Umowy zlecenia i o dzieło jako akceptowane przez bank źródło dochodów
REKLAMA
REKLAMA
Bardzo popularną formą zatrudnienia, szczególnie na początku drogi zawodowej, są umowy zlecenie lub umowy o dzieło. Rozwiązanie to jest szczególne pozytywne pod względem kosztowym (niższy podatek, ograniczone składki na ubezpieczenia). Jak się okazuje ceną jest jednak bardziej konserwatywnie podejście banku przy ubieganiu się o kredyt.
REKLAMA
REKLAMA
Pierwszym i najważniejszym wymogiem jest okres trwania umowy pracodawca-pracownik od co najmniej 12 miesięcy. Może być to jedna umowa podpisana na dłuższy okres lub np. dwanaście jednomiesięcznych umów. Ważne jest zachowanie ciągłości (wyjątek mogą stanowić osoby wykonujące wolne zawody np. aktorzy, reżyserzy, dziennikarze, którzy bardzo często rozliczani są na podstawie umowy o dzieło).
Przy umowach cywilnoprawnych spotykamy się z pojęciem kosztów uzyskania przychodu, które zmniejszają nasz dochód brutto, przez co płacimy niższe podatki dochodowe. W przypadku umowy zlecenia koszty uzyskania przychodu mogą stanowić 20% przychodu, przy umowach o dzieło nawet 50%. Jest to bardzo ważna kwestia ponieważ, niektóre banki nie uwzględnią dochodu, który otrzymujemy na rachunek, lecz ten, który wykazujemy w deklaracji podatkowej.
Dowiedz się także: Czy opłaca się spłacać kredyt bezpośrednio w walucie
Kredytobiorca zatrudniony jest na podstawie umowy o dzieło z 50% kosztami uzyskania przychodu. Miesięczny przychód wynosi 7000 zł.
Przychód: 7 000 zł
Koszty uzyskania przychodu (50%): 3 500 zł
Podatkowy dochód brutto: 3 500 zł (dochód podatkowy)
Podatek: 665 zł
Podatkowy dochód netto: 2 835 zł
Dochód otrzymywany na rachunek: 7000 zł – 665 zł = 6 335 zł (dochód faktyczny)
W zależności od banku, dochód uwzględniany do zdolności kredytowej będzie wyliczany, albo na podstawie deklaracji PIT (PKO BP, Pekao SA, Nordea), lub na podstawie wpływów na rachunek w całości (mBank, Multibank, BZ WBK, Millennium), czy w części (DnB Nord, Deutsche Bank).
Polecamy wzory umów pracowniczych >>
REKLAMA
Oprócz warunków finansowych odmienne w stosunku do umowy o prace jest także podejście do dokumentacji w sensie stricte. Uzyskując dochód z tytułu umowy o dzieło lub umowy zlecenie należy przedstawić jak najwięcej „dowodów” stałości zarobków. Warto posiadać wyciągi z kont z wpływami, umowy z pracodawcą i w PIT za ubiegły rok. Nie zaszkodzi również list intencyjny od pracodawcy, że nie widzi przeciwwskazań do kontynuowania współpracy w przyszłości. Tak przygotowana dokumentacja powinna wystarczyć bankowi i utwierdzić analityka finansowego w przekonaniu, że ryzyko kredytu jest stosunkowo niskie.
Ubiegając się o kredyt jako osoba fizyczna zatrudniona na umowę cywilno-prawną (zlecenie lub dzieło), należy spodziewać nieco więcej trudności, niż w przypadku umowy o pracę. Wszystko jednak jest dla ludzi i tak, przy wystarczająco długim okresie uzyskania dochodów i odpowiedniej dokumentacji powinniśmy bez problemu uzyskać środki na sfinansowanie własnego M.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.