Dyskryminacja, jako praktyka antykonkurencyjna
REKLAMA
REKLAMA
Rzeczowo nieuzasadnione zróżnicowane traktowanie niektórych klientów zostało uznane za czyn nieuczciwej konkurencji. Dotyczy to sytuacji takich jak niczym nieumotywowane faworyzowanie, bezpodstawna odmowa zawarcia lub wykonania umowy.
REKLAMA
Oczywiście nie należy wpadać w skrajności i przyjąć, że niektóre ustalenia umowne (w tym najczęściej cena) mogą być uzależnione od umiejętności negocjacyjnych kontrahentów oraz innych, pozaprawnych, czynników.
Warto pamiętać, że w naszym porządku prawnym dyskryminacja może przybrać formę pogarszania sytuacji konkurenta albo wręcz przeciwnie – nieuzasadnionego faworyzowania.
Jakie działanie jest rzeczowo uzasadnione? Przyjmuje się, że ustawodawca używając takiego słowa miał na myśli usprawiedliwienie gospodarczo – ekonomiczne. Zatem można przyjąć, że wprowadzenie rabatów ze względu na ilość zamawianego towaru lub częstotliwość kontraktów jest zasadne ekonomicznie, a co za tym idzie nie jest czynem nieuczciwej konkurencji. uzasadnione
Przeczytaj: Sankcje cywilne za działania sprzeczne z zasadami uczciwej konkurencji
Dyskryminacja zakłada istnienie dwóch podmiotów:
- dyskryminującego
- dyskryminowanego
Po obu stronach musi występować przedsiębiorca, jednak nie na tym samym szczeblu obrotu – w takim przypadku mielibyśmy do czynienia z utrudnianiem dostępu do rynku lub bojkotem.
REKLAMA
Przykładem opisywanej tu dyskryminacji jest umowa na wyłączność między hurtownią, a jednym z trzech przedsiębiorców działających na danym rynku – w takiej sytuacji pozostała dwójka musi szukać innego dostawcy. Może być to także ograniczenie dostawy surowców przed przedsiębiorcę, który ma do nich źródło.
Pamiętajmy, że działania dyskryminujące muszą spowodować wymierną szkodę szykanowanego przedsiębiorcy. Jeden z wyroków Sądu Antymonopolowego dotyczył żądania od kupującego, by ten zobowiązał się do uiszczania dodatkowej opłaty z tytułu gwarancji kolejnych dostaw, w sytuacji, kiedy taka opłata nie obowiązywała innych nabywców takich samych usług. Stanowiło to oczywistą dyskryminację tego odbiorcy.
Warto pamiętać, że problem dyskryminacji jest niejednorodny i ściśle powiązany z innymi elementami prawa konkurencji, a mianowicie z nadużywaniem pozycji dominującej oraz porozumień ograniczających konkurencję.
Polecamy serwis: ABC małej firmy
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA