u nas także efektem kulturowym. – W PRL funkcjonowało powiedzenie: czy się stoi, czy się leży… Dziś młodzi wierzą, że mogą przejść drogę od pucybuta do milionera. Chcą żyć jak Niemcy czy Japończycy, choć startowaliśmy z innego poziomu – wyjaśnił socjolog.

Kredyty hipoteczne stają się smyczą, która prowadzi do pracy ponad siły. Jedna z badanych osób spłaca mieszkanie w luksusowej dzielnicy aż do emerytury – raty przekraczają średnie krajowe wynagrodzenie. „To nie jest wybór, to konieczność” – słyszą badacze.

Jak wyjść z pracoholizmu?

Da się wyjść z pracoholizmu, ale to trudniejsze niż z wielu innych uzależnień. Alkohol można odstawić. Kredytu – nie. Dlatego badacze proponują metodę „złotych wysp”: wycinanie z kalendarza choćby małych fragmentów czasu na regenerację. Spacer, dzień wolny, weekend offline. Cokolwiek, co zatrzyma spiralę.

Ekspert: Za siłą kryje się cicha choroba

Socjolog zaznaczył, że Polacy są narodem pracowitym i kreatywnym. Wierzą, że „dadzą radę”. I rzeczywiście, wielu imponuje wytrwałością. Ale za tą siłą kryje się cicha choroba. Doba ma tylko 24 godziny, a życie składa się nie tylko z pracy. W przeciwnym razie – jak mówi jeden z kierowców – „człowiek jedzie, jedzie… i nawet nie wie, kiedy wypadł z zakrętu”.

O badaniu

Badanie zrealizowano metodą sondażu diagnostycznego i wywiadów focusowych na grupie 1003 respondentów reprezentujących sześć odrębnych grup zawodowych i 18 zawodów w okresie maj – czerwiec 2025 r. w dużych, średnich i małych miastach Polski przez Centrum Profilaktyki Społecznej we współpracy z Instytutem Psychologii Wyższej Szkoły Kształcenia Zawodowego we Wrocławiu.

Następnym etapem badań nad problemowymi zachowaniami Polaków będą substancje psychoaktywne, a trzecim - zaburzenia związane ze sferą behawioralną. Mają one sprawdzić, na ile tego typu zachowania mają wpływ na jakość rodziny oraz czy pracoholicy tworzą grupę podwyższonego ryzyka uzależnień substancyjnych.

Mira Suchodolska (PAP)

oprac. Wioleta Matela-Marszałek
Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA