REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Branża stalowa ze spadkami. Przedsiębiorcy apelują o pomoc

Subskrybuj nas na Youtube
Branża stalowa ze spadkami. Przedsiębiorcy apelują o pomoc
Branża stalowa ze spadkami. Przedsiębiorcy apelują o pomoc
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Przemysł stalowy i hutniczy odnotowuje coraz większe spadki. „Istnieją poważne obawy, że do końca pandemii może dojść do utraty 50 proc. zdolności produkcyjnych stali” – alarmują związki z europejskich hut, wskazując na groźbę zamykania zakładów i utraty miejsc pracy w hutnictwie.

Spadki w przemyśle hutniczym

Nieuczciwy import wyrobów hutniczych, wysokie ceny energii oraz nakładane na sektor stalowy opłaty osłabiają konkurencyjność tej branży w Europie, grożąc jej upadkiem – oceniają pracodawcy i związkowcy z firm przemysłu hutniczego, apelując o pilne wsparcie dla branży.

REKLAMA

REKLAMA

Z inicjatywy działających w unijnym przemyśle hutniczym organizacji, najbliższy czwartek ogłoszono Europejskim Dniem Działania dla Sektora Stalowego. Przedstawiciele branży chcą zwrócić uwagę na pogłębiony pandemią COVID-19 kryzys hutnictwa oraz zaapelować o rozwiązania służące ochronie rynku przed nadmiernym importem oraz obniżeniu kosztów funkcjonowania tego energochłonnego przemysłu.

Hutnicze organizacje zwracają uwagę, iż w efekcie pandemii koronawirusa produkcja stali w UE spadła w tym roku o 40 proc., a nowe zamówienia zmalały nawet o 70-75 proc. Szacuje się, że co najmniej 45 proc. załóg hut dotknęły ograniczenia czasu pracy. „Istnieją poważne obawy, że do końca pandemii może dojść do utraty 50 proc. zdolności produkcyjnych stali” – alarmują związki z europejskich hut, wskazując na groźbę zamykania zakładów i utraty miejsc pracy w hutnictwie.

Polecamy: Nowe technologie w pracy księgowych

REKLAMA

Apel przedstawicieli branży

Sytuacja przemysłu hutniczego w Polsce była we wtorek tematem posiedzenia prezydium Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego (WRDS) w Katowicach. Uczestniczący w spotkaniu pracodawcy i związkowcy z firm tego sektora ogłosili wspólne stanowisko, w którym wezwali rząd „do pilnego podjęcia dialogu z przemysłem na rzecz ograniczenia kosztów i obciążeń regulacyjnych nakładanych na przedsiębiorców z sektora stalowego”. Rozwiązania w tym zakresie miałby wypracować specjalny zespół roboczy z udziałem zainteresowanych stron.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jak wskazuje prezes Hutniczej Izby Przemysłowo-Handlowej (HIPH) w Katowicach Stefan Dzienniak, sprawą wymagającą pilnego podjęcia na forum unijnym jest przedłużenie obowiązywania regulacji chroniących unijny rynek przed nieuczciwym importem wyrobów hutniczych. Obecne cła ochronne w tym zakresie wygasną w połowie przyszłego roku.

„Rekomendujemy przedłużenie obowiązywania środków ochronnych na kolejny okres i zdecydowane stosowanie przez Komisję Europejską wszelkich dostępnych narzędzi chroniących przed importem zaburzającym międzynarodową konkurencję - w szczególności szerokie stosowanie środków antydumpingowych oraz antysubsydyjnych” – podkreślił prezes Izby, skupiającej największych polskich producentów i przetwórców stali.

Przedstawiciele hut liczą także na możliwość skorzystania ze środków w ramach unijnego Funduszu Odbudowy, służącego pobudzeniu europejskiej gospodarki po pandemii COVID-19. „W ramach unijnego Recovery Plan uwzględnione powinny zostać mechanizmy wsparcia dla hutnictwa, którego transformacja i funkcjonowanie jest newralgiczne dla działania łańcucha dostaw w nowoczesnej gospodarce. W efekcie takie wsparcie będzie wywierało korzystny wpływ na stymulację rozwoju wielu innych branż gospodarki” – wskazują hutnicze organizacje.

Opłata mocowa zagrożeniem dla hutnictwa

Kluczowe dla konkurencyjności hutnictwa – jak wskazuje prezes HIPH – są także kwestie związane z ponoszonymi przez wytwórców stali kosztami energii. Chodzi nie tylko o same ceny prądu, ale także związane z energią opłaty, m.in. wchodzącą w życie od przyszłego roku tzw. opłatę mocową. Przedstawiciele sektora stalowego postulują jej zawieszenie do końca 2021 r. lub wprowadzenie zmian, dzięki którym firmy energochłonne płaciłyby odpowiednio mniej.

Inny postulat środowiska hutniczego to wprowadzenie z początkiem przyszłego roku rozwiązań umożliwiających przemysłowym odbiorcom energii realny udział w mechanizmach zarządzania popytem na energię elektryczną w ramach regulacyjnych usług systemowych (DSR), równoległych do rynku mocy. Pomocne dla hutnictwa byłoby również obniżenie tzw. opłaty jakościowej.

Hutnicy chcą też zmian w przepisach dotyczących ulgi od kosztów wsparcia OZE i kogeneracji, aby hutom łatwiej było uzyskać maksymalną ulgę – chodzi o to, by najwyższy stopień ulgi przysługiwał odbiorcom o współczynniku energochłonności powyżej 20 proc., zamiast – jak obecnie – 40 proc. Obecny sposób wyliczania tego współczynnika – zdaniem firm sektora stalowego – dyskryminuje firmy unikające outsourcingu i zatrudniania pracowników tymczasowych.

Producenci stali postulują wprowadzenie indywidualnych taryf dystrybucyjnych dla dużych odbiorców od 1 stycznia 2022 r., a także wzmożenie działań służących obniżeniu hurtowych cen energii oraz zwiększenie transgranicznej wymiany energii.

Więcej informacji znajdziesz w serwisie MOJA FIRMA  

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

REKLAMA

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

REKLAMA

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

REKLAMA