Czy śmierć prezesa NBP sparaliżuje politykę pieniężną
REKLAMA
REKLAMA
Sobotnia tragedia pozbawiła nas obok wielu innych ważnych funkcjonariuszy państwowych prezesa Narodowego Banku Polskiego, Sławomira Skrzypka. Według ustawy o NBP szef Narodowego Banku Polskiego, oprócz kierowania największą instytucją finansową w Polsce - bankiem centralnym, jest także przewodniczącym Rady Polityki Pieniężnej, organu odpowiedzialnego za politykę pieniężną państwa.
REKLAMA
Rada Polityki Pieniężnej zbiera się na swoich comiesięcznych posiedzeniach w celu ustalenia wysokości stóp procentowych i określenia polityki pieniężnej w dłuższym okresie.
Prezesa NBP powołuje Sejm na wniosek prezydenta. Kadencja trwa 6 lat. Sławomir Skrzypek objął swoje stanowisko w styczniu 2007 r. Po śmierci prezesa NBP, jego obowiązki w ramach kierowania bankiem centralnym przejmuje jego pierwszy zastępca, jest nim Piotr Wiesiołek. Z ustawy o NBP nie wynika, że zostanie on pełniącym obowiązki prezesa. Nie będzie też mógł tak jak prezes zasiadać w Radzie Polityki Pieniężnej ani jej przewodniczyć.
REKLAMA
Przewodniczy Rady Polityki Pieniężnej wybrany zostanie podczas najbliższego posiedzenia rady zwołanego przez nie żyjącego już prezesa. Przewodniczący posiedzenia RPP nie będzie mógł jednak zwołać następnego posiedzenia RPP, dlatego nowy prezes NBP powinien być powołany jak najszybciej.
Wybór nowego prezesa NBP powinien się odbyć jak najszybciej, dlatego prawdopodobnie zajmie się tym w najbliższym czasie Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski. Według Konstytucji RP prezes NBP oprócz odpowiedzialności za bank centralny i przewodniczenie RPP reprezentuje interesy Polski na arenie międzynarodowej. Prezes NBP jest także członkiem Komitetu Stabilności Finansowej, w skład którego wchodzą także minister finansów i przewodniczący Komisji Nadzoru Finansowego.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.