Technologia 3G i 4G – czym się cechują?
REKLAMA
REKLAMA
Sieci 3G, czyli sieci trzeciej generacji są rozwijane od 10 lat. W przeciwieństwie do poprzednich technologii, czyli starego 2G i przejściowego 2.5G, sieci 3G nie skupiają się jedynie na usługach głosowych. Oprócz nich operatorzy oferują możliwość szybkiej transmisji różnego rodzaju danych, czyli wideo, pakiety danych, zdjęcia etc.
REKLAMA
REKLAMA
Do najpopularniejszej w Europie technologii 3G należy UMTS, czyli w rozwinięciu Universal Mobile Telecommunications System. Początkowo UMTS zapewniał prędkość pobierania do 384 kb/s w przypadku wersji R99. Standard ciągle rozwijano, co zaowocowało wdrożeniem rodziny HSPA, czyli w rozwinięciu High Speed Packet Access.
W naszym kraju wykorzystywane są również dwie inne technologie o nazwie High Speed Downlink Packet Access (HSDPA) i High Speed Uplink Packet Access (HSUPA). W zależności od wersji HSPA pozwala na uzyskiwanie prędkości pobierania do 3,6, 7,2 czy 14,4 Mb/s i wysyłania do 5,8 Mb/s. Niestety problemy z zasięgiem, szczególnie poza centrami dużych miast w znacznym stopniu ograniczają powyższe parametry. Niemniej jednak niemal z miesiąca na miesiąc zasięg najwydajniejszych sieci się zwiększa.
Sprawdź też: Sieci społecznościowe zagrożeniem dla danych firmowych?
Porozmawiaj o tym naszym FORUM!
Chcesz otrzymywać więcej aktualnych informacji? Zapisz się na nasz Newsletter!
REKLAMA
Tak ewoluuje sieć 3G zbliżając się coraz bardziej do najnowszego rozwiązania, czyli 4G. Wracając jednak do 3G, kolejnym etapem rozwoju jest rodzina HSPA+, znana również jako Evolved High-Speed Packet Access. Umożliwia ona pobieranie danych z szybkością do 84 Mb/s i wysyłanie do 22 Mb/s. Co więcej, wiele wskazuje na to, że prędkości te zostaną niedługo podwojone. Sieci wykorzystujące HSPA lub HSPA+ określa się jako 3G+ lub 3.5G, a czasem nawet jako 4G. Warto jednak pamiętać, że 4G oferuje dużo wyższe transfery, dlatego też musimy być czujni. Naciąganie nazwy przez operatorów jest coraz częstszym procederem.
Najnowsza faza rozwoju sieci komórkowych to LTE, czyli Long Term Evolution. Maksymalne docelowe prędkości to w tym przypadku 326,4 Mb/s w przypadku pobierania i aż 86,4 Mb/s dla wysyłania. Sieci wykorzystujące tę technologię (a także standard WiMAX) bywają nazywane sieciami 3.9G lub 4G. I w tym przypadku ten ostatni skrót wzbudza kontrowersje, gdyż nie do końca zgadza się z rzeczywistością. A czym tak naprawdę jest 4G?
Zgodnie z pierwotną specyfikacją Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego (ITU) 4G powinno zapewniać minimum 100 Mb/s prędkości pobierania danych użytkownikom w ruchu (pociąg, samochód) i 1 Gb/s prędkości pobierania użytkownikom pieszym czy stacjonarnym. HSPA+, WiMAX czy LTE nie spełniają tych warunków i sieci, które oferują taki standard nazywając go 4G po prostu zwabiają klientów. Prawda jest taka, że Polsce daleko do standardy 4G, dlatego też lepiej skupić się na rozwoju dotychczasowych technologii, niż wprowadzać ludzi w błąd oferując „wybrakowane nowości”.
Zobacz również: Czy smartfony podążą za usługami w chmurze?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.