REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Czy łatwo jest ogłosić upadłość firmy w Polsce?

Czy łatwo jest ogłosić upadłość firmy w Polsce?
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Ogłoszenie upadłości jest jednym ze sposobów na poradzenie sobie ze spłatą zobowiązań firmy. Nie jest on jednak dostępny dla wszystkich. Od kilku lat obserwujemy systematyczny spadek liczby firm, które decydują się na ogłoszenie upadłości.

Statystyki, które przygotowała firma analityczna MGBI są następujące: w 2018 r. polskie sądy zdecydowały o upadłościach 620 firm, w 2020 r. takich decyzji było 549, a w 2022 r. – 357. W tym momencie trudno jednoznacznie ocenić, jak będzie wyglądać sytuacja w 2023 r., ale na podstawie danych z I kwartału można wysnuć pewne wnioski.

REKLAMA

W pierwszych trzech miesiącach 2023 r. sądy zdecydowały o upadłościach 106 firm.

Oznacza to, że liczba upadłości wzrosła zarówno w porównaniu do poprzedniego kwartału (w okresie od października do grudnia 2022 r. było ich 91, a więc o 16,5% mniej), jak i do analogicznego okresu w roku poprzednim. Wówczas upadło 90 przedsiębiorstw. Jeśli liczba upadłości w kolejnych kwartałach utrzyma się na podobnym poziomie, to wówczas – po raz pierwszy od pięciu lat – dojdzie do odwrócenia spadkowego trendu. A biorąc pod uwagę fakt, jak wielu przedsiębiorców złożyło wnioski o upadłość w styczniu, lutym i marcu bieżącego roku, to jest to scenariusz dość prawdopodobny.

W I kwartale 2023 r. do polskich sądów trafiło 436 wniosków o ogłoszenie upadłości firm.

To rekord ostatnich kilkunastu miesięcy. W żadnym z kwartałów (licząc od początku 2022 r.) nie złożono ich tak wiele. Jak dotąd najwięcej wniosków o upadłość złożono w okresie od lipca do września ub.r. – było ich 412.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przedsiębiorcy, którzy zdecydują się na złożenie wniosku o upadłość swojej firmy (lub zostaną do tego zmuszeni zewnętrznymi czynnikami), będą musieli uzbroić się w cierpliwość, bo cała procedura zajmuje sporo czasu.

Sąd powinien ogłosić upadłość spółki w terminie do 2 miesięcy od momentu złożenia wniosku. Powinien, ale nie zawsze tak się dzieje, a jego przekroczenie nie wywołuje żadnych skutków procesowych.

Liczba postanowień o ogłoszeniu upadłości firm /Źródło: MGBI

Liczba postanowień o ogłoszeniu upadłości firm /Źródło: analizy własne MGBI

 

Źródło zewnętrzne

Kwartalna liczba postanowień o ogłoszeniu upadłości firm /Źródło: analizy własne MGBI

 Jak widać na powyższym wykresie opracowanym przez firmę analityczną MGBI, średni czas potrzebny na rozpoczęcie postępowania upadłościowego wyniósł w pierwszym kwartale br. aż 183 dni.

Z jakich powodów sąd może odrzucić wniosek o upadłość firmy?

REKLAMA

W corocznej publikacji MGBI „Postępowania upadłościowe i restrukturyzacyjne”. Raport 2023”: https://www.mgbi.pl/raporty/postepowania-upadlosciowe-i-restrukturyzacyjne-2023/ wskazano, że nie każdy wniosek o upadłość zostaje przyjęty przez sąd.

Tylko 10% wszystkich wniosków o ogłoszenie upadłości przedsiębiorstw w 2022 r. skutkowało rozpoczęciem postępowania upadłościowego. Pozostałe wnioski zostały odrzucone albo nadal oczekują na rozpatrzenie.

Dlaczego tak się dzieje? Istnieje kilka powodów odrzucenia przez sąd wniosku o ogłoszenie upadłości firmy. Są one zapisane w prawie, a konkretnie – w Art. 13 ustawy Prawo upadłościowe.

Głównym powodem do odrzucenia takiego wniosku jest sytuacja, w której majątek dłużnika nie wystarczy na pokrycie kosztów postępowania upadłościowego lub wystarczy na zaspokojenie jedynie ich. Wówczas takie postępowanie nie miałoby sensu, ponieważ nie byłoby z czego zaspokoić żądań wierzycieli.

