Produkcja mocno w górę
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
To już siódmy miesiąc z rzędu wzrostu produkcji przemysłowej. W maju wręcz wystrzeliła ona w górę. Widać, że nawet powódź nie była w stanie zakłócić tego pozytywnego trendu. Nieco gorzej radziło sobie budownictwo, szczególnie podmioty budujące obiekty inżynierii lądowej i wodnej. To akurat zły sygnał, oznacza bowiem, że inwestycje drogowe i generalnie – infrastrukturalne – nie ruszyły jeszcze po zimie.
REKLAMA
Największy wpływ na eksplozję produkcji przemysłowej mają rosnące zapasy i eksport. Firmy odbudowują zapasy, bo wierzą, że sytuacja gospodarcza w drugiej połowie 2010 roku i w przyszłym roku będzie się systematycznie poprawiać. Ten proces już się rozpoczął, bowiem to zapasy były najistotniejszym komponentem wzrostu PKB w I kwartale 2010 r.
Wyraźnie ruszyła gospodarka niemiecka, w której wzrost produkcji przemysłowej w kwietniu przekroczył 13 proc. A trzeba pamiętać, że ponad 50 proc. naszego eksportu do Niemiec to komponenty do produkcji. Przyspieszenie w Niemczech to zatem szansa na wzrost eksportu, która jak widać po wynikach produkcji przemysłowej w Polsce w maju, jest konsekwentnie wykorzystywana przez polskie firmy.
Polecamy serwis Mała firma
Coraz wyższy jest eksport chemikaliów i komputerów, dobrze radzi sobie branża motoryzacyjna. Na razie nie odbudował się jeszcze eksport w branży maszyn i urządzeń oraz mebli. Myślę jednak, że wkrótce i te branże wyjdą na plus.
Wszystko wskazuje więc na to, że nasza gospodarka weszła na ścieżkę szybkiego wzrostu, a to oznacza, że wzrost PKB w tym roku przekroczy 3 proc.
Źródło: Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA