REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Podsumowanie Roku 2009

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Paweł Satalecki

REKLAMA

REKLAMA

Wielu ekonomistów uważało że skutki kryzysu na rynkach finansowych nasilą się w roku 2009. W rzeczywistości jednak, giełdowe indeksy znacznie wzrosły, pojawiły się też nadzieje na trwałą poprawę koniunktury.

Na początku 2009 r. mało kto się spodziewał, że indeksy na GPW będą rosnąć, a nawet jeśli ktoś był optymistą skala wzrostów z pewnością go zaskoczyła. WIG20 od początku roku zyskał prawie 30 proc., a licząc od dołka w lutym – prawie 80 procent. Świetnie radziły sobie także małe i średnie spółki, mWIG40 wzrósł o 53 proc., a sWIG80 o 57 procent. 10 miesięcy ciągłych wzrostów w Warszawie sprawiły także, że klienci zaczęli powracać – na razie powoli – do funduszy inwestycyjnych. Wzrosła również wartość portfeli tych, którzy bessę zdecydowali się przeczekać ze swoimi akcjami czy jednostkami funduszy.

REKLAMA

Notowania złotego w ciągu minionych 12 miesięcy przeżywały dwa zupełnie różne okresy. Na początku roku nasz waluta była skrajnie niedowartościowana: za euro płaciliśmy rekordową cenę prawie 5 zł, za dolara prawie 4 złote. Od marca jednak inwestorzy zagraniczni podbudowani m.in. wyjątkowymi na tle innych państw wynikami naszej gospodarki zaczęli wierzyć w naszą walutę. Od tego czasu złoty z mniejszymi lub większymi przerwami systematycznie zyskiwał aż do obecnych poziomów: 4,15 zł za euro i 2,9 zł za dolara.

Zobacz też serwis: Kursy walut

REKLAMA

W związku z dużą zmiennością na rynku walutowym jak i na giełdach akcji, instytucje finansowe musiały zaoferować klientom bardziej bezpieczne instrumenty lub takie, które mogły przynosić zyski także w przypadku spadku indeksów. Na rynku pojawiło się wiele lokat strukturyzowanych, łączących w sobie gwarancję zwrotu kapitału oraz możliwość potencjalnych zysków. Druga połowa roku przyniosła z kolei nową ofertę produktów opartych o surowce, w tym przede wszystkim o złoto, którego ceny pięły się wtedy w górę.

W bankach masowo pojawiły się lokaty z jednodniową kapitalizacją, które omijając podatek Belki, oferowały bardzo atrakcyjne oprocentowanie, zdecydowanie wyższe niż normalne lokaty bankowe i mogące konkurować np. z funduszami inwestycyjnymi. W tamtym czasie zysk brutto w wysokości ponad 7 proc. w skali roku był nie do przecenienia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jednak nawet hossa trwająca od marca nie odbudowała pełnego zaufania klientów do funduszy czy produktów strukturyzowanych. Wielu Polaków większość swoich oszczędności wciąż trzymała na lokatach bankowych – depozyty zwiększyły się z 342 mld zł na początku roku do ponad 370 mld zł pod jego koniec.

Zobacz też serwis: Lokaty

REKLAMA

W tym samym czasie aktywa TFI wzrosły do ponad 90 mld zł – do rekordów (140 mld zł) wciąż więc jeszcze trochę brakuje. Z drugiej strony hossa na GPW nie mogła pozostać niezauważona – saldo wpłat i umorzeń do funduszy inwestycyjnych w ostatnich miesiącach roku było zdecydowanie dodatnie.

Kryzys na świecie – szczególnie widoczny na początku 2009 r. sprawił, że miniony rok obfitował w wiele ważnych wydarzeń na naszym rynku finansowym. Najważniejszym wydaje się proces załamania się rynku kredytów hipotecznych, a potem jego normalizowania się aż do stanu dzisiejszego, który jest dobrym punktem wyjścia na przyszłość. Frank przestał być ulubioną walutą Polaków – na „topie” jest teraz złoty oraz euro.

Tu wpływ miała popularność programu „Rodzina na swoim”, który właściwie uratował nasz rynek nieruchomości. do końca listopada 2009 r. udzielono kredytów na kwotę ponad 4,9 mld zł – przy czym łączna suma od początku istnienia w 2007 r. to nieco ponad 6,1 mld złotych.

W kontekście kredytów hipotecznych ważnym wydarzeniem było wprowadzenie rekomendacji S II pozwalającej klientom banków kupować walutę bezpośrednio w kantorach i spłacać nią bankowy kredyt. Nie można także zapomnieć o tak ważnych wydarzeniach jak zakończenie wieloletniego konfliktu pomiędzy PZU a Eureko czy ogromna dywidenda i emisja akcji PKO BP. Prawie rok temu na rynek weszły także dwa nowe banki – Allior Bank i Allianz Bank, z których szczególnie ten pierwszy radził sobie wyjątkowo dobrze, uzyskując 0,7 proc. udział w rynku plasując się w środku stawki bankowej.

Warto też zwrócić uwagę na rekordowo niskie stopy procentowe w Polsce, które spadły z 6 proc. na jesieni ubiegłego roku do 3,5 proc. obecnie. Niski koszt pieniądza miał na celu walkę z zapaścią kredytową na rynku – sprawić, aby kredyty były tanie i bardziej dostępne. Nie do końca się to udało, ale więcej możliwości będzie miał nowy skład RPP: rok 2009 był bowiem ostatnim okresem obecnego składu Rady.

Rok 2009 ze strony banków wyglądał nieco inaczej niż z punktu widzenia klientów. Słowem odmienianym przez wszystkie przypadki na rynku było „ryzyko”. To właśnie ryzyko niewypłacalności klientów zmieniło oferty instytucji finansowych, ich wymagania i samo podejście do klienta.

Za najważniejszą zmianę można uznać zakończenie udzielania kredytów hipotecznych na ponad 100 proc. wartości nieruchomości z minimalnym wkładem własnym. Uzbieranie dziś 20 proc. wkładu na nowe mieszkanie to zresztą bolączka nie tylko młodych ludzi. Mniej liberalne podejście do klienta widać było także w prawie wszystkich ofertach instytucji finansowych. Zdolność kredytowa klienta była bardziej dokładnie weryfikowana, a w jej ocenie przyjmowano ostrzejsze kryteria.

Z punktu widzenia klienta, spowolnienie gospodarcze w Polsce mogło być szokiem. W bardzo krótkim czasie z ogromnej oferty kredytów i walki o klienta coraz bardziej wyśrubowanymi warunkami banki przeszły do sytuacji zupełnie odwrotnej. Na szczęście druga połowa roku przyniosła pewne ożywienie: pojawiły się banki (ok. 10 instytucji), które znów zaczęły udzielać kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości – przede wszystkim w złotych. Pod koniec roku zaczęto zmniejszać również marże kredytów, także tych udzielanych w euro.

Zobacz też serwis: Kredyty

Koniec 2009 r. przyniósł więc poprawę sytuacji we wszystkich aspektach polskiego rynku finansowego. Wydaje się, że jest to dobry punkt wyjścia do kolejnych 12 miesięcy, które – jeśli świat nie zostanie zaskoczony nową odsłoną kryzysu – przyniosą dalszą poprawę możliwości zarówno do inwestowania, oszczędzania jak i kredytowania.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie 2025

Jaki jest termin składania wniosków do ARIMR o dopłaty bezpośrednie w 2025 roku? Czy można złożyć dokumenty po terminie? Co z załącznikami?

REKLAMA

Co każdy prezes (CEO) powinien dziś wiedzieć o technologii?

Każda szkoła zarządzania mówi: deleguj odpowiedzialność. Niezależnie czy mówimy o MŚP czy dużej organizacji, zarządzanie technologią powinno więc być oddane w ręce tych, którzy się na niej znają. Z drugiej strony – jeśli mamy wyprzedzić konkurencję, trzeba inwestować i lewarować biznes przez technologię. Żeby robić to efektywnie, kadra zarządzająca musi rozumieć przynajmniej część świata IT. Problem w tym, że świat technologii jest tak przeładowany informacjami, że często nawet eksperci od IT się w nim gubią. Co warto rozumieć? Jak głęboko wchodzić w poszczególne zagadnienia? Jak rozmawiać z zespołem, który zasypuje wieloma szczegółami? Oto krótki, praktyczny przewodnik.

Działania marketingowe jako kompatybilny element Public Relations

Współczesna komunikacja biznesowa coraz częściej wymaga synergicznego podejścia do działań promocyjnych i wizerunkowych. Marketing i Public Relations (PR), choć wywodzą się z różnych tradycji i pełnią odmienne funkcje, dziś coraz częściej przenikają się i wspólnie pracują na sukces marki. W dobie mediów społecznościowych, globalizacji i błyskawicznego obiegu informacji działania marketingowe stają się kompatybilnym, a nierzadko wręcz niezbędnym elementem strategii PR.

Branża wydawnicza. Czy na wydawaniu i sprzedaży książek da się wciąż zarobić

Tylko czterech na dziesięciu Polaków przeczytało w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę. Choć wynik ten jest nieco niższy niż rok wcześniej, wciąż należy do najlepszych w ostatniej dekadzie. Co to oznacza dla branży wydawniczej, czy na wydawaniu i sprzedaży książek daje się wciąż zarobić?

Pijemy mniej piwa, przez co browary nie płacą na czas swoim dostawcom

Na kondycję branży piwowarskiej, poza spadającym w wyniku zmian kulturowych popytem, najmocniej wpływają dziś rosnące koszty operacyjne oraz zmiany w podatku akcyzowym. Polacy piją mniej piwa, browary mają coraz większe kłopoty.

REKLAMA

Świadczenia pozapłacowe są dziś standardem w sektorze MŚP

Blisko połowa firm z sektora MŚP przy wyborze benefitów kieruje się przede wszystkim ceną, a niemal tyle samo uwzględnia potrzeby i oczekiwania pracowników – wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jakie inne czynniki wpływają na decyzje pracodawców w tym zakresie?

Hotele mocno podniosły ceny usług, ale i tak muszą ciąć koszty i redukować długi. Czy pomoże im lepszy niż zwykle sezon turystyczny

Hotele i inne firmy świadczące usługi noclegowe wchodzą w sezon majówkowy 2025 z wysoką niepewnością i rosnącym obciążeniem finansowym. Choć dane dotyczące aktywności turystycznej Polaków pozwalały dotąd patrzeć na przyszłość z umiarkowanym optymizmem, rzeczywistość finansowa branży rysuje się znacznie mniej korzystnie.

REKLAMA