Wyhamowanie spadków eurodolara
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Gdy do kiepskiej kondycji gospodarczej w maju doda się wydarzenia z piątku oraz to, co działo się przez weekend, trudno o wiarę w silne euro. W piątek agencja Fitch obniżyła rating Grecji o trzy stopnie (notches) do B+ z BB+. W uzasadnieniu do decyzji analitycy agencji podkreślili swoje obawy o dalsze (niezbędne) oszczędności budżetowe. Co więcej, możliwe jest opóźnienie wypłat kolejnych transz pakietu pomocowego, przyznanego Grecji rok temu.
REKLAMA
Niepokojące wieści nadeszły także z Włoch. Inna agencja ratingowa – S&P – dała Włochom 2/3 szans uniknięcia cięcia ratingu w ciągu dwóch lat. Tak należy interpretować obniżkę perspektywy ratingu. Rynki, które od pewnego czasu nie wykazywały zainteresowania tym, co dzieje się w Rzymie, ponownie skupiły się na poczynaniach tamtejszego rządu. W efekcie w ciągu dwóch dni nastąpił 10-procentowy wzrost kosztów włoskich swapów CDS, zabezpieczających przed bankructwem Italii. Optymizmu rynkowego z pewnością nie wsparła też poniedziałkowa obniżka perspektywy ratingu Belgii.
Dowiedz się także: Dlaczego pod koniec kwietnia nastąpiła deprecjacja dolara?
Natomiast do dzisiejszego cięcia ratingu Wielkiej Brytanii przez chińską agencję Dagong rynki zdają się nie przywiązywać wielkiej wagi. Największy wpływ na nastroje mają jednak decyzje Wielkiej Trójki (S&P, Fitch, Moody’s). Brak dobrych wieści powinien przekładać się na dalsze spadki eurodolara. Tymczasem analiza techniczna tej pary pokazuje wytracanie impetu spadkowego.
Inwestorzy na rynku walutowym Forex prawdopodobnie przypomnieli sobie o różnicy stóp procentowych euro i dolara. Obecnie dyferencjał stóp wynosi 1 punkt procentowy (stopy w strefie euro są na poziomie 1,25%, a w USA 0,25%). To mogło być przyczyną zatrzymania się spadków w rejonie 1,40050 - 1,40582. Ten obszar wsparcia tworzy 61,8% zniesienie Fibonacciego od fali wzrostów 14.02-4.05, kwietniowe minimum oraz lokalne szczyty i dołki w marcu.
Polecamy serwis: Inwestycje
REKLAMA
Scenariusz powrotu apetytów na ryzyko sygnalizuje wskaźnik RSI. Pozytywna dywergencja, widoczna w ujęciu dziennym, pokazuje szansę przejścia kursu EUR/USD w okolice 1,43446. Ponadto, na tej wysokości znajduje się poprzedni, lokalny szczyt z 20 maja oraz zniesienie 38,2% Fibo od obecnej fali spadków.
Dziś fundamentalnymi „hitami” dnia są odczyty niemieckiego PKB. Indeks Ifo, zamówienia w przemyśle eurolandu oraz sprzedaż nowych domów. Pierwsze dane makro już poznaliśmy. Niemiecki PKB, zgodnie z oczekiwaniami, wzrósł o 1,5% kwartał do kwartału oraz o 5,2% w skali rok do roku. Lepiej niż się spodziewano wypadł indeks Ifo – sentymentu biznesowego. Majowy odczyt 114,2 jest na poziomie kwietniowego, ale prognozowano spadek do 110. Stąd pozostanie na dotychczasowym poziomie stanowi pozytywne zaskoczenie dla rynku walutowego Forex. O godz. 11.00 napłyną informacje o zamówieniach przemysłowych w strefie euro (oczekiwany jest spadek o 1,3% m/m). Z kolei o 16.00 opublikowany zostanie wskaźnik New Home Sales – sprzedaży nowych domów w USA, która powinna sięgnąć 300 tys., podobnie jak przed miesiącem. Lepsze od konsensusu odczyty będą poprawiać nastroje na rynku, co może przełożyć się na wzrost eurodolara do wspomnianego pułapu 1,43446.
Bartosz Boniecki,
Główny Ekonomista Alchemii Inwestowania
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.