Pracodawca zapłaci za skutki wypadku przy pracy
REKLAMA
REKLAMA
Ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych wprowadziła zasadę, zgodnie z którą na ZUS spoczywa obowiązek wypłaty świadczeń z ubezpieczenia społecznego poszkodowanym z tytułu wypadku przy pracy lub choroby zawodowej. Ich wypłata jest finansowana z opłacanego przez płatników (m.in. pracodawców) i wyodrębnionego w ramach ZUS funduszu wypadkowego. Podstawowymi świadczeniami z tego tytułu są jednorazowe odszkodowanie i renta wynikająca z niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową. Ustawa wypadkowa nie ogranicza dochodzenia - na podstawie przepisów kodeksu cywilnego - uzupełniających roszeń odszkodowawczych w przypadku, gdy szkoda nie została w całości pokryta przez świadczenia wypłacane przez ZUS. Jednym z takich świadczeń jest zadośćuczynienie za krzywdę.
REKLAMA
Zadośćuczynienie
Zgodnie z treścią art. 445 par. 1 k.c., w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, jak również w przypadku, gdy poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej, albo jeżeli zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki powodzenia na przyszłość, sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 par. 1 k.c. w związku z art. 444 par. 1 k.c.). Krzywda jest rozumiana jako cierpienie fizyczne (ból i inne dolegliwości), cierpienia psychiczne (ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała albo rozstroju zdrowia w postaci np. zeszpecenia, niemożności uprawiania działalności artystycznej, naukowej, wyłączenia z normalnego życia itp.). Zadośćuczynienie pieniężne ma na celu przede wszystkim złagodzenie tych cierpień. Obejmuje ono wszystkie cierpienia fizyczne i psychiczne, zarówno już doznane, jak i te, które zapewne wystąpią w przyszłości. Ma więc ono charakter całościowy i powinno stanowić rekompensatę pieniężną za całą krzywdę doznaną przez poszkodowanego.
Ustalenie należnej kwoty
REKLAMA
Przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego. Wypracowało je natomiast orzecznictwo sądowe. Stosownie do art. 445 par. 2 k.c. zadośćuczynienie powinno być odpowiednie. Ustalenie, jaka kwota w konkretnych okolicznościach jest odpowiednia, należy do sfery swobodnego uznania sędziowskiego. Przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia obowiązuje zasada umiarkowania wyrażająca się w uwzględnieniu wszystkich okoliczności oraz skutków doznanego kalectwa (wyrok SN z 3 maja 1972 r., I CR 106/72, niepubl). Oznacza to, iż jego wysokość powinna być utrzymana w rozsądnych granicach. Nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Przyjmowanie niskich kwot zadośćuczynienia w przypadkach ciężkich uszkodzeń ciała prowadzi do niepożądanej deprecjacji dobra, jakim jest zdrowie i życie człowieka (por. wyrok SN z 16 lipca 1997 r., II CKN 273/97, niepubl.).
Warto podkreślić, iż dla oceny, czy określona suma jest odpowiednia, w rozumieniu art. 445 par. 1 k.c., nie ma wpływu sytuacja - w szczególności majątkowa - sprawcy szkody. Powołanie się przez sąd przy ustalaniu zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na potrzebę utrzymania wysokości zadośćuczynienia w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa, nie może prowadzić do podważenia kompensacyjnej funkcji zadośćuczynienia (wyrok SN z 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005/2/40).
Ocena krzywdy
REKLAMA
Krzywda wynagradzana zadośćuczynieniem pieniężnym, uregulowanym w art. 445 k.c., jest szkodą niemajątkową. Charakter takiej szkody decyduje o jej niewymierności. Przyznanego poszkodowanemu zadośćuczynienia nie należy zatem traktować na zasadzie ekwiwalentności, którą charakteryzuje wynagrodzenie szkody majątkowej. Odpowiedniość kwoty zadośćuczynienia, o której stanowi art. 445 par. 1 k.c., ma służyć złagodzeniu doznanej krzywdy, a jednocześnie nie być źródłem wzbogacenia (por. wyrok SN z 9 lutego 2000 r., III CKN 582/98, niepubl.).
Ze względu na istotę krzywdy nie da się jej wyliczyć w sposób ścisły, w przeciwieństwie do szkody rzeczowej. Porównywanie zadośćuczynienia do średniego wynagrodzenia może niewątpliwie stanowić pewne pomocnicze kryterium oceny wysokości zadośćuczynienia, nie może ono jednak stanowić wyłącznego miernika jego wartości i nie może być stosowane mechanicznie (wyrok SA w Białymstoku z 9 kwietnia 1991 r., I ACr 53/91, OSA 1992/ 5/50). Stopień uszczerbku na zdrowiu nie może być przyjmowany jako jedyna przesłanka ustalenia wysokości zadośćuczynienia z tytułu trwałego inwalidztwa spowodowanego wypadkiem. Posługiwanie się jedynie tabelami procentowego uszczerbku na zdrowiu i stawkami za każdy procent trwałego uszczerbku dla rozstrzygnięcia zasadności roszczenia o zadośćuczynienie i jego wysokości znajduje jedynie orientacyjne zastosowanie i nie wyczerpuje całości oceny. Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby niedopuszczalne uproszczenie nieznajdujące oparcia w treści art. 445 par. 1 k.c. (wyrok SN z 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, niepubl.).
Ważny rozmiar kalectwa
Dla określenia wysokości zadośćuczynienia decydujące znaczenie będą miały zatem takie okoliczności, jak długotrwałość cierpień i rodzaj skutków wywołanych wypadkiem przy pracy lub chorobą zawodową, wiek poszkodowanego, nasilenie cierpień (ujemnych doznań fizycznych i psychicznych). Ważny będzie również rozmiar kalectwa, trwałość następstw zdarzenia oraz konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym. Istotne znaczenie będzie miało także poczucie bezradności, utrata możliwości wykonywania pracy, korzystania z rozrywek oraz sytuacja życiowa poszkodowanego przed wypadkiem (chorobą zawodową) i po jego zaistnieniu, rokowania na przyszłość, stopień winy sprawcy (por. wyrok SN z 27 listopada 1974, II CR 654/74, niepubl., wyrok SN z 12 marca 1975 r., II CR 18/75, niepubl., wyrok SN z 12 września 2002 r., IV CKN 1266/00, niepubl., wyrok SN z 10 czerwca 1999 r., II UKN 681/98, OSNP 2000/16/626 i wyrok SN z 18 grudnia 1975 r., I CR 862/75, niepubl.).
PRZYKŁAD
ZADOŚĆUCZYNIENIE ZA SKUTKI WYPADKU
Pracownik w pozwie domagał się od pracodawcy zadośćuczynienia za krzywdę spowodowaną wypadkiem przy pracy. Poszkodowany był zatrudniony u pozwanego jako pomocnik pilarza przy produkcji palet. Początkowo wykonywał prace proste. Po upływie kilkunastu dni pracodawca postanowił przyuczyć go do obsługi wielopiły (miał wykonywać czynności pomocnicze). W dniu wypadku powód pracował przy obsłudze wielopiły posiadającej 10 pił tarczowych i odbierał deski z pociętych klocków. Wskutek zatkania się otworu instalacji odciągowej trocin polecono pracownikom udrożnienie odciągu. Współpracownik powoda wyłączył wielopiłę, a powód, przy obracających się siłą bezwładności piłach tarczowych, rozpoczął usuwanie trocin, usiłując wyciągnąć lewą ręką większy odpadek. Rękaw jego kurtki wkręcił się pomiędzy piły. Doszło do zmiażdżenia i odcięcia przedramienia lewej ręki do wysokości około 5 cm licząc od stawu łokciowego.
W wyniku wypadku powód nie może nic chwycić lewą ręką i wykonywać czynności wymagających sprawności obu rąk. Dostał prostą protezę, która nie umożliwia jednak chwytania przedmiotów. Powód pobiera rentę z tytułu trwałej niezdolności do pracy w związku z wypadkiem przy pracy w wysokości 850 zł miesięcznie, która stanowi jedyne źródło jego utrzymania. Nie posiada majątku, jest kawalerem i zamieszkuje wraz z rodzicami. Ustalony u powoda uszczerbek na zdrowi spowodowany wypadkiem przy pracy wynosi 55 proc.
Sąd pracy przyjął, że odpowiedzialność pozwanego oparta jest na zasadzie ryzyka i uznał żądania zadośćuczynienia za usprawiedliwione. Powód w dacie wypadku miał 22 lata, nie był wykształcony. Uraz doznany po niecałych dwóch miesiącach pierwszej pracy zarobkowej był dla niego z pewnością ogromnym wstrząsem z uwagi na pozbawienie części ręki oraz możliwości zarobkowania. Uraz spowodował ogromny ból oraz konieczność długotrwałego i bolesnego leczenia. Sąd pracy uznał, że odpowiednie w tej sytuacji byłoby zadośćuczynienie w kwocie 70 tys.zł.. Jednak zdaniem sądu powód w 50 proc. przyczynił się również do wypadku. Z tego powodu zasądził kwotę 35 tys. zł.
ANDRZEJ MAREK
sędzia Sądu Okręgowego w Legnicy
gp@infor.pl
PODSTAWA PRAWNA
• Art. 445 par. 1-2 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. Kodeks cywilny (Dz.U. nr 16, poz. 93 z późn. zm.).
• Ustawa z 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (Dz.U. nr 199, poz. 1673 z późn. zm.).
REKLAMA
REKLAMA