REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Jak stworzyć własny biznes w sieci

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Michał Fura
Michał Fura
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Własny e-biznes na początku może kosztować niewiele, jeśli pomysł jest unikalny i nie ma zbyt dużej konkurencji. Z czasem trzeba się jednak liczyć z większymi wydatkami: wynajęciem serwera, kupnem profesjonalnego oprogramowania i kosztami reklamy.

W biznesie internetowym 20 proc. to pomysł, 40 proc. to rozruch, a kolejne 40 proc. to szukanie sposobów na zarobienie pieniędzy - twierdzi Rafał Agnieszczak, właściciel m.in. takich serwisów jak platforma aukcyjna Świstak.pl czy serwis społecznościowy Fotka.pl. Rafał Agnieszczak wie, co mówi, bo tylko Fotka.pl przyniesie mu w tym roku około 10 mln zł przychodów i aż 5 mln zł zysku, zarabiając na reklamach oraz użytkownikach, którzy płacą za możliwość zamieszczania większej liczby swoich zdjęć.

REKLAMA

REKLAMA

Serwisy takie jak Fotka.pl czy Świstak.pl - podobnie jak wiele innych e-biznesów zarabiających dzisiaj duże pieniądze - ruszały w czasach mniejszej konkurencji w internecie. Rynek nie był jednak wtedy wcale łatwiejszy niż dziś (choćby dlatego, że był mniejszy z powodu znacznie mniejszej liczby internautów). Konkurencja w e-commerce była jednak znacznie mniejsza niż dziś, gdzie na rynku działa już ponad 4 tys. e-sklepów. Oznacza to, że coraz trudniej znaleźć nową, niezajętą przez nikogo niszę, w której można prowadzić swój biznes internetowy. Szybki rozwój sieci ma też dobre strony, bo jednocześnie przybywa rozwiązań ułatwiających prowadzenie e-biznesu, a coraz większa konkurencja w tym zakresie sprawia, że nowy e-przedsiębiorca ma większą możliwość wyboru rozwiązań po korzystniejszych cenach.

Od pomysłu do biznesu

Wszystko zaczyna się jednak od pomysłu, bez którego nie będziemy mogli przygotować biznesplanu nowej e-firmy. To etap, w którym pierwszy raz wyobrażenia o świetnym pomyśle na e-biznes trzeba przekuć na język ekonomii.

REKLAMA

Jeśli e-biznes ma opierać się na modelu sprzedażowym, trzeba określić, ilu może mieć klientów, ile będą w stanie średnio zapłacić, jaką wysokość powinna mieć marża, żeby z jednej strony cena nie była za wysoka, a z drugiej - zapewniała pieniądze na bieżące utrzymanie firmy oraz zysk. Tę samą pracę wykonać trzeba, gdy e-firma opierać ma się nie na opłatach użytkowników, lecz na pieniądzach reklamodawców, którzy zechcą zapłacić za reklamę w zamian za możliwość prezentacji swojej oferty odwiedzającym serwis użytkownikom. Wysokość potencjalnych przychodów determinuje pomysł na biznes. Koszty jego prowadzenia można określić jednak już dziś.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jest pomysł, musi być projekt

Bez względu na to, czy będzie to sklep czy serwis finansowany z reklam, potrzebny jest projekt serwisu internetowego. Jeśli pomysł wymaga rozwiązań zaawansowanych technologicznie, jego stworzenie wymagać będzie profesjonalnych programistów i grafików. Ale nie zawsze pomysł musi opierać się na najbardziej innowacyjnych technologicznie rozwiązaniach, aby znalazł swoją niszę i prosperował.

Świetnym przykładem jest Wylegarnia.com - platforma handlowa, w której twórcy biżuterii, torebek damskich, elementów wyposażenia domu, obrazów i akwarel mogą wystawiać swoje dzieła w sieci. Na pomysł założenia takiej e-platformy cztery lata temu wpadło małżeństwo Joanna Michalska-Brzezińska i Longin Brzeziński. Pani Joanna zrezygnowała wówczas z pracy na etacie w dużej firmie odzieżowej, a żeby odpocząć - oddawała się swojej pasji: tworzeniu biżuterii. Szybko przekonała się, że podobnym zajęciem para się wiele osób w całej Polsce, a tym, czego im wszystkim brakowało, było miejsce, w którym mogli wystawiać i sprzedawać swoje prace.

Pani Joanna postanowiła takie miejsce stworzyć i zabrała się za tworzenie strony internetowej. Najpierw kupiła książkę do programowania HTML, a potem do Photoshopa, aby podszlifować swoje umiejętności. Jej mąż, który pracował wówczas w firmie telekomunikacyjnej, kupił książkę do nauki języka PHP, dzięki czemu mógł osobiście zająć się usprawnianiem działania serwisu i narzędzi potrzebnych do prowadzenia transakcji. Na samym starcie koszty Wylegarni.com sprowadziły się - jak wspominają jej twórcy - do kupna trzech książek, rejestracji domeny, wynajęcia niewielkiego miejsca na serwerze. W sumie: kilkaset złotych rocznie. Oczywiście, poświęcenie własnego czasu nie jest liczone jako koszt. Państwo Brzezińscy zaoszczędzili m.in. na zakupie profesjonalnego oprogramowania do prowadzenia e-sklepu.

- Takie programy to szablony dedykowane klasycznym sklepom, które trzeba by było ulepszać na potrzeby Wylegarni.com, która nie jest sklepem. Dlatego postanowiłem, że zrobię wszystko sam - tłumaczy pan Longin.

Dziś oferta programów do prowadzenia biznesu w sieci jest znacznie szersza niż cztery lata temu i może być dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy nie znają się na programowaniu lub nie stać ich na wynajęcie programistów i grafików, którzy mogliby je przygotować. To bowiem koszt od kilku tysięcy do nawet 50 tys. zł (w zależności od zaawansowania technologicznego planowanych rozwiązań).

Aby przekonać się, jak wygląda obecnie oferta programów do zarządzania sklepami, wystarczy wpisać w wyszukiwarce internetowej hasło programy do zarządzania e-sklepem.

Na rynku dostępne są np. aplikacje, za które jednorazowo trzeba zapłacić około 1,5 tys. zł (dostawca wdroży oprogramowanie, zapewniając także bezpłatną aktualizację, pomoc techniczną oraz system zarządzania treścią serwisu - CMS). Ale są też oferty o nieco innym modelu płatności - na koszty składa się opłata licencyjna (waha się od kilkuset do nawet 1,9 tys. zł) oraz roczny abonament (od 500 zł w górę, w zależności od rozwiązania). Firmy oferujące to oprogramowanie kuszą też jednoczesnym przygotowaniem graficznej wersji serwisu, ale to wiąże się z dodatkowym kosztem (nawet kilka tysięcy złotych). Zanim jednak zdecydujemy się na ofertę płatną, warto poszukać dostępnych w sieci programów bezpłatnych. Korzystanie z nich - w pierwszej kolejności - pozwoli nam zdobyć doświadczenie, przydatne przy wyborze najlepszej - czyli najlepiej pasującej do potrzeb konkretnego e-sklepu - oferty płatnej.

Zatrudnienie programistów i grafików na własną rękę, nawet jeśli nie ma bariery kosztów, często wymaga pewnego doświadczenia w e-commerce. Nie chodzi bowiem o to, aby serwis był popisem umiejętności i wyobraźni programisty, ale - aby w pierwszej kolejności odpowiadał na potrzeby klientów w internecie. Ktoś, kto miał do czynienia z e-commerce, wie o internautach i ich potrzebach więcej niż ktoś, kto pierwszy raz zabiera się za ten biznes. Niektórzy, doświadczeni już e-przedsiębiorcy, aby zmniejszyć koszty ceniących się programistów, proponują im często (w zamian za przygotowanie projektu) procent udziałów w tworzonej firmie. Sposób ten często okazuje się skuteczny.

Miejsce w sieci, czyli serwer

Serwis, który przygotowujemy (widoczny w sieci w postaci strony www), musi gdzieś istnieć. Dlatego trzeba kupić miejsce na serwerze - zaplecze, w którym przechowywać będziemy dane o produktach, zamówienia, mejle od kontrahentów.

Oferta rynkowa firm oferujących miejsce na serwerach i zarządzanie nim jest nawet większa niż oferta programów do prowadzenia sklepów. W zależności od pojemności serwera roczny koszt wynajęcia serwera to kilkaset, a nawet kilka tysięcy złotych. W ramach dodatkowych opłat firmy oferują też zarządzanie, pakiety bezpieczeństwa, a niektóre - nawet pakiety reklamowe do wykorzystania w wyszukiwarkach lub na platformach aukcyjnych. Można też postawić własny serwer (np. w domu), co może być tańszym rozwiązaniem, ale grozi większą awaryjnością.

Produkty najczęściej kupowane w sieci

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

MICHAŁ FURA

michal.fura@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

REKLAMA

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA