REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA

Jeszcze kilkanaście lat temu podstawowym wyznacznikiem ceny akcji na polskiej giełdzie był wskaźnik C/Z, fundamenty spółek miały znaczenie. Ile powinny zarobić polskie spółki, aby uzasadnić obecne poziomy wskaźnika cena/zysk?

Aby ocenić czy akcje danej spółki są drogie czy tanie, nie wystarczy spojrzeć na wykres i za pomocą analizy technicznej określić poziomy wsparcia, oporu i potencjalny zasięg ruchu – musimy znać podstawy analizy fundamentalnej. Skuteczność metod inwestowania bazujących na fundamentach zależy przede wszystkim od jakości danych początkowych, czyli od trafności przyjętych założeń. Jeśli na starcie błędnie określimy tempo, w którym spółka będzie pomnażać zyski wszystkie kolejne operacje przeprowadzać będziemy na modelu typu „śmieci wchodzą, śmieci wychodzą”. Problem z analizą fundamentalną polega na tym, że w czasie, gdy oszacowanie przybliżonego kursu walut na najbliższy miesiąc graniczy z niemożliwością, im dalej w przyszłość wybiegamy, tym bardziej przenosimy się ze świata matematyki i finansów w świat fusów, wróżb i fantazji.

REKLAMA

REKLAMA

Mimo wszystko, sprawdźmy czy według tradycyjnych wskaźników takich, jak cena/zysk akcje polskich spółek są przewartościowane czy niedowartościowane. Chciałbym jednak od razu zaznaczyć, że obecnie nawet dla inwestorów instytucjonalnych fundamenty mają drugorzędne znaczenie – globalne rynki akcji są ze sobą tak mocno skorelowane, że jeśli średnioterminowy trend na Wall Street zmienia się na spadkowy, prawdopodobieństwo, że podrożeją akcje tanich (fundamentalnie) spółek z GPW jest znikome.

Polskie firmy w czołówce

Analitycy grupy Unicredit szacują, że w 2010 roku zyski polskich spółek tworzących indeks WIG wzrosną o 26,5 proc., a w 2011 roku o kolejne 20,1 proc. Plasuje nas to w czołówce rynków wschodzących z regionu, bo np. prognozy dla Węgier mówią o wzroście zysków spółek w 2010 roku o 21 proc., dla Turcji o 16,8 proc., a Czech o 11,1 proc. Wskaźnik cena/zysk ma na celu sprowadzenie do wspólnego mianownika spółek działających w różnych branżach i na różnych rynkach. Posiada on jednak kilka wad, np. nie uwzględnia spółek, które notują straty oraz może być liczony zarówno w oparciu o dane historyczne, jak i o prognozy, które dopiero po kilkunastu miesiącach zostaną zweryfikowane przez rzeczywistość.

REKLAMA

Wskaźnik cena/zysk dla wybranych rynków

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Kraj

Indeks

Cena/zysk*

Szacowany wzrost zysków (EPS) w 2010 r.

Polska

WIG

12,5

26,5%

Węgry

BUX

11,8

21,0%

Czechy

PX

11,0

11,1%

Turcja

ISE100

10,1

16,8%

Rosja

RTS

9,4

41,3%

Europa

MSCI Europa

12,4

26,6%

USA

S&P 500

14,9

29,5%

Źródło: UniCredit Research, stan na 12.01.2010, wg szacunków zysków na 2010 rok.

W tabeli powyżej znajdują się wartości cena/zysk dla poszczególnych indeksów giełdowych sporządzone przez specjalistów z Unicredit w oparciu w oparciu o ich prognozy na 2010 r. Wartość na poziomie 12,5 dla indeksu WIG i 14,2 dla indeksu MSCI Poland (spółki szczególnie obserwowane przez zagraniczne fundusze) oznacza, że polskie akcje są najdroższe w regionie i to przy założeniu wzrostu zysków ustępującemu tylko spółkom rosyjskim i amerykańskim. Nie jest tajemnicą, że na rosyjskiej giełdzie największe znaczenie odgrywają spółki energetyczne, a to właśnie ten sektor (oraz branża metalurgiczna) według ekspertów najdynamiczniej będzie powiększał zyski i w największym stopniu korzysta z dźwigni finansowej. Jeśli chodzi o szacunki wzrostu zysków dla amerykańskich spółek, trzeba pamiętać, że rzeczywistość mocno zniekształca sektor finansowy, który odzyskał płynność dzięki serii nadzwyczajnych działań podejmowanych przez polityków i Fed.

Urealniamy prognozy

Spróbujmy uwzględnić nie tylko różowy scenariusz, bo za taki można uznać wzrost zysków spółek o ponad jedną czwartą w roku, w którym zakończenie globalnej recesji stoi pod dużym znakiem zapytania. Przy niezmienionym poziomie indeksu WIG z połowy stycznia, wskaźnik cena/zysk wzrósłby z 12,5 do 15,8, gdyby zyski spółek z indeksu WIG pozostały na poziomie z ostatnich 12 miesięcy. Jeśli spółki zarobiłyby w 2010 roku o 10 proc. więcej niż przed rokiem, a WIG pozostałby w okolicy 41 tys. pkt, wskaźnik cena/zysk wyniósłby 14,3. Spadek zysków we wszystkich sektorach gospodarki jest raczej mało prawdopodobny, ale gdyby taka sytuacja zaistniała w 2010 roku, wycena akcji z indeksu WIG musiałaby zostać mocno skorygowana, bo przy wskaźniku cena/zysk na poziomie 17,6 z pewnością więcej inwestorów wolałoby realizować zyski niż kupować akcje. Z drugiej strony, jeśli spółki w 2010 roku utrzymają wyniki z 2009 roku. WIG, aby urealnić wyceny akcji (tzn. aby cena/zysk pozostał na dotychczasowym poziomie 12,5) powinien spaść o 21 proc. do poziomu ok. 33 tys. pkt.

Potencjalny wskaźnik cena/zysk dla indeksu WIG w zależności od dynamiki zysków spółek

Poziom indeksu WIG (tys. pkt)

Zmiana zysków spółek w 2010 roku

Cena/zysk

40,9 *

-10%

17,6

40,9

0%

15,8

40,9

+10%

13,7

40,9

+20%

13,1

40,9

+26,5%

12,5

32,4 (-21%)

0%

12,5

35,6 (-13 %)

+10%

12,5

38,8 (-5 %)

+20%

12,5

*(poziom WIG z 12.01.2010). Źródło: opracowanie własne.

Wariant 1: wierzymy w cuda

Historyczne wartości wskaźnika cena/zysk oscylują w zależności od cyklu koniunkturalnego pomiędzy 10 a 15. Tak więc wartość 14,2 dla indeksu MSCI Poland oznacza nie tyle przegrzanie rynku akcji, co powrót do normalności. Jednocześnie pole do dalszych wzrostów jest mocno ograniczone, bo w ciągu ostatniej dekady wskaźnik cena/zysk tylko trzykrotnie przebijał wartość 15. W 2000 roku tuż przed pęknięciem bańki internetowej osiągnął on ok. 20, czyli inwestorzy na szerokim rynku za akcje płacili dwudziestokrotność rocznych zysków spółek (prognozowanych), a w przypadku spółek technologicznych znacznie więcej. Pierwszy wniosek: akcje mogą być zbyt drogie, po czym podrożeją jeszcze bardziej, aż następnie ktoś odkupi je po wyższych cenach. Inwestorzy znajdą uzasadnienie dla swoich decyzji i będą wierzyć w nie tak długo, aż w końcu ostatni naiwni zgaszą światło, przy czym nikt nie wie, kiedy to nastąpi.

Wariant 2: cuda się zdarzają

Drugi raz cena/zysk znalazła się powyżej 15 w 2004 roku, czyli na początku kilkuletniego trendu wzrostowego. Był to klasyczny przykład, w jaki sposób rynek akcji wyprzedza zjawiska zachodzące w realnej gospodarce. Wówczas ceny akcji przy wskaźniku cena/zysk w okolicy 17 mogły wydawać się drożyzną, gdyby w kolejnych kwartałach spółki nie zdołały znacząco poprawić wyników. Po kilku miesiącach okazało się, że gospodarka wychodzi z recesji i firmy stają na nogi, a zatem wyższe wyniki doprowadziły do urealnienia wycen i wskaźnik cena/zysk wrócił poniżej wartość 15 i pozostawał tam do połowy 2007 roku.

Wariant 3: cuda już były

Kiedy spółki przestają nadążać za rosnącymi oczekiwaniami analityków, jest to dla inwestorów sygnał ostrzegawczy. Pod koniec 2007 roku z podobną sytuacją mieliśmy na naszym rynku, gdy PKB Polski rósł w tempie powyżej 6 proc. rocznie, a analitycy prognozowali utrzymanie się dobrej koniunktury lub nawet jej poprawę. Gdy wyniki nie rosną dostatecznie szybko lub zaczynają spadać, cena akcji staje się trudna do zaakceptowania. Innymi słowy pomniejsza się mianownik w działaniu „cena akcji podzielić przez zysk przypadający na jedną akcję”, czyli w formule na wskaźnik P/E. Daje to więc wyższy wskaźnik cena/zysk nawet, jeśli na giełdzie następuje stabilizacja cen akcji (licznik ułamka bez zmian).

Co jest w cenach

Druga połowa stycznia przyniosła wyraźną zmianę nastrojów wśród inwestorów oraz wyprzedaż akcji na wszystkich rynkach. Eksperci są podzieleni, jeśli chodzi o średniotermionowy trend, lecz na wypadek powrotu optymizmu chciałbym zasugerować, by przyglądając się fundamentom spółek, zwracać uwagę nie tylko na dynamikę zysku netto, ale na także na jakość wypracowanych zysków. Im droższe są akcje na szerokim rynku, tym więcej wysiłku trzeba włożyć by odnaleźć „perełki”. W praktyce oznacza to na przykład, że trzeba oddzielić spółki wykazujące dodatni zysk netto, dzięki różnym czarom księgowych (np. niezrozumiałych dla laików operacjach na rezerwach czy amortyzacji) od tych faktycznie zarabiających pieniądze (wykazujących systematycznie dodatnie wolne przepływy pieniężne).

Spadek indeksu WIG w drugiej połowie stycznia z 41 tys. do 39,8 tys. pkt. (mniej niż o 3 proc.) sprowadził wyceny spółek do poziomów historycznie uznawanych za przeciętne. Gdyby pozostać przy prognozach analityków UniCredit (polskie spółki giełdowe zarobią w 2010 roku o 26,5 proc. więcej niż rok wcześniej) aktualny wskaźnik cena/zysk wyniósłby po ostatniej sesji stycznia 12,2. Jeśli uznać, że najbliższe miesiące potwierdzą zakończenie recesji (w co osobiście wątpię) powtórzyłby się drugi z trzech przytoczonych powyżej historycznych scenariuszy, czyli droga do dalszych wzrostów na giełdzie stanęłaby otworem. Nie muszę chyba wyjaśniać, co wydarzy się, jeśli po kilku miesiącach okaże się, że oczekiwania rynkowe były zbyt wygórowane?

Czytaj też: Które akcje dadzą zarobić w 2010 roku

Na zakończenie dodam, że wskaźnik cena/zysk dla amerykańskiego rynku akcji (S&P 500) mierzony historycznymi, już opublikowanymi wynikami spółek, a nie pisanymi patykiem na wodzie prognozami, wynosi 21. Znaczy to, że akcje są o ok. jedną trzecią przewartościowane. Są zatem powody, by styczniowa korekta przerodziła się w zmianę średnioterminowego trendu. Mniej więcej przy takich poziomach pękały bańki w latach 1929 i 1966. Inwestorzy, którzy wierzą, że „tym razem jest inaczej” (lepiej?) na swoją obronę mogą przytoczyć argument, że w 2000 roku wskaźnik cena/zysk był o 100 proc. powyżej długoterminowej średniej.

