Nadmiar obowiązków utrudnia prowadzenie przedsiębiorstwa
REKLAMA
REKLAMA
Ostatnia z nowelizacji ustawy z 19 września 2007 r. o transporcie drogowym (Dz.U. nr 192, poz. 1381) określa, że od 2008 roku będzie dwa razy więcej kontroli u przewoźników. Docelowo w 2012 roku ma być ich cztery razy więcej niż obecnie.
REKLAMA
Kara goni karę
Bolesław Milewski, wiceprezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, zaznacza, że w Polsce kontrole są restrykcyjne, a inspektorzy transportu drogowego nastawieni na karanie.
- Polscy przedsiębiorcy wykonujący np. transport międzynarodowy nie mają problemów w innych krajach Unii Europejskiej. W Polsce jest jednak inaczej - podkreśla.
Tomasz Rejek, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych, zaznacza, że w zasadzie każda kontrola w firmie przewozowej kończy się nałożeniem kary.
- Nie ma na rynku firmy idealnej. Zawsze znajdzie się jakieś uchybienie, jak brak jednej kartki z tachografu, co kończy się karą - mówi Tomasz Rejek.
Zaznacza, że takie uchybienia to chleb powszedni, gdyż duże firmy mają nawet kilkuset kierowców i niemożliwe jest sprawowanie pełnej kontroli nad każdym szczegółem.
Wyższe wymagania
Tymczasem ustawa o transporcie drogowym nakłada na przedsiębiorców szereg obowiązków. Właściciele firm zwracają uwagę, że nie jest łatwo spełnić ustawowe wymagania.
Podstawowym wymogiem jest uzyskanie licencji, ale aby ją dostać, trzeba mieć odpowiednią sytuację finansową. Przedsiębiorca musi wykazać, że ma pokrycie w wysokości 9 tys. euro na pierwszy pojazd i 5 tys. euro na każdy następny. Co przy licznej flocie przekłada się na bardzo wysokie zabezpieczenie finansowe.
Kolejnym wymogiem jest posiadanie certyfikatu kompetencji zawodowych. Bez niego nie można prowadzić działalności w zakresie transportu rzeczy lub osób. Dochodzą jeszcze pozwolenia na przewóz osób lub transport międzynarodowy. Ale na tym nie koniec, gdyż przepisy innych ustaw regulują kwestie takich zezwoleń, jak przewóz odpadów, rzeczy niebezpiecznych.
Ponadto każdy pojazd w firmie musi posiadać certyfikat, który potwierdza zdolność techniczną pojazdu do ruchu i transportu. Przedsiębiorca musi gromadzić całą dokumentację dotyczącą jego pracowników, a nawet zarządzenia z poprzednich kontroli.
Kontrola pracowników
Oprócz zezwoleń i certyfikatów przedsiębiorcy muszą także kierować swoich pracowników na okresowe badania psychologiczne i lekarskie, a także szkolenia, które są prowadzone w cyklu pięcioletnim.
- Musimy pilnować terminów szkoleń okresowych, o których powinni pamiętać kierowcy. Jednak to przewoźnik musi odpowiednio wcześniej skierować swojego pracownika na badania - mówi Tomasz Rejek.
Dodaje, że tego typu obowiązki coraz bardziej pochłaniają pracodawcę, gdyż trzeba to wszystko właściwie zgrać z pracą kierowców.
Kierowca na trasie musi mieć przy sobie wiele dokumentów, jak wypis z licencji, kartę opłat, zezwolenia i certyfikaty.
- Wystarczy, że kierowca zapomni jakiegokolwiek dokumentu i w takiej sytuacji również może być ukarany pracodawca - zaznacza Tomasz Rejek.
Wysokość kar
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
ŁUKASZ KULIGOWSKI
lukasz.kuligowski@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA