Zawiadamianie pracownika o kontroli lekarza orzecznika ZUS - zmiany 2019
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
W związku z publikacjami dotyczącymi jednego z zapisów zawartych w tzw. Pakiecie MŚP (projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu wprowadzenia uproszczeń dla przedsiębiorców w prawie podatkowym i gospodarczym) - dotyczącego sposobu zawiadamiania pracownika o kontrolach lekarza orzecznika ZUS - chcemy wyjaśnić, że projektowane przepisy nie zawierają upoważnienia dla pracodawcy do przekazywania do ZUS takich danych osobowych pracownika, jak jego prywatny adres mailowy czy numer telefonu. Pod tym względem projekt nie przewiduje żadnych zmian w obecnym stanie prawnym.
REKLAMA
Jednocześnie podkreślamy, że celem tej zmiany jest przede wszystkim ograniczenie zjawiska nadużywania zwolnień lekarskich bez rzeczywistej podstawy. Takie nadużycia odbywają się kosztem całego systemu ubezpieczeń. Przypominamy, że podczas zwolnienia pracodawca płaci od 70 do 100 proc. wynagrodzenia pracownikowi przez pierwsze 33 dni choroby, a następnie obowiązek ten przejmuje ZUS. Tylko w 2017 r. ZUS wykrył nieprawidłowości związane z bezpodstawnymi L4 na kwotę ponad 23 mln zł. A obecny system zawiadomień o badaniu kontrolnym dopuszcza czekanie na zawiadomienie o badaniu kontrolnym przez dwa tygodnie, podczas gdy ponad połowa zwolnień trwa do 10 dni.
Polecamy: Ceny transferowe - jak przygotować firmę do kontroli podatkowej
To co ma się zmienić - zgodnie z Pakietem MŚP - to poszerzenie katalogu form zawiadomienia ubezpieczonego o badaniu kontrolnym przez lekarza orzecznika o telefon i mail. Projekt doprecyzowuje też obecne przepisy i wprost wymienia pracodawców w katalogu podmiotów uprawnionych do przekazywania zawiadomień. Dlatego pracodawca będzie mógł sam zawiadomić pracownika o takiej kontroli, jeśli pracownik udostępni mu swój adres mailowy czy telefon.
Na marginesie warto też zaznaczyć, że już obecnie np. Urząd Skarbowy może wzywać podatników telefonicznie, by wyjaśnić wątpliwości i nie budzi to żadnych emocji.
Zobacz: ZUS
REKLAMA
REKLAMA