REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co zrobić, gdy klient prosi o dłuższy termin płatności?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Intrum
Co zrobić, gdy klient prosi o dłuższy termin płatności?
Co zrobić, gdy klient prosi o dłuższy termin płatności?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Co zrobić, gdy klient chce zapłacić później? Jakie środki stosują polskie przedsiębiorstwa, by chronić się przed opóźnionymi płatnościami?

(Przed)kryzysowy poradnik dla przedsiębiorców

Przychodzi klient do firmy i… prosi o przełożenie terminu zapłaty. Brzmi jak początek dobrze znanego dowcipu z brodą. Polskim biznesom jednak wcale nie jest do śmiechu, bo w ciągu ostatnich 12 miesięcy aż 81 proc. przedsiębiorstw znalazło się w takiej sytuacji[1]. Jak wynika z raportu Intrum ”European Payment Report 2022”[2], klienci niepłacący na czas są problemem już dla blisko 8 na 10 (77 proc.) firm w naszym kraju. Nie tylko uniemożliwiają rozwój, geograficzną ekspansję czy zatrudnianie nowych pracowników. Opóźnione płatności pociągają za sobą brak środków na bieżące finansowanie działalności, a zachowanie płynności finansowej
w nadchodzących miesiącach będzie kluczowe dla firm. Rosnąca inflacja i stopy procentowa sprawią, że będą musiały zmierzyć się z kolejnym kryzysem. Co zatem zrobić, gdy klient chce zapłacić później i jak w ogóle unikać przeterminowanych płatności, bo przecież wiadomo, że lepiej jest zapobiegać niż leczyć…?

REKLAMA

Powiększająca się luka płatnicza i niechlubne rekordy

Nierzetelni klienci, niepłacący na czas, jeszcze przed pandemią byli jednym z głównych problemów polskiej gospodarki. W korona-kryzysie przybrał on tylko jeszcze na sile. Najgorszy pandemiczny czas już za nami, ale luka płatnicza, czyli różnica między terminami płatności oferowanymi przez firmy, a czasem, w którym klienci realnie dokonują zapłaty, niestety ma się całkiem dobrze.

Badanie Intrum

informacja prasowa

REKLAMA

W sektorze B2B luka płatnicza wynosi 17 dni, a w publicznym 21. – Te dane w pierwszym momencie mogą nie robić zbyt dużego wrażenia. Jednak jak można wyczytać z analiz Intrum, firmy docelowo oferują wcale niekrótkie terminy płatności swoim klientom, a ci i tak dokonują zapłaty po 61 dniach – sektor B2B, lub po 73 dniach, jak to jest w przypadku sektora publicznego! Warto dodać, że są to wartości uśrednione. Nietrudno znaleźć i takich klientów, którzy każą swoim wierzycielom czekać jeszcze dłużej – komentuje Agnieszka Kunkel, ekspert Intrum.

I krótszy okres oczekiwania na zapłatę może być przeszkodą w „zdrowym” funkcjonowaniu biznesu na rynku. Dla firm z sektora MŚP nawet 2,3-tygoodniowe opóźnienia mogą być wręcz zabójcze, szczególnie, jeżeli w firmowej kasie nie ma oszczędności albo nierzetelni klienci-płatnicy stanowią większą grupę. Dlaczego więc firmy tolerują opóźnione płatności? 81 proc. przedsiębiorców ankietowanych przez Intrum przyznaje, że w ciągu ostatnich 12 miesięcy ich firmy zostały poproszone o zaakceptowanie dłuższego terminu płatności, niż ten, z którym czułyby się komfortowo, a 74 proc. przedsiębiorstw zgodziło się na przełożenie terminu zapłaty.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Firmy decydują się na taki krok, bo nie chcą popsuć sobie relacji z klientami – w ten sposób odpowiedziało 50 proc. respondentów Intrum. – Podobny odsetek (49 proc.) deklaruje, że ich firmy musiały zaakceptować dłuższe terminy płatności, by uniknąć ryzyka bankructwa, wychodząc z założenia, że wolą poczekać na zapłatę, niż zerwać dobre relacje z klientami i nie otrzymać w ogóle swoich pieniędzy, przynajmniej w polubowny sposób. W pewnym sensie rzeczywistość makroekonomiczna zmusza polskie biznesy do tolerowania opóźnionych płatności. Nie oznacza to, że nie są świadome impasu, w którym się znalazły. Klienci płacący po terminie mają ogromny, negatywny wpływ na kondycję finansową firm w naszym kraju – wyjaśnia Agnieszka Kunkel, ekspert Intrum.

