Czym jest spread
REKLAMA
REKLAMA
Wielu kredytobiorców nie zdaje sobie sprawy z jego istnienia. Nie wiedzą też, że koszt spreadu znacznie podnosi oprocentowani kredytu.
REKLAMA
Spread jest standardem w przypadku kredytów mieszkaniowych w walutach obcych. Banki podwyższają faktyczny koszt pożyczki stosując inny kurs przy wypłacie kredytu a inny (wyższy) przy jego spłacie. Tego typu praktykę można zrozumieć w przypadku kantorów walutowych, dla których różnica między jednym a drugim kursem jest jedynym źródłem zysku.
REKLAMA
Tymczasem banki, nie dość, że zarabiają na odsetkach stosują niekorzystne przeliczenia kursowe. Im większa różnica między kursem wypłaty kredytu a kursem jego spłaty (tzw. spread) tym gorzej dla klienta. Co ciekawe, w bankach te widełki kursowe bywają trzy razy szersze niż w kantorach.
Decydując się na kredyt walutowy trzeba pamiętać, że spreadu praktycznie nie da się uniknąć. Podnosi on oprocentowanie przeciętnego kredytu hipotecznego o około 0,5 pkt. proc.. Oznacza to, że w przypadku kredytu oprocentowanego na 4 proc., klient będzie płacił raty takie jak w wypadku oprocentowania 4,5 proc.
Spread pomniejsza atrakcyjność kredytów walutowych, poprzez zmniejszenie różnicy w oprocentowaniu pomiędzy kredytem w złotym i franku. Jednak obecnie, gdy ta różnica wynosi 3,5 proc, wpływ spreadu na decyzję o wyborze waluty kredytu pozostaje niewielki. Wpływ ten będzie miał znaczenie, gdy różnica w oprocentowaniu spadnie poniżej 1,5 pkt. proc.
Porównaj kredyty hipoteczne
REKLAMA
REKLAMA