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Przedsiębiorca był pewien, że wygrał z urzędem. Wystarczyło milczenie organu administracyjnego. Ale ten wyrok NSA zmienił zasady - Prawo przedsiębiorców nie działa

Spółka złożyła wniosek o interpretację indywidualną i czekała na odpowiedź. Gdy organ nie wydał decyzji w ustawowym terminie 30 dni, przedsiębiorca uznał, że sprawa załatwiła się sama – na jego korzyść. Wystąpił o zaświadczenie potwierdzające milczące załatwienie sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny wydał jednak wyrok, który może zaskoczyć wielu przedsiębiorców liczących na bezczynność urzędników.

Robią to od lat, nie wiedząc, że ma to nazwę. Nowe badanie odsłania prawdę o polskich firmach

Niemal 60 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje znajomość pojęcia ESG. Jednocześnie znaczna część z nich od lat realizuje działania wpisujące się w zrównoważony rozwój – często nie zdając sobie z tego sprawy. Najnowsze badanie Instytutu Keralla Research pokazuje, jak wygląda rzeczywistość polskiego sektora MŚP w kontekście odpowiedzialnego zarządzania.

Większość cyberataków zaczyna się od pracownika. Oto 6 dobrych praktyk dla pracowników i pracodawców

Ponad połowa cyberataków spowodowana jest błędami pracowników. Przekazujemy 6 dobrych praktyk dla pracownika i pracodawcy z zakresu cyberbezpieczeństwa. Każda organizacja powinna się z nimi zapoznać.

Rolnictwo precyzyjne jako element rolnictwa 4.0 - co to jest i od czego zacząć?

Rolnictwo precyzyjne elementem rolnictwa 4.0 - co to jest i jak zacząć? Wejście w świat rolnictwa precyzyjnego nie musi być gwałtowną rewolucją na zasadzie „wszystko albo nic”. Co wynika z najnowszego raportu John Deere?

REKLAMA

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego dotyczy: kosztów podatkowych, limitu amortyzacji dla samochodów o wysokiej emisji CO₂, remanentu, warunków i limitów małego podatnika, rozrachunków, systemów księgowych i rozliczenia podatku.

Ugorowanie to katastrofa dla gleby - najlepszy jest płodozmian. Naukowcy od 1967 roku badali jedno pole

Ugorowanie gleby to przepis na katastrofę, a prowadzenie jednej uprawy na polu powoduje m.in. erozję i suchość gleby. Najlepszą formą jej uprawy jest płodozmian - do takich wniosków doszedł międzynarodowy zespół naukowców, m.in. z Wrocławia, który nieprzerwanie od 1967 r. badał jedno z litewskich pól.

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Prognoza zatrudnienia netto

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Gdzie będzie najwięcej rekrutacji? Jaka jest prognoza zatrudnienia netto? Oto wyniki raportu ManpowerGroup.

Po latach przyzwyczailiście się już do RODO? Och, nie trzeba było... Unia Europejska szykuje potężne zmiany, będzie RODO 2.0 i trzeba się go nauczyć od nowa

Unia Europejska szykuje przełomowe zmiany w przepisach o ochronie danych osobowych. Projekt Digital Omnibus zakłada m.in. uproszczenie zasad dotyczących plików cookie, nowe regulacje dla sztucznej inteligencji oraz mniejszą biurokrację dla firm. Sprawdź, jak nadchodząca nowelizacja RODO wpłynie na Twoje codzienne korzystanie z Internetu!

REKLAMA

Mniej podwyżek wynagrodzeń w 2026 roku? Niepokojące prognozy dla pracowników [BADANIE]

Podwyżki wynagrodzeń w przyszłym roku deklaruje 39 proc. pracodawców, o 8 pkt proc. mniej wobec 2025 roku - wynika z badania Randstad. Jednocześnie prawie 80 proc. firm chce utrzymać zatrudnienia, a redukcje zapowiada 5 proc.

5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA