Jakie są notowania ropy naftowej, złota i złotówki na giełdach?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Notowania na 11.30
Złoty pozostaje pod presją i w przypadku jego zbyt dynamicznej przeceny może dojść do kolejnych interwencji ze strony Narodowego Banku Polskiego - ocenili ekonomiści. Według nich rentowności krajowych obligacji powinny podążać za trendami globalnymi.
Ok. godz. 9.50 kurs EUR/PLN zwyżkuje o 1,25 proc. do 4,799, a USD/PLN idzie w górę o 1,55 proc. do 4,328. W tym czasie EUR/USD zniżkuje o 0,27 proc. do 1,108.
"Dzisiejsze wystąpienie prezesa Fed będzie istotne dla perspektyw polityki pieniężnej i może stanowić – w przypadku potwierdzenia kursu zacieśniania - o dalszym umocnieniu amerykańskiej waluty. Złoty pozostaje pod presją. Dopóki jednak kurs EUR/PLN kończy dzienne notowania poniżej bariery 4,7240 (tak jak wczoraj mimo przejściowego wybicia) dopóty zmianie nie uległ techniczny obraz notowań. Po wczorajszej werbalnej i walutowej interwencji ze strony Narodowego Banku Polskiego przestrzeń do przeceny złotego powinna zostać nieco ograniczona. Naszym zdaniem kolejna interwencja walutowa jest możliwa. Doszłoby do niej, gdyby przecena złotego – tak jak wczoraj - postępowałaby zbyt szybko (na tle regionu) przy jednoczesnym braku nowych istotnych informacji podbijających awersję do ryzyka" - napisano w porannym komentarzu Banku Millennium.
We wtorek nastąpiło dynamiczne osłabienie złotego, a kurs eurozłotego przebił po południu poziom 4,80. Ok. godz. 16.00 Narodowy Bank Polski wydał komunikat, w którym wskazał, że obserwowana w ostatnich dniach deprecjacja złotego nie jest spójna z fundamentami polskiej gospodarki, ani też z kierunkiem prowadzonej polityki pieniężnej NBP, a bank centralny jest gotów w każdej chwili reagować na nadmierne wahania kursu.
Godzinę później NBP wskazał w kolejnym komunikacie, że dokonał sprzedaży pewnej ilości walut obcych za złote.
Analitycy Banku Pekao ocenili w porannym raporcie, że przy obecnym sentymencie możliwości wpływania przez NBP na kurs złotego są ograniczone.
"Uczestnicy rynku wiedzą, że NBP stoi na straży stabilności rynku walutowego, ale możliwości kształtowania poziomu kursu są ograniczone i rynek z tego sobie zdaje sprawę. Ten rodzaj awersji do ryzyka nie jest możliwy do usunięcia przez politykę pieniężną w jakimkolwiek kraju" – napisali.
O godz. 16.00 szef Fed Jerome Powell przedstawi w Izbie Reprezentantów półroczny raport nt. polityki monetarnej.
RYNEK DŁUGU
"Rynek FI tymczasem podąża za trendami globalnymi, co oznacza spadki rentowności" – napisali w porannym komentarzu ekonomiści Banku Pekao.
Na rynkach bazowych rentowności amerykańskich 10-letnich obligacji skarbowych rosną o 3,0 pb w okolice 1,741 proc., a niemieckich idą w górę o 5,0 pb do -0,021 proc.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA