Jak rozruszać inwestycje?
REKLAMA
Kondycja przedsiębiorstw poprawia się, a prognozy są jednoznaczne: mamy przed sobą dwa lata znacznego wzrostu produkcji. Świadczy o tym stabilny wzrost liczby zamówień, głównie płynących z zagranicy, oraz wysokie odczyty wskaźników koniunktury zarówno w Polsce, jak i w strefie euro. Optymistyczne prognozy wysuwane przez ekonomistów na początku roku, w tym przede wszystkim te dotyczące eksportu, zaczynają się spełniać. Rosnący eksport do strefy euro, który napędza produkcję, odbudowa zapasów w firmach, a także poprawa sytuacji na rynku pracy oraz stabilny poziom konsumpcji przekładają się na coraz lepsze nastroje firm i ich zainteresowanie nowymi inwestycjami. Wzrost liczby zapytań ofertowych nie przekłada się jednak na wskaźniki zrealizowanych przedsięwzięć. Przedsiębiorstwa wciąż czekają z podjęciem decyzji inwestycyjnych.
REKLAMA
Gdzie szukać inwestycji?
REKLAMA
Inwestycje firm załamały się w 2009 r. Przedsiębiorstwa, wiedzione obawami o swój byt, wstrzymały kosztowne przedsięwzięcia i zaczęły gromadzić środki na czarną godzinę. Wartość inwestycji na koniec roku zmniejszyła się o niemal 12% w porównaniu do poziomu z 2008 r. W efekcie wskaźnik nowych inwestycji spadł do pułapu tego z czasów recesji z lat 2001-2002. Większą aktywność inwestycyjną przejawiały firmy publiczne. Pogorszyły się jednak nastroje podmiotów prywatnych.
Największym problemem wstrzymującym procesy inwestycyjne jest wciąż niski popyt. Na korzyść przedsiębiorców przemawiają jednak dobre prognozy, odzyskiwana przez firmy płynność finansowa, wzrost produkcji oraz wysoki poziom eksportu. Tymczasem do tej pory większą aktywność inwestycyjną przejawiają firmy z sektora publicznego, na co wpływ mają przede wszystkim inwestycje infrastrukturalne. W przeciwieństwie jednak do sektora prywatnego, w którym widać symptomy poprawy, w przypadku przedsiębiorstw publicznych wskaźnik nowych inwestycji nie odbudowuje się.
REKLAMA
W I kwartale 2010 r. najbardziej ucieszyły rezultaty handlu i budownictwa. Wtedy to po raz pierwszy od 2008 r. handel odnotował tak wyraźny wzrost planowanej aktywności inwestycyjnej. W budownictwie natomiast, po okresie dekoniunktury, sukcesywnie od drugiej połowy 2009 r. rośnie zainteresowanie inwestycjami. Na drugim biegunie znajduje się natomiast przetwórstwo przemysłowe - zatrzymała się jego skłonność do podjęcia inwestycji.
Eksperci śledzący sektor przedsiębiorstw są zgodni, że spodziewane wyraźne odbicie w inwestycjach jest tuż przed nami. Punkt przełomowy ma nastąpić pod koniec III kwartału br. W pierwszej kolejności wzrost stanie się udziałem dużych firm oraz eksporterów. To właśnie te przedsiębiorstwa w największym stopniu są beneficjentami obecnego odrodzenia w przemyśle, a ich sytuacja finansowa poprawia się z miesiąca na miesiąc. Dodatkowo od końca II kwartału wśród największych firm notowany jest wzrost wartości nakładów inwestycyjnych determinowany przez rosnącą produkcję.
Znacznie gorzej na tym tle wypada sektor MSP. Kilka kolejnych kwartałów nie przyniosło wzrostu zainteresowania nowymi inwestycjami wśród tych firm. Analitycy zapowiadają jednak, że wraz z poprawą popytu krajowego skłonność MSP do inwestycji wzrośnie. Spodziewane jest to jednak dopiero w IV kwartale br.
Największym stymulatorem inwestycji przedsiębiorstw, zarówno tych dużych, jak i należących do sektora MSP, będą projekty infrastrukturalne. Niebagatelne będzie także korzystanie z funduszy unijnych, które pozwalają na łatwy dostęp do finansowania. W 2008 r. w ramach wsparcia z Unii do przedsiębiorców trafiło 10 mld zł. W tym roku wartość pomocy ma być niemal 3 razy większa i wynieść 27 mld zł. Podwojenie tegorocznej kwoty ma nastąpić już w 2011 r. Unia Europejska przygotowała bowiem dla polskich przedsiębiorców pulę 51 mld zł na rozwój i inwestycje.
Zróżnicowany portfel
Kryzys na rynkach finansowych wywołał zmiany nie tylko w kierunkach inwestycji i ich wartości, ale również w źródłach ich finansowania. Z kwartału na kwartał spada, szczególnie wśród dużych firm, znaczenie kredytu. Statystyczny przedsiębiorca (47,1%) w II kwartale najczęściej korzystał z własnych środków finansowania. Było to możliwe głównie dzięki poprawiającej się rentowności wielu firm oraz zwiększającym się depozytom na rachunkach bankowych będących efektem pozostałych po czasach kryzysu niewykorzystanych oszczędnościach na czarną godzinę.
Sektor MSP tymczasem wykazuje coraz większe zainteresowanie zewnętrznymi źródłami finansowania, w tym przede wszystkim kredytami inwestycyjnymi i leasingiem. Mimo że dane NBP dotyczące podaży pieniądza wskazują, że akcja kredytowa banków w zakresie kredytów inwestycyjnych uległa ograniczeniu, to jednak ich saldo nadal jest o 19% wyższe niż jeszcze 2 lata temu. Wzrost akcji kredytowej ma nastąpić dopiero w 2011 r. Odbicie widać już za to w leasingu. Począwszy od marca, po trwającym 22 miesiące okresie spadków, notowany jest stały wzrost wartości inwestycji w ruchomości sfinansowane leasingiem. W II kwartale wyniósł on 19%. W efekcie po I półroczu 2010 r. łączna wartość należności leasingowych osiągnęła poziom 53,4 mld zł i zrównała się niemal z saldem kredytów inwestycyjnych udzielonych firmom przez banki (60,9 mld zł). Oznacza to, że leasing wraz z kredytem pozostają głównymi źródłami finansowania inwestycji pracujących w gospodarce.
Rozwój zewnętrznych źródeł finansowania w Polsce jest dodatkowo stymulowany przez pożyczki z Międzynarodowych Instytucji Finansowych, w tym głównie z Europejskiego Banku Inwestycyjnego (EIB). W ubiegłym roku tylko EIB wpompował w europejską gospodarkę blisko 136 mld euro w postaci pożyczek dla instytucji kredytujących inwestycje MSP. W I półroczu 2010 r. kwota ta wzrosła do ponad 163 mld. Jej część trafiła także do Polski. Tylko firmy leasingowe od 2005 r. uzyskały z EIB pożyczki o łącznej wartości 555 mln euro, z tego niemal 1/3, tj. 180 mln euro na finansowanie inwestycji MSP uzyskał Europejski Fundusz Leasingowy. Ostatnia umowa pomiędzy EFL a EIB została podpisana 27.07. br. Jej wartość opiewała na kwotę 100 mln euro.
Ideą przyświecającą MIF przy udzielaniu pożyczek jest wsparcie rozwoju sektora MSP. Dzięki środkom pochodzącym z MIF, w tym także z EIB, najmniejsze firmy mogą uzyskać dostęp do finansowania na atrakcyjnych warunkach. Kredyty i leasing dofinansowane przez EIB są więc tańsze, dzięki niższym kosztom pozyskania pieniądza, oraz łatwiej osiągalne dla najmniejszych firm. Zasadą jest, że za każde euro pochodzące od EIB partnerska instytucja finansowa udzieli co najmniej 2 euro pożyczki lub leasingu dla MSP.
Wsparcie z MIF krok po kroku
Jedną z polskich instytucji finansowych, które biorą udział w projekcie wspierania przedsiębiorczości przez międzynarodowe instytucje finansowe, jest Europejski Fundusz Leasingowy. W efekcie tej współpracy powstał Leasing Europejski, który pozwala na sfinansowanie inwestycji firm w środki trwałe do wysokości nawet 12,5 mln euro. Przedsiębiorcy, poprzez EFL, mogą pozyskiwać kapitał m.in. na nowe i używane: pojazdy, w tym także samochody osobowe, maszyny i urządzenia oraz sprzęt IT i oprogramowanie.
Procedura aplikacji, zgodnie z ideą wszystkich projektów finansowanych przez międzynarodowe instytucje finansowe, została uproszczona. Zasadą jest, że ponieważ krajowa instytucja finansowa bierze na siebie całość ryzyka związanego z pożyczkami czy leasingiem dla lokalnych przedsiębiorców, to ona też rozpatruje wnioski. Dlatego o środki finansowe na inwestycje należy aplikować bezpośrednio do banku lub firmy leasingowej, która ma podpisaną umowę z MIF. Wystarczy, jeśli firma ubiegająca się o finansowanie wypełnia przesłanki przynależności do sektora MSP i jest podmiotem prywatnym. Finansowaniu w ramach Leasingu Europejskiego podlegają wszystkie środki trwałe, których wartość nie przekracza 12,5 mln euro. Nie ma natomiast ograniczeń co do wartości minimalnej inwestycji. Ważnym kryterium weryfikacji jest także czas trwania umowy. Okres finansowania nie może być bowiem krótszy niż 24 miesiące.
Firma spełniające powyższe wymagania otrzymuje do wypełniania dwa dokumenty. Pierwszym z nich jest krótki wniosek leasingowy, drugim dokument formalizujący udział w umowie współfinansowanej przez MIF. Aby ułatwić firmom ubieganie się o środki finansowe pochodzące z MIF, wprowadzono zasadę, że przedstawiciel handlowy może w krótkim czasie przeanalizować każdą ofertę pod kątem możliwości skorzystania z opcji Leasingu Europejskiego i w przypadku pozytywnej weryfikacji dołączyć wniosek.
Co dalej z inwestycjami?
Opinie analityków są zgodne. Sektor inwestycji przedsiębiorstw jest perspektywiczny. Firmy, stopniowo wracając na ścieżkę rozwoju, zaczną podejmować coraz odważniejsze decyzje. Pierwsze jaskółki wzrostu inwestycji są już widoczne. Kolejne będą się stopniowo pojawiać. Stymulatorami staną się nie tylko odbicie gospodarki, wzrost popytu czy rozwój eksportu. Duży potencjał leży również w dostępie do narzędzi finansowych umożliwiających, szczególnie małym i średnim podmiotom, rozwój i podjęcie walki konkurencyjnej.
Nadchodzące miesiące, wraz ze stopniową poprawą na rynkach finansowych, będą przynosić więc pozytywne informacje z banków i firm leasingowych. Na wzrost akcji kredytowej i leasingowej pozytywnie wpłyną środki napływające z Międzynarodowych Instytucji Finansowych. Szansą jest także dostęp do funduszy unijnych, których z roku na rok coraz więcej napływa do polskich przedsiębiorstw. Stanowi to olbrzymią zachętę i motor napędzający procesy inwestycyjne. Po okresie stagnacji proste i niskooprocentowane finansowanie jest traktowane przez sektor MSP jako szansa na rozwój i zdobycie przewagi konkurencyjnej. Na efekty nie będzie trzeba długo czekać. W Europejskim Funduszu Leasingowym prognozujemy, że na koniec 2010 r. poziom inwestycji w gospodarce wzrośnie o 3% w skali roku. W 2011 r. będzie to już natomiast wyraźna, około 8-proc. poprawa.
Radosław Woźniak
wiceprezes zarządu Europejski Fundusz Leasingowy
e-mail: radoslaw.wozniak@efl.com.pl
REKLAMA
REKLAMA