Dziś debiut Facebooka na giełdzie - komentarz dzienny
REKLAMA
REKLAMA
Debiut Faceboka
REKLAMA
Wart przeszło 100 mld USD debiut Facebooka na giełdzie, któremu towarzyszy 3. największa w historii oferta sprzedaży akcji (16 mld USD), w innych warunkach rozgrzewałby umysły inwestorów na całym świecie. Przypada jednak na kolejną odsłonę kryzysu zadłużeniowego na Starym Kontynencie i to ten czynnik determinuje zachowania inwestorów. Niemniej jednak Facebook stanie się pod względem kapitalizacji rynkowej większą spółką niż na przykład legendarne Ford, czy Disney.
REKLAMA
Dziś widać uspokojenie sytuacji, choć nie na wszystkich rynkach. O ile euro, czy surowce już nie tracą, lepiej mają się obligacje państw peryferyjnych Eurolandu, to na giełdach presja jest wciąż obecna. Kilka rynków dotarło jednak do bardzo silnych średnioterminowych wsparć, których przełamanie otwierałoby drogę do dalszej silnej przeceny, czy wręcz pozwalałoby mówić o kolejnym mini-krachu. Wśród nich jest giełda rosyjska, polska, a także kurs EUR/USD. Wszystkie te rynki znalazły się przy ubiegłorocznych dołkach.
Polecamy: Agencje ratingowe wpływają na nastroje inwestorów
Dotarcie do tak silnych barier pozwala liczyć na osłabienie presji podażowej, a jednocześnie może zachęcić krótkoterminowych graczy do próby podkupienia dołka. To powinno sprzyjać odbiciu od tych poziomów. Takie odbicie byłoby najlepszą wskazówką dotyczącą tego, czy na giełdy, a szerzej rynki ryzykownych aktywów powróciła bessa. Słabość odreagowania właśnie na taki wariant by wskazywała.
Dziś poznamy kolejne dane z polskiej gospodarki. Analitycy zapowiadają, że płace w kwietniu wzrosły w tempie inflacji (ok. 4%), a zatrudnienie w skali takiej, jak w marcu (0,5% w ujęciu rocznym).
Dobre dane gospodarcze z USA, czy sygnały o gotowości do poluzowania polityki monetarnej w tym kraju nie są w stanie zneutralizować strachu przed konsekwencjami wyjścia Grecji ze strefy euro. Kwietniowa aktywność na rynku budowlanym w USA pozwala myśleć o dalszej stabilizacji sytuacji w tej części gospodarki.
Rynki nieruchomości
REKLAMA
Majowy odczyt indeksu HPSI, opracowywanego przez Knight Frank i Markit, wykazał utrzymywanie się presji cenowej na brytyjskim rynku mieszkaniowym. Indeks podniósł się co prawda z 45,4 pkt do 46,3 pkt, ale dopiero poziom 50 pkt oznacza stabilizację cen. Majowy wynik jest jednocześnie drugim najlepszym w ostatnich 22 miesiącach. Nie zmieniły się natomiast oczekiwania dotyczące przyszłej wartości nieruchomości. Pozostały wyraźnie optymistyczne, na co wskazuje odczyt wskaźnika na poziomie 54 pkt. Indeksy są oparte na badaniu 1500 gospodarstw domowych i traktowane jako wskaźnik wyprzedzający dla rynku.
W kwietniu ceny spadały w 46 z 70 monitorowanych przez władze chińskich miast. Miesiąc wcześniej wystąpił w 37 miastach. Największy regres, sięgający 12,3% w skali roku, miał miejsce w położonym na Wschodzie Wenzhou. W Pekinie zniżka wyniosła 1%, a w Szanghaju 1,3%.
Liczba wniosków o przejęcia domów od niesolidnych dłużników w USA spadła w kwietniu do najniższego poziomu od 5 lat (188,8 tys.).
Zespół analiz
Home Broker
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.