Firmy chcą rozwoju, a nie stagnacji, ale na drodze stają im zatory płatnicze

REKLAMA

Jeżeli problem niepłacących klientów w danym przedsiębiorstwie występuje przez dłuższy okres, zaczyna mieć on problem z bieżącym finansowej swojej działalności. Czarnym scenariuszem jest ogłoszenie upadłości, wypadniecie z rynku. Przed tymi wydarzeniami firma często z wierzyciela sama staje się dłużnikiem, bo brakuje jej środków na zapłatę własnym kontrahentem czy dostawcom. Ale ten rozwój wypadków wcale nie musi mieć miejsca, by biznes odczuł konsekwencje zatorów płatniczych.

Szybsze, tzn. terminowe dokonywanie płatności przez klientów, pozwoliłoby firmom realizować plany i priorytetowe inwestycje dotyczące ich przyszłości. Na tej liście znalazło się m.in.: inwestowanie na rzecz działania w obszarze zrównoważonego rozwoju (65 proc.), rozszerzenie gamy oferowanych produktów i usług (63 proc.), szybsze dokonywanie płatności dla własnych dostawców (62 proc.), dążenie do innowacji za pośrednictwem cyfrowej strategii (54 proc.), zatrudnienie większej liczby nowych pracowników (43 proc.), ekspansja geograficzna (31 proc.).

Dobrym przykładem w tym przypadku są firmy z branży transportowej i logistycznej. Jak zaznacza Szymon Hyrnik, kierownik działu windykacji, Grupa Inelo – międzynarodowy lider rozwiązań technologicznych dla transportu:

– Branża TSL jest jednym z tych sektorów naszej gospodarki, który musi nieustannie inwestować swój rozwój. Nie chodzi tylko o utrzymywanie nowoczesnej floty pojazdów, ale również o technologie i wszelkie narzędzia, oprogramowania, które pozwalają na obsługę biznesu i odpowiadanie na potrzeby stawianie dziś przez klientów i partnerów biznesowych. Z rozmów z naszymi klientami wiemy, że te firmy, które wyszły z korona-kryzysu, wiedzą, że teraz muszą ruszyć z miejsca i zadbać o swój rozwój, bo „wegetacja” nie pomoże im zachować konkurencyjności rynkowej. Aby realizować ten plan, muszą oczywiście zadbać o swoją płynność finansową i efektywnie „walczyć” z opóźnionymi płatnościami. Klienci płacący po terminie są sporym problemem branży transportowej. Według danych zawartych w Branżometrze Inelo na temat opóźnień w regulowaniu zobowiązań, zarówno w 2020, jak i 2021 r. sektor TSL borykał się z najdłuższymi terminami płatności na tle wszystkich branż, co wiąże się z jego charakterystyką, w szczególności w przepływie danych i dokumentów w czym mogą pomóc nowoczesne rozwiązania dedykowane dla transportu.

Potwierdzają to również dane Intrum. Klienci sektora transportowego i logistyki płacą średnio po 70 dniach. Sektor ten należy do niechlubnej „piątki” branż, w których klienci płacą najpóźniej.

Wymaganie przedpłaty ogranicza negatywne skutki opóźnionych płatności

Dane Intrum nie dają powodu do optymizmu, ale nie to oznacza, że polscy przedsiębiorcy nie podejmują rękawicy i nic nie robią z problemem klientów niepłacących na czas.

Jak wynika z danych Intrum, gdy klient prosi o wydłużenie terminu płatności, biznesy z sektora MŚP faktycznie w pierwszej kolejności zgadzają się na zmienione warunki (32 proc.). Ale nie jest to jedyna opcja. Małe i średnie firmy oferują również zniżkę jako alternatywę (22 proc.), zgadzają się na przełożenie terminu płatności, ale za dodatkową opłatą (15 proc.). Mniejszy odsetek (8 proc.) przed podjęciem takiej decyzji najpierw sprawdza wiarygodność finansową klienta. Jedynie 12 proc. firm bezwarunkowo zgadza się na dłuższy termin zapłaty.

A jakie środki stosują polskie przedsiębiorstwa, by chronić się przed opóźnionymi płatnościami? W tym przypadku biznes jest jednomyślny – najczęściej wybieranym środkiem jest wymaganie od klientów przedpłaty.

Środki ochrony przed opóźnionymi płatnościami

informacja prasowa

– Narzędzia z obszaru prewindykacji, np. monitoring płatności, pozwalają ograniczyć ryzyko związane z klientami i kontrahentami, którzy nie płacą na czas, ale warto również sięgać po rozwiązanie, które jest w zasięgu każdego przedsiębiorcy. Mowa o wymaganiu przedpłaty. Firma minimalizuje w ten sposób ryzyko narażenia się na pogorszenie płynności finansowej. W razie rozwoju czarnego scenariusza, lepiej bowiem uzyskać nawet tylko część należnych środków od razu, niż potem czekać tygodniami na zapłatę całości albo dochodzić swoich praw przed sądem – zaznacza Agnieszka Kunkel, ekspert Intrum.

Przedpłata, oprócz podpisanej umowy czy zlecenia stanowi dowód, że dana realizacja została zamówiona. Kontrahentowi będzie trudniej „wymigać się” od zapłaty reszty należności, jeżeli już potwierdził, że jest należny zapłacić X zł.

Należy też przyznać, że wymaganie od klientów przedpłaty jest bezkosztowym środkiem zapobiegawczym, a przynajmniej tańszym niż sięganie po działanie prawne, kiedy „mleko już się wylało”, czyli klient nie opłaca faktury przez dłuższy czas i firma chce odzyskać swoje pieniądze. Od tego ostatniego wymienionego narzędzia zaczynają wierzyciele chcący rozwiązać problem opóźnionych płatności czy braku płatności od klientów (63 proc.). Na drugim miejscu znalazło się korzystanie z zewnętrznych procesów odzyskiwania pieniędzy istniejących w firmie (37 proc.), na trzecim faktoring (20 proc.), a na kolejnym – współpraca z firmami windykacyjnymi (17 proc.).

[1] Intrum, European Payment Report 2022, czerwiec 2022. Wszystkie dane w materiale pochodzą z tego opracowania.

[2] Tamże.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Informacja prasowa

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prezydent zawetował. Przedsiębiorcy będą dalej płacić wysoką składkę zdrowotną a może rząd podejmie drugą próbę zmiany

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składki zdrowotne dla przedsiębiorców. Rząd jednak nie ustępuje i podejmie kolejną próbę, powtarzając rozwiązania przyjęte w ustawie dokładnie w takiej samej treści. Jaka więc ma być składka zdrowotna gdy uda się przeprowadzić zmiany.

Rolnicy wierzą w dobrą koniunkturę - po dłuższej przerwie znów inwestują w maszyny rolnicze

W I kwartale 2025 roku rolnictwo było branżą z największym udziałem w finansowaniu maszyn i urządzeń przez firmy leasingowe – 28%, wynika z danych Związku Polskiego Leasingu. Rolnicy wracają do inwestowania wierząc w poprawę koniunktury w branży.

Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

REKLAMA

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie 2025

Jaki jest termin składania wniosków do ARIMR o dopłaty bezpośrednie w 2025 roku? Czy można złożyć dokumenty po terminie? Co z załącznikami?

Co każdy prezes (CEO) powinien dziś wiedzieć o technologii?

Każda szkoła zarządzania mówi: deleguj odpowiedzialność. Niezależnie czy mówimy o MŚP czy dużej organizacji, zarządzanie technologią powinno więc być oddane w ręce tych, którzy się na niej znają. Z drugiej strony – jeśli mamy wyprzedzić konkurencję, trzeba inwestować i lewarować biznes przez technologię. Żeby robić to efektywnie, kadra zarządzająca musi rozumieć przynajmniej część świata IT. Problem w tym, że świat technologii jest tak przeładowany informacjami, że często nawet eksperci od IT się w nim gubią. Co warto rozumieć? Jak głęboko wchodzić w poszczególne zagadnienia? Jak rozmawiać z zespołem, który zasypuje wieloma szczegółami? Oto krótki, praktyczny przewodnik.

Działania marketingowe jako kompatybilny element Public Relations

Współczesna komunikacja biznesowa coraz częściej wymaga synergicznego podejścia do działań promocyjnych i wizerunkowych. Marketing i Public Relations (PR), choć wywodzą się z różnych tradycji i pełnią odmienne funkcje, dziś coraz częściej przenikają się i wspólnie pracują na sukces marki. W dobie mediów społecznościowych, globalizacji i błyskawicznego obiegu informacji działania marketingowe stają się kompatybilnym, a nierzadko wręcz niezbędnym elementem strategii PR.

REKLAMA

Branża wydawnicza. Czy na wydawaniu i sprzedaży książek da się wciąż zarobić

Tylko czterech na dziesięciu Polaków przeczytało w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę. Choć wynik ten jest nieco niższy niż rok wcześniej, wciąż należy do najlepszych w ostatniej dekadzie. Co to oznacza dla branży wydawniczej, czy na wydawaniu i sprzedaży książek daje się wciąż zarobić?

Pijemy mniej piwa, przez co browary nie płacą na czas swoim dostawcom

Na kondycję branży piwowarskiej, poza spadającym w wyniku zmian kulturowych popytem, najmocniej wpływają dziś rosnące koszty operacyjne oraz zmiany w podatku akcyzowym. Polacy piją mniej piwa, browary mają coraz większe kłopoty.

REKLAMA