Analiza: sprowadzenie inflacji do celu będzie dużym wyzwaniem dla NBP
REKLAMA
REKLAMA
- Inflacja – bez optymizmu
- Uporczywość inflacji
- Spadek konsumpcji
- Wysoki poziom presji cenowej, prognoza inflacji ok. 10% na koniec roku
Inflacja – bez optymizmu
Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2023 r. wzrosły o 14,7 proc. w stosunku do kwietnia 2022 r., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny wzrosły o 0,7 proc.
REKLAMA
„(...) kończący się miesiąc był kolejnym okresem spadku inflacji, chociaż struktura tego spadku nie daje powodów do optymizmu” – stwierdzono w komentarzy ekonomistów ING Banku Śląskiego do piątkowych danych GUS.
Analitycy banku wskazali, że za spadek rocznego wskaźnika inflacji względem marca odpowiadały przede wszystkim ceny żywności. W kwietniu żywność podrożała o 19,7 proc., licząc rok do roku, wobec 24 proc. w marcu, co obniżyło roczny wskaźnik inflacji ok. 1,1-1,2pkt. proc. Poza tym po raz pierwszy od ponad dwóch lat ceny paliw były nieznacznie niższe niż rok wcześniej (o 0,1 proc.). Obniża się także roczne tempo wzrostu cen energii.
Według szacunków ekonomistów utrzymała się wysoka inflacja bazowa, która w kwietniu wynosiła ponad 12 proc. (w marcu było to 12,3 proc.)
Uporczywość inflacji
„Dzisiejsze dane potwierdzają, że inflacja pozostaje poważnym problemem. Cieszy jej spadek, ale odbywa się on głównie za sprawą wygasania szoku energetycznego, a w kwietniu został wsparty silnym efektem bazowym na cenach żywności. Naszym zdaniem uporczywość inflacji bazowej wynika z faktu, że bariera popytu dla podwyżek cen jest wciąż zbyt mała” – oceniono w komentarzu ING BSK.
Spadek konsumpcji
Wskazano w nim, że choć obecnie mamy do czynienia ze spadkiem konsumpcji, to jednak po kilku latach boomu i dużego wzrostu dochodów realnych firmy mają możliwości przerzucania kosztów na ceny. Ponadto przedsiębiorstwa prawdopodobnie wciąż zużywają zapasy surowców i materiałów kupione na górce cenowej.
Wysoki poziom presji cenowej, prognoza inflacji ok. 10% na koniec roku
„Wzrost cen bazowych w ostatnich miesiącach przekracza 1 proc. m/m, co sugeruje, że presja cenowa utrzymuje się na wysokim poziomie, a sprowadzenie inflacji do celu będzie dużym wyzwaniem dla NBP i nie nastąpi szybko. Na koniec 2023 widzimy główny wskaźnik inflacji poniżej ale blisko 10 proc.” – stwierdzono w komentarzu ING BSK. „W naszej ocenie w kontekście uporczywie wysokiej inflacji bazowej w 2023 nie będzie warunków do obniżek stóp procentowych, a cykl łagodzenia polityki pieniężnej rozpocznie się pod koniec III kw. 2024 r.” – dodano.
REKLAMA
REKLAMA