REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Swoboda świadczenia usług

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zakrzewska-Krzyś Honorata
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Swoboda świadczenia usług transgranicznych w Unii Europejskiej dotyczy sytuacji, w której stronami danego stosunku gospodarczego są podmioty z co najmniej dwóch krajów członkowskich.

Kontrakt o świadczeniu usług mogą podpisać dwie firmy albo jeden podmiot gospodarczy i jedna osoba fizyczna. Ale jeśli na przykład w Anglii dwie polskie firmy zechcą razem realizować jakiś projekt, nie można mówić o usłudze transgranicznej (mimo że ma ona miejsce w Anglii). Będzie to jedynie biznesowa relacja między dwoma przedsiębiorstwami.

REKLAMA

Ograniczenia

Wspólnotowe przepisy w kilku przypadkach narzucają ograniczenia w swobodzie świadczenia usług transgranicznych.

Po pierwsze istnieją one w dwóch krajach: Niemczech i Austrii (prawdopodobnie ten stan będzie utrzymany w mocy do 1 maja 2011 roku).

Po drugie, ograniczenie obowiązuje w kilku rodzajach działalności: branży budowlanej i okołobudowlanej, w sprzątaniu i dekoratorstwie wnętrz. W Austrii dochodzi jeszcze architektura terenów zielonych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Powyższe ograniczenia odnoszą się do sytuacji, kiedy polski przedsiębiorca chciałby do wykonania danej usługi wysłać (oddelegować) swojego pracownika. W świetle przepisów unijnych nie ma takiej możliwości. Inaczej sprawa wygląda w przypadku firmy jednoosobowej - tu takich ograniczeń nie ma. Kowalski może więc spokojnie jechać, żeby pomalować Straussowi mieszkanie, ale Kowalski nie może oddelegować w tym celu swoich pracowników.

Zgodnie z prawem

REKLAMA

To nie jest tak, że polski przedsiębiorca, który dostaje telefon: „Słuchaj, jest robota, przyjeżdżaj”, może po prostu wsiąść w samochód i pojechać, żeby świadczyć usługi za granicą. Najpierw musi dokonać w kraju tzw. samooddelegowania się (w przypadku firmy jednoosobwej) bądź oddelegować swoich pracowników.

Chodzi przede wszystkim o to, żeby udowodnić tzw. służbom inspekcji pracy w kraju, w którym usługa ma być świadczona, że pracownik bądź osoba fizyczna prowadząca jednoosobową działalność jest ubezpieczona w swoim kraju oraz że faktycznie ma zarejestrowaną firmę i zatrudnia oddelegowanych ludzi. Wszystko po to, żeby wskazać status przedsiębiorcy lub pracownika delegowanego do wykonania usługi transgranicznej, a nie pracownika migrującego. To ważne, bo korzystając z traktatowej swobody przepływu usług, świadczymy właśnie usługi, a nie pracę. Dokument, który poświadcza taki stan (status przedsiębiorcy lub pracownika delegowanego do wykonania usługi transgranicznej), to ZUS-owski druk E-101. Jest on niczym innym, jak tylko poświadczeniem faktu, że osoba, na którą ten dokument jest wystawiony, posiada ubezpieczenie w kraju wystawiającym ów druk i że nie będzie obciążała systemu ubezpieczeń społecznych kraju, gdzie usługa ma być świadczona.

Pracownika można oddelegować na okres do 12 miesięcy. Jeżeli w trakcie oddelegowania będzie on musiał z różnych powodów wrócić do kraju, a w jego miejsce pojedzie inny, pracodawca musi wystąpić ponownie do ZUS o wydanie druku E-101 dla tej osoby.

Płaca za granicą

Przedsiębiorcy na czas oddelegowania pracowników muszą im zapewnić minimum płacowe na danym stanowisku, jakie obowiązuje w państwie, do którego ich wysyłają.

REKLAMA

Nie musi to oznaczać, że rodzimym przedsiębiorcom takie rozwiązanie nie będzie się opłacało. Aby osiągnąć owo minimum, mają mogą - do kwoty zapewniającej minimum płacowe w danym kraju - wliczyć koszty oddelegowania pracownika (do których ponoszenia są zobowiązani w myśl polskich przepisów, np. diety). - Prawidłowe wynagrodzenie pracowników delegowanych do wykonania usługi transgranicznej jest często kontrolowane, także w sposób nieformalny - choćby przez przedstawicieli związków zawodowych, którzy np. jako pracownicy zatrudnieni w tym samym miejscu pytają oddelegowanych z innych państw o ich godzinowe stawki wynagrodzenia - uczula Magdalena Skrzypek-Terlecka, konsultant Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej w Koszalinie.

Druga kwestia dotyczy sytuacji, w której przedsiębiorca zapisuje w umowie, że tyle pieniędzy jest dla niego, a tyle dla jego pracowników. Tak być nie może, bo jego pracownicy nie są stroną umowy. Ten, na którego rzecz polski przedsiębiorca świadczy usługę, nie musi płacić jego pracownikom, zatem prawidłowo skonstruowany zapis dotyczący wynagrodzenia musi być wcześniej skalkulowany z uwzględnieniem kosztów całego przedsięwzięcia i opiewać na jedną, końcową kwotę, która pozwoli przedsiębiorcy uregulować jego własne zobowiązania oddelegowanych pracowników.

Pozorowane umowy o pracę

Umowa transgraniczna z założenia dotyczy czynności jednorazowych, które muszą być ściśle określone. Jeżeli firma wykonuje usługę jako podwykonawca, nie powinna używać w umowie sformułowań typu „Firma Cegiełka, w okresie od do, zobowiązuje się wykonywać wszelkie prace budowlane na rzecz firmy Hummer”. Musi napisać: „Firma Cegiełka zobowiązuje się do wykonania dachu na rzecz firmy Hummer”. Kiedy położy dach, może podpisać kolejną umowę na następną czynność, np. na pomalowanie elewacji, itd.

Powyższe zastrzeżenie wynika z tego, że w krajach członkowskich przeprowadzane są kontrole przez tamtejsze inspekcje pracy, aby wyeliminować tzw. pozorowane umowy o pracę. Ma to zapobiec sytuacji, w której przedsiębiorcy wykonują usługi np. w Anglii, ale składki płacą w Polsce. Czyli w Anglii zarabiają pieniądze, ale nie dają nic od siebie: nie płacą podatków, składek na ubezpieczenie społeczne itd. Powyższe zastrzeżenie jest szczególnie ważne w dobie obecnego kryzysu.

Z kolei we Francji urzędnicy piętnują sytuację, w której na kolejnych rachunkach wystawianych na rzecz tego samego zleceniodawcy widnieją te same kwoty (jakby comiesięczne pensje). Według nich rodzi to podejrzenia również dotyczące pozorowania umowy o pracę.

W praktyce...

Przedsiębiorca, który deleguje do pracy w innym unijnym kraju swojego pracownika, powinien zawczasu zorientować się, jak kwestie pobytu takiej osoby regulują przepisy administracyjne w danym kraju. Zazwyczaj wystarczy zgłosić pracownika do inspekcji pracy, ale na przykład we Francji na czas oddelegowania wymagane jest aneksowanie umowy o pracę.

Obecnie są trzy kraje, odnośnie których obowiązują nas okresy przejściowe (ochronne) dotyczące dostępu do rynku pracy: Niemcy, Austria i Malta. Gdyby polski pracodawca chciał oddelegować swojego pracownika do zadań w tych krajach, w branżach, które nie są objęte wspomnianym na początku ograniczeniem, nie musi występować dla nich o pozwolenie na pracę, ponieważ w świetle przepisów są już zatrudnieni w Polsce.

Honorata Zakrzewska-Krzyś

Konsultacja: Magdalena Skrzypek-Terlecka, konsultant Regionalnego Centrum Informacji Europejskiej w Koszalinie

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Twój Biznes

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Jak założyć spółkę z o.o. z aktem notarialnym?

Umowa spółki z o.o. w formie aktu notarialnego jest konieczna, gdy wspólnicy zamierzają wprowadzić do umowy postanowienia, których dodanie nie jest możliwe w przypadku spółki z o.o. zakładanej przez S24. Dotyczy to m.in. sytuacji, w których wspólnicy zamierzają wnieść wkłady niepieniężne, wprowadzić obowiązek powtarzających się świadczeń niepieniężnych, zmienić zasady głosowania w spółce, uprzywilejować udziały co do głosu, czy do dywidendy.

W jaki sposób hakerzy wykorzystują e-maile do ataków? Mają swoje sposoby

Najpopularniejszą formą cyberataku jest obecnie phishing. Fałszywe wiadomości są coraz trudniejsze do wykrycia, bo cyberprzestępcy doskonale się wyspecjalizowali. Jak rozpoznać niebzepieczną wiadomość? Jak chronić swoją firmę przed cyberatakami?

Co nowego dla firm biotechnologicznych w Polsce? [WYWIAD]

Na co powinny przygotować się firmy z branży biotechnologicznej? O aktualnych problemach i wyzwaniach związanych z finansowaniem tego sektora mówi Łukasz Kościjańczuk, partner w zespole Biznes i innowacje w CRIDO, prelegent CEBioForum 2025.

Coraz trudniej rozpoznać fałszywe opinie w internecie

40 proc. Polaków napotyka w internecie na fałszywe opinie, wynika z najnowszego badania Trustmate.io. Pomimo, że UOKiK nakłada kary na firmy kupujące fałszywe opinie to proceder kwietnie. W dodatku 25 proc. badanych ma trudności z rozróżnieniem prawdziwych recenzji.

REKLAMA

To nie sztuczna inteligencja odbierze nam pracę, tylko osoby umiejące się nią posługiwać [WYWIAD]

Sztuczna inteligencja stała się jednym z największych wyścigów technologicznych XXI wieku. Polskie firmy też biorą w nim udział, ale ich zaangażowanie w dużej mierze ogranicza się do inwestycji w infrastrukturę, bez realnego przygotowania zespołów do korzystania z nowych narzędzi. To tak, jakby maratończyk zaopatrzył się w najlepsze buty, zegarek sportowy i aplikację do monitorowania wyników, ale zapomniał o samym treningu. O tym, dlaczego edukacja w zakresie AI jest potrzebna na każdym szczeblu kariery, jakie kompetencje są niezbędne, które branże radzą sobie z AI najlepiej oraz czy sztuczna inteligencja doprowadzi do redukcji miejsc pracy, opowiada Radosław Mechło, trener i Head of AI w BUZZcenter.

Lider w oczach pracowników. Dlaczego kadra zarządzająca powinna rozwijać kompetencje miękkie?

Sposób, w jaki firma buduje zespół i rozwija wiedzę oraz umiejętności swoich pracowników, to dzisiaj jeden z najważniejszych czynników decydujących o jej przewadze konkurencyjnej. Konieczna jest tu nie tylko adaptacja do szybkich zmian technologicznych i rynkowych, lecz także nieustanny rozwój kompetencji miękkich, które okazują się kluczowe dla firm i ich liderów.

Dziękuję, które liczy się podwójnie. Jak benefity mogą wspierać ludzi, firmy i planetę?

Coraz więcej firm mówi o zrównoważonym rozwoju – w Polsce aż 72% organizacji zatrudniających powyżej 1000 pracowników deklaruje działania w tym obszarze1. Jednak to nie tylko wielkie strategie kształtują kulturę organizacyjną. Często to codzienne, pozornie mało znaczące decyzje – jak wybór dostawcy benefitów czy sposób ich przekazania pracownikom – mówią najwięcej o tym, czym firma kieruje się naprawdę. To właśnie one pokazują, czy wartości organizacji wykraczają poza hasła w prezentacjach.

Windykacja należności. Na czym powinna opierać się działalność windykacyjna

Chociaż windykacja kojarzy się z negatywnie, to jest ona kluczowa w zapewnieniu stabilności finansowej przedsiębiorstw. Branża ta, często postrzegana jako pozbawiona jakichkolwiek zasad etycznych, w ciągu ostatnich lat przeszła znaczną transformację, stawiając na profesjonalizm, przejrzystość i szacunek wobec klientów.

REKLAMA

Będą duże problemy. Obowiązkowe e-fakturowanie już za kilka miesięcy, a dwie na trzy małe firmy nie mają o nim żadnej wiedzy

Krajowy System e-Faktur (KSeF) nadchodzi, a firmy wciąż nie są na niego przygotowane. Nie tylko od strony logistycznej czyli zakupu i przygotowania odpowiedniego oprogramowania, ale nawet elementarnej wiedzy czym jest KSeF – Krajowy System e-Faktur.

Make European BioTech Great Again - szanse dla biotechnologii w Europie Środkowo-Wschodniej

W obliczu zmian geopolitycznych w świecie Europa Środkowo-Wschodnia może stać się nowym centrum biotechnologicznych innowacji. Czy Polska i kraje regionu są gotowe na tę szansę? O tym będą dyskutować uczestnicy XXIII edycji CEBioForum, największego w regionie spotkania naukowców, ekspertów, przedsiębiorców i inwestorów zajmujących się biotechnologią.

REKLAMA