REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Granice rozwoju biznesu

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Zakrzewska-Krzyś Honorata
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Czy są granice rozwoju firmy? Czy firma, jak każdy byt, ma swój czas gwałtownego wzrostu, spokojnego rozwoju, stabilizacji i w końcu powolnego gaśnięcia?

REKLAMA

Prawie każdy właściciel firmy staje w końcu przed pytaniem - dalej inwestować w rozwój tego biznesu czy nie? Czy kolejne zlecenia i związane z tym ewentualne powiększenie zatrudnienia, budowa nowych pomieszczeń lub ich podnajem, zakup maszyn, wejście na kolejne rynki itp. generują wyższą stopę na kapitale, czy też końcowy rachunek faktycznie się nie zmienia lub wręcz pogarsza. Bywa przecież, że rezultaty kolejnych inwestycji będą niekorzystne. Firma może się bowiem rozwijać dodatnio, zerowo lub ujemnie. Z rozwojem dodatnim mamy do czynienia wtedy, gdy suma decyzji pozytywnych jest większa od sumy decyzji negatywnych. Rozwój zerowy wystąpi wtedy, gdy decyzje pozytywne równają się decyzjom negatywnym, natomiast ujemny pojawia się wtedy, gdy decyzji ujemnych będzie więcej niż dodatnich.

REKLAMA

Obliczenie granicy ekonomicznej opłacalności rozwoju firmy jest bardzo proste: suma przychodów musi być większa od sumy kosztów poniesionych na ich uzyskanie. Tylko wtedy istnieje ekonomiczny sens prowadzenia działalności gospodarczej. Tego obliczenia należy dokonać z kartką i długopisem w ręku.

Bywają sytuacje, gdy przyjęta przez firmę długookresowa strategia uwzględnia (np. w związku ze zmiennością warunków rynkowych) krótkookresowe przebywanie „pod kreską”, jednak wyłącznie dla uzyskania lepszej pozycji konkurencyjnej za jakiś czas, np. za pół roku, rok, czy za dwa lata. Jeżeli tego typu działania są prowadzone świadomie i celowo, to takie postępowanie jest uzasadnione.

Gdy jednak długoterminowy prognozowany rachunek wykazuje, że wynik nadal będzie ujemny, dalsze inwestycje w rozwój firmy są pozbawione sensu. Jeśli więc została przekroczona granica opłacalności (tzw. progu rentowności), a przychody są niższe od kosztów ich uzyskiwania, oznacza to, że został zatracony ekonomiczny sens istnienia przedsiębiorstwa.

Co dwie głowy...

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Co robić, gdy właściciele lub zarządzający firmą dostrzegają zagrożenie związane z przeinwestowaniem w perspektywie nadchodzącego czasu, np. za dwa-trzy lata? Zdaniem ekspertów powinni zmienić strategię działania, wymyślić zbiór posunięć, które z powrotem pozwolą firmie uzyskiwać więcej zysków, niż ponosić kosztów. W przypadku małych i średnich firm wskazane jest przede wszystkim rozważenie możliwości przeformułowania dotychczasowej strategii zorientowanej na specjalizację produktową i rynkową. Natomiast duże firmy powinny przemyśleć możliwość wprowadzenia lub rozszerzenia strategii dywersyfikacji produktowej, rynkowej, technologicznej, kapitałowej i organizacyjnej, jeśli ich zakres był dość zawężony. Może też być uzasadnione zawężenie dotychczasowych strategii dywersyfikacyjnych, jeżeli były zbytnio rozwinięte i stały się zródłem generowania nadmiernych kosztów. Jeśli zarządzający firmami sami takiego rozwiązania nie znajdą, powinni poradzić się fachowców z jednostek doradczych, poobserwować konkurencję czy szukać natchnienia w innych branżach. Ale nigdy nie „papugować”. Kalkowanie rozwiązań, które gdzie indziej się sprawdziły, bez uwzględnienia specyfiki konkretnej firmy, zazwyczaj prowadzi do katastrofy. Dopiero po konsultacjach z fachowcami wolno podejmować strategiczne decyzje, które pozwolą uzdrowić nierentowny biznes lub, co wcale nie jest rzadkim przypadkiem, zamknąć go, żeby straty nie doprowadziły do osobistego bankructwa.

Zwalniająca gospodarka

• Małe firmy (silniejsze kapitałowo) - przeformułowanie strategii specjalizacji wsparte dywersyfikacją produktową

Jeżeli rynkowa sytuacja jest korzystna, natomiast kapitałowa nie, trzeba podjąć decyzję, by odejść od dotychczasowej działalności (albo co najmniej znacząco ją ograniczyć) i zająć się inną. Stosuje się wtedy przeformułowanie strategii specjalizacji lub przeformułowanie strategii uzupełnione strategią dywersyfikacji. Firma przestaje się koncentrować na dotychczasowym, jednym rynku i jednym produkcie - minimalizuje aktualnie prowadzoną działalność (która nie znajduje zbytu) i rozwija inną, najlepiej bardzo podobną do dotychczasowej i w tym samym segmencie. Wówczas ma możliwość wykorzystania wiedzy i umiejętności zatrudnionych już pracowników i może dany towar ulokować na rynku, na którym już ma sieć dystrybucji, zna klientów. Warto podkreślić, że wówczas ponosi niewielkie koszty związane ze zmianą struktury majątku, co nie wymaga znaczących dodatkowych inwestycji.

• Małe firmy (słabe kapitałowo) - przeformułowanie strategii specjalizacji

REKLAMA

Kiedy sytuacja otoczenia jest taka, jak obecnie, czyli istnieje groźba znacznego spowolnienia gospodarczego - przedsiębiorstwom zaczyna brakować kapitału finansowego. Sztuka zarządzania polega wtedy na umiejętności szybkiego znalezienia niezbędnych środków, aby można było przejść do działalności o mniejszej skali, ale nie deficytowej (takiej, która przynosi niewielkie, ale jednak, zyski). Przy strategii przeformułowania można uniknąć kosztów związanych ze zmianą struktury majątku trwałego, a częściowe pozbycie się zbędnego majątku przyczyni się do pozyskania środków finansowych na działalność operacyjną.

Można także utrzymać prowadzoną dotąd działalność, ale w niewielkiej skali i w bardzo rygorystycznych warunkach, przy założeniu, że pozwoli to firmie przetrwać i później się „odbić”.

Zrzucanie balastu lub alians

Pierwszy opisany wariant (poszukiwanie środków finansowych) polega na pozbyciu się tej części majątku, która jest nieefektywna i niepotrzebna, np. sprzedaż nieruchomości, zmniejszenie liczby zatrudnionych. Wszystko po to, by odciążyć kosztochłonność i znaleźć płynność, czyli własne środki. Za uzyskane pieniądze można wówczas kupować surowce, by dalej działać, produkować czy handlować.

Jeżeli ta ścieżka jest trudna albo niemożliwa, warto znaleźć podobną firmę z tej samej branży, która ma zbliżone problemy, ale wynikające z innych powodów. Na przykład firma A jest nieporadna rynkowo, a firma B ma wewnętrzne trudności organizacyjne. Wtedy połączenie sił pozwala usprawnić zarządzanie organizacyjne, techniczne i ekonomiczne, a przede wszystkim zwiększyć penetrację rynkową. Takie sojusze nazywa się wchodzeniem w strategiczne alianse.

Wyprzedaż majątku

Gdy firma nie ma możliwości wyodrębnienia zbędnej części biznesu, trzeba jak najszybciej pozbyć się części majątku. Ważna zasada: kto pierwszy, ten lepszy (tu - skuteczniejszy). Jak mówi dr Władysław Bachorz z Katedry Finansów Przedsiębiorstw Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, nie ma nic gorszego, niż sytuacja, gdy przedsiębiorca zostanie opętany manią: „czekaj, czekaj, bo to jest wszystko, co mam”. Jeśli bowiem zacznie myśleć tymi kategoriami, oznacza, że myśli tak jak inni. Ale gdy u wszystkich nawarstwi się nadmiar i wszyscy będą coś oferować, to po pierwsze - trudno będzie sprzedać, a po drugie - w końcu sprzeda się za grosze. Jeżeli przedsiębiorca zadziała pierwszy, zyska podwójnie - pod względem szybkości pozyskania kapitału operacyjnego i ceny, jaką zdoła uzyskać.

Jeśli i jedna, i druga ścieżka będzie nieefektywna, należy jak najprędzej pozbyć się firmy. Firma, która zostanie szybko sprzedana, często zyskuje cenę wyższą od długów, dzięki czemu właściciel nie staje się bankrutem. Będzie mógł uruchomić inny biznes. Jeżeli jednak przeczeka i doprowadzi do upadłości przedsiębiorstwa w sensie ekonomicznym, to ani z firmy nic nie będzie, ani właścicielowi nic nie zostanie.

Władysław Bachorz dodaje: ekonomia to racjonalność - czyli szybkość i sprawność działania, przemyślane użycie tego, co jest niezbędne, we właściwym zakresie i w odpowiednim czasie.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Twój Biznes

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tego zawodu nie zastąpi AI. A które czeka zagłada? Ekspert: Programiści są pierwsi w kolejce

Sztuczna inteligencja na rynku pracy to temat, który budzi coraz większe emocje. W dobie dynamicznego rozwoju technologii jedno jest pewne – wiele profesji czeka poważna transformacja, a niektóre wręcz znikną. Ale są też takie zawody, których AI nie zastąpi – i to raczej nigdy. Jakie branże są najbardziej zagrożone? A gdzie ludzka praca pozostanie niezastąpiona? O tym mówi Jan Oleszczuk - Zygmuntowski z Polskiej Sieci Ekonomii.

Branża handlowa traci coraz więcej na kradzieżach w sklepach. Jak handlowcy rozwiązują ten problem

Zmorą branży handlowej wciąż są kradzieże sklepowe. Nasiliły się one w okresie wysokiej inflacji, ale teraz nie słabną w oczekiwanym tempie. Kradzieży z powodów ekonomicznych jest mniej, natomiast rozzuchwalili się złodzieje kradnący dla zysku.

Nadchodzi czas pożegnań z papierowymi fakturami. Wszystko co trzeba wiedzieć o e-fakturowaniu i KSeF

Krajowy System eFaktur powstał by ułatwić życie przedsiębiorcom, ale jest też nowym obowiązkiem, którego przestrzeganie narzuca prawo. Firmy, które nie będą przestrzegać jego zasad, muszą liczyć się z dotkliwymi karami, wynoszącymi nawet 100% kwoty podatku z faktury wystawionej poza KSeF.

Dlaczego rezygnują z założenia własnej firmy: kobiety mają inny powód niż mężczyźni

Aż 47 proc. ankietowanych Polaków nie chciałoby prowadzić własnej firmy – wskazują dane z raportu „Polki i przedsiębiorczość 2024: Bariery w zakładaniu firmy”. Kobiety przed założeniem własnej firmy powstrzymuje sytuacja rodzinna, a mężczyzn – stan zdrowia. Nowe dane.

REKLAMA

Branża meblarska mocno traci przez zagraniczną konkurencję, końca kłopotów nie widać

Wysokie koszty produkcji, spadający popyt i silna konkurencja z Azji osłabiają pozycję polskiej branży meblarskiej. Długi sektora, notowane w Krajowym Rejestrze Długów, sięgają już prawie 130 mln zł – coraz więcej przedsiębiorstw musi wybierać między utrzymaniem płynności a spłatą zobowiązań.

Prezydent zawetował. Przedsiębiorcy będą dalej płacić wysoką składkę zdrowotną a może rząd podejmie drugą próbę zmiany

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składki zdrowotne dla przedsiębiorców. Rząd jednak nie ustępuje i podejmie kolejną próbę, powtarzając rozwiązania przyjęte w ustawie dokładnie w takiej samej treści. Jaka więc ma być składka zdrowotna gdy uda się przeprowadzić zmiany.

Rolnicy wierzą w dobrą koniunkturę - po dłuższej przerwie znów inwestują w maszyny rolnicze

W I kwartale 2025 roku rolnictwo było branżą z największym udziałem w finansowaniu maszyn i urządzeń przez firmy leasingowe – 28%, wynika z danych Związku Polskiego Leasingu. Rolnicy wracają do inwestowania wierząc w poprawę koniunktury w branży.

Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

REKLAMA

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

REKLAMA