Komentarz tygodniowy 19-24 stycznia
REKLAMA
REKLAMA
Według szacunków Ministerstwa Finansów wynika, że deficyt budżetowy na koniec 2008 r. wyniósł około 24,6 mld PLN, i jest niższy o 9,2% niż wielkość założona w ustawie budżetowej na 2008 r. (27,1 mld PLN). Dochody budżetu państwa wyniosły 254,08 mld PLN, co oznacza realizację na poziomie 90,1% rocznego planu. Wydatki ukształtowały się na poziomie 278,6 mld PLN (90,2% rocznego planu).
REKLAMA
Gospodarka wyraźnie zwalnia
REKLAMA
W ubiegłym tygodniu inwestorzy poznali grudniowe dane ze sfery realnej (produkcja przemysłowa), rynku pracy (wskaźnik zatrudnienia, stopa bezrobocia i płace) a także zjawiska cenowe (inflacja bazowa). Wszystkie obszary wskazują na spowolnienie gospodarki narodowej.
Przyjrzyjmy się detalom. Wskaźnik produkcji przemysłowej obniżył się w grudniu o 4,4% r/r i o niemal 4% w ujęciu miesięcznym. Jednocześnie, Główny Urząd Statystyczny skorygował listopadowe dane – miesiąc temu produkcja przemysłowa obniżyła się o 9,2% r/r (wcześniej informowano o mniejszym spadku, o 8,9% r/r.).
W polskiej gospodarce, w grudniu, ubyło 34 tys. miejsc pracy w sektorze przedsiębiorstw. Roczny wskaźnik zatrudnienia wyniósł 2,3% r/r.
Malejący popyt na pracę wpisuje się w obraz wyhamowującej gospodarki. Spada także dynamika wynagrodzeń, która wyniosła 5,4% po 7,8% odnotowanych w listopadzie. Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że stopa bezrobocia w grudniu wyniesie 9,5 -9,6%. W styczniu, głównie ze względu na czynniki sezonowe i ochłodzenie gospodarki bezrobocie najprawdopodobniej będzie oscylowało wokół 10%.
RPP zwraca uwagę na wzrost gospodarczy
REKLAMA
NBP opublikował dane o inflacji bazowej, z których wynika, że kluczowe miary inflacji bazowej spadają. Inflacja po wyłączeniu wpływu cen żywności i energii zmieniła się z 2,9%r/r w listopadzie do 2,8% r/r w grudniu. Inflacja netto spadła z 4,7% r/r miesiąc wcześniej do 4,5% r/r. Oznacza to, że nie tylko inflacja konsumenta (indeks CPI) lecz także najbardziej stabilne miary cen wskazują na malejący popyt w polskiej gospodarce. Stan taki daje władzom monetarnym pole do dalszych, agresywnych, obniżek kosztu pieniądza.
O tym, że zmienia się optyka Rady Polityki Pieniężnej (RPP) świadczy opublikowany 22 stycznia stenogram z grudniowego posiedzenia. Uwaga RPP przeniosła się ze zjawisk czysto cenowych na sytuację gospodarczą kraju. Na grudniowym posiedzeniu Rady złożono wniosek o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 50 punktów bazowych, a także wniosek o obniżenie podstawowych stóp procentowych NBP o 75 punktów bazowych. Ostatecznie przyjęto wniosek o obniżenie stóp procentowych o 75 punktów bazowych. RPP oceniła, że za znaczącą obniżką stóp przemawiają sygnały silniejszego i szybszego niż oczekiwano obniżenia aktywności gospodarczej w kraju i na świecie.
Rada poświęciła wiele uwagi perspektywom krajowego wzrostu gospodarczego. Podkreślano, że niekorzystne zmiany w otoczeniu zewnętrznym przyczyniają się do silniejszego niż wcześniej oczekiwano obniżenia aktywności w gospodarce polskiej, co potwierdzają gorsze od oczekiwań dane za listopad o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej. Wśród najważniejszych kanałów oddziaływania światowego kryzysu na gospodarkę polską wymieniano: obniżenie popytu zewnętrznego, pogorszenie oczekiwań przedsiębiorców co do przyszłej sytuacji gospodarczej kraju oraz zaostrzenie polityki kredytowej banków. Wskazywano, że w nadchodzącym okresie można spodziewać się silnego obniżenia inwestycji przedsiębiorstw przede wszystkim w wyniku spowolnienia wzrostu gospodarczego i pogorszenia perspektyw zbytu na rynku krajowym i zagranicznym, a także utrudnionego dostępu przedsiębiorstw do kredytów zarówno w złotych, jak i walutach obcych.
Do znaczącego zmniejszenia popytu inwestycyjnego przyczyniać się będą także: pogarszające się wyniki finansowe przedsiębiorstw, ograniczone możliwości finansowania działalności za pośrednictwem rynku kapitałowego oraz prawdopodobne zmniejszenie napływu bezpośrednich inwestycji zagranicznych do Polski. Ponadto zwracano uwagę, że w wyniku zaostrzenia polityki kredytowej banków małe i średnie przedsiębiorstwa mogą mieć trudności z wykorzystaniem funduszy unijnych przeznaczonych na inwestycje ze względu na konieczność wniesienia wkładu własnego.
Duży wzrost cen energii w 2009 r.
O tym, jak istotne i rzeczywiste, a nie wirtualne znaczenie mają, dla ludzi wskaźniki ekonomiczne (w tym przypadku ceny) świadczy komunikat Urzędu Regulacji Energetyki z 21 stycznia 2009 r. Wynika z niego, że podwyżki cen energii w roku 2009 wyniosą średnio ponad 43%. Zważywszy, że ceny energii elektrycznej dla odbiorców przemysłowych wzrosły znacznie już w 2008 r., sumaryczny wzrost cen za okres od 2008 do 2009 może sięgnąć 70%. W niektórych przypadkach ceny ulegają nawet podwojeniu. Dla połowy odbiorców końcowych, stanowiących blisko 10% rynku sprzedawanej energii elektrycznej, energia elektryczna stanowi ponad 20% kosztów prowadzonej działalności. Tak drastyczne podwyżki cen energii spowodują ogromny wzrost kosztów produkcji. W takiej sytuacji ponad 60% wspomnianych odbiorców energii zamierza ograniczyć swoją produkcję. Prawie połowa przedsiębiorców planuje redukcję zatrudnienia. Niektórzy właściciele podejmują również decyzje o zamknięciu nierentownej działalności bądź przeniesieniu jej do innego kraju. Odbiorcy ci reprezentują sektory: hutnictwo (stal, piece łukowe), papiernictwo (produkcja papieru i opakowań, papiery higieniczne), przemysł chemiczny, przemysł drzewny (przetwórstwo drewna, produkcja płyt pilśniowych), hutnictwo stalowe, zakłady górniczo – hutnicze, górnictwo węgla kamiennego, górnictwo i hutnictwo cynku, produkcję materiałów ogniotrwałych - przedstawili problemy w kształtowaniu warunków zaopatrzenia w energię elektryczną.
OFE – planowane zmiany
W marcu 2009 do konsultacji międzyresortowych Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zamierza przesłać projekt nowelizacji ustawy o otwartych funduszach emerytalnych. Celem jest wprowadzenie dwóch dodatkowych subfunduszy: jeden bezpieczny dla osób starszych, który lokował będzie nasze kapitały głównie w obligacje, a drugi agresywny dla młodych osób, którego portfel oparty będzie na akcjach. Kapitał osób, którym zostało niewiele czasu do emerytury, trafiałby do funduszu bezpiecznego i spokojnie rósł. Planowana jest też zmiana limitów inwestycyjnych i systemu akwizycji. Do wielu subfunduszy dostosowany ma być mechanizm minimalnej wymaganej stopy zwrotu i system opłat.
REKLAMA
REKLAMA