REKLAMA

Sąd również może (ale nie musi) nie zgodzić się na rozpoczęcie postępowania upadłościowego w sytuacji, gdy majątek dłużnika jest obciążony hipoteką, zastawem, zastawem rejestrowym, zastawem skarbowym lub hipoteką morską w takim stopniu, że pozostały jego majątek nie wystarcza na zaspokojenie kosztów postępowania.

Ustawodawca przewidział jednak sytuację, w której dłużnik przez złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości specjalnie wyzbywa się majątku (np. poprzez przeniesienie własności na inne osoby), aby w ten sposób uniknąć spłaty długu.

Wówczas – zgodnie z punktem 3. wspomnianego Art. 13 – wymienionych wyżej przepisów się nie stosuje.

Z jakich powodów najczęściej sądy odrzucają wnioski dotyczące upadłości firm?

Piotr Glonek

Piotr Glonek

 

Źródło zewnętrzne

Piotr Glonek

Radca prawny, doradca restrukturyzacyjny, partner w Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni

Jedna z najczęstszych przyczyn oddalenia wniosku o ogłoszenie upadłości została już wskazana w Artykule. Jest nią tzw. „ubóstwo masy upadłości”. 

Przedsiębiorca składa wniosek za późno, wtedy gdy nie ma już w jego majątku środków na przeprowadzenie postępowania upadłościowego. Poza tym należy pamiętać, że wniosek o ogłoszenie upadłości aby był skuteczny i został uwzględniony przez sąd, musi być profesjonalnie przygotowany.

Poza wykazaniem przesłanek ogłoszenia upadłości, czyli zaistnienia stanu niewypłacalności (art. 11 PrUp), wnioskodawca musi dostarczyć szeregu informacji niezbędnych zarówno do oceny czy zasadne jest ogłoszenie upadłości, jak i potrzebnych do przeprowadzenia samego postępowania upadłościowego. 

Wymagania w tym zakresie kształtują się inaczej gdy wnioskodawcą jest wierzyciel a inaczej gdy wniosek składa sam dłużnik. 

Od wierzyciela, który z natury rzeczy ma ograniczony dostęp do informacji dotyczących samego dłużnika wymaga się mniej. 

Dłużnik natomiast składając wniosek musi między innymi dołączyć do wniosku: 
1) aktualny wykaz majątku z szacunkową wyceną jego składników, 
2) bilans sporządzony przez dłużnika dla celów postępowania, na dzień przypadający w okresie trzydziestu dni przed dniem złożenia wniosku, 
3) oświadczenie o spłatach wierzytelności lub innych długów dokonanych w terminie sześciu miesięcy przed dniem złożenia wniosku oraz inne dokumenty i zestawienia wymienione w szczególności w art. 23 PrUp. 

Wniosek musi zostać opłacony. Przy czym poza opłatą sądową (1000 zł) musi zostać uiszczona zaliczka na wydatki w toku postępowania w przedmiocie ogłoszenia upadłości w wysokości jednokrotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale roku poprzedniego, ogłoszonego przez Prezesa GUS. 

W przypadku braku uiszczenia zaliczki przewodniczący wzywa do jej uiszczenia w terminie tygodnia pod rygorem zwrotu wniosku. Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat nagród z zysku w trzecim kwartale 2022 r. wyniosło 6.736,60 zł.

Dopiero prawidłowo przygotowany, opłacony wniosek spełniający wszystkie wymogi formalne oraz wymogi informacyjne może liczyć na pozytywne rozstrzygnięcie.

Praktyka wskazuje, iż pewną grupą wniosków, które ostatecznie nie znajdują rozstrzygnięcia pozytywnego w formie ogłoszenia upadłości są wnioski składane przez wierzycieli w celu „przymuszenia” dłużnika do spłaty zadłużenia. Taki wniosek, po spłacie przez dłużnika należności a jeszcze przed ogłoszeniem upadłości jest cofany przez wierzyciela. 

Zgodnie z art. 32 ust. 2 PrUp jeżeli wierzyciel cofnął wniosek o ogłoszenie upadłości po wykonaniu przez dłużnika zobowiązań, co do których brak spłaty był podstawą złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, kosztami sądowymi obciąża się dłużnika. 

Czy upadłości w 2023 r. będzie łącznie więcej, niż w poprzednim?

Piotr Glonek

Piotr Glonek

 

Źródło zewnętrzne

Piotr Glonek

Radca prawny, doradca restrukturyzacyjny, partner w Gardocki i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni

Tak. Należy się spodziewać większej ilości upadłości niż w roku poprzednim. Złożyć się może na to kilka przyczyn. 

Pierwszej upatrywałbym w otoczeniu gospodarczym. Rok 2023 będzie - po trudnym 2022 roku - kolejnym okresem rosnących wyzwań dla przedsiębiorców. 

Wysoka inflacja, rosnące koszty prowadzenia działalności, sytuacja geopolityczna i jej praktyczne, ekonomiczne konsekwencje, będą nadal stawiać wielu przedsiębiorców pod ogromną presją. 

Część z przedsiębiorców, którzy w ostatnich latach, działali na granicy wypłacalności, zmagając się między innymi, ze skutkami pandemii COVID-19, w chwili obecnej zmuszona będzie zakończyć działalność i złożyć wniosek o ogłoszenie upadłości.

Po drugie, w latach 2021 i 2022 mieliśmy bardzo znaczący ogólny wzrost liczby postępowań związanych z niewypłacalnością przedsiębiorców (czyli wzrost liczby restrukturyzacji i upadłości przedsiębiorców liczonych łącznie). 

Większość przedsiębiorców kierowało się w stronę postępowań restrukturyzacyjnych. Szczególną popularnością zaczęły cieszyć się pozasądowe formy postępowania restrukturyzacyjnego tj. uproszczone postępowanie restrukturyzacyjne (wprowadzone w czasie pandemii Covid-19), a następnie tzw. postępowanie o zatwierdzenie układu (znowelizowane w grudniu 2021 roku). 

Należy stwierdzić, iż otwarcie restrukturyzacji stało się obiektywnie łatwiejsze i bardziej dostępne dla przedsiębiorców. Co było też przyczyną mniejszej liczby upadłości w latach ubiegłych. 

Niemniej istotna część z przedsiębiorców, którzy skorzystali z możliwości otwarcia restrukturyzacji i którym udało się przekonać wierzycieli do zawarcia układu w postępowaniu restrukturyzacyjnym, może w chwili obecnej mieć trudności z wykonaniem układu w całości. 

Czyli część z dużej liczby restrukturyzacji otwartych w 2021 i 2022 roku po prostu może się nie udać. To może wpłynąć na wzrost liczby postępowań upadłościowych. Upadłość jest bowiem naturalną konsekwencją nieudanej restrukturyzacji.

Po trzecie, jedną (z mniej istotnych, ale zauważalnych) przyczyn wzrostu liczby upadłości może być stałe poprawianie przez Ministerstwo Sprawiedliwości funkcjonalności Krajowego Rejestru Zadłużonych (KRZ). 

Rok 2022 był pierwszym pełnym rokiem funkcjonowania KRZ, w ramach którego aktualnie muszą być składane wnioski o ogłoszenie upadłości. Działanie tego systemu teleinformatycznego (wdrożonego w grudniu 2021 r.), w szczególności w początkowym okresie nastręczało wiele trudności, zarówno sądom, jak i dłużnikom i wierzycielom. 

Widoczne było to w statystykach dotyczących składanych wniosków oraz ogłaszanych upadłości. Aktualnie wdrażane są kolejne wersje systemu, błędu „wieku dziecięcego” są powoli usuwane. 

Korzystanie z tego systemu także w zakresie składania wniosków o ogłoszenie upadłości stawać się będzie łatwiejsze, dla wszystkich użytkowników. Jest więc teoretyczna szansa, że zlikwidowane zostaną zaległości jakie powstały (i zostały także wskazane w artykule) w rozpoznawaniu wniosków o ogłoszenie upadłości. 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dostawa jedzenia w majówkę nie musi być tylko do domu

Majówka w tym roku, przy dobrej organizacji urlopu, może mieć aż 9 dni. Część Polaków decyduje się na taki długi wyjazd, sporo planuje wziąć dodatkowe wolne tylko 2 maja i też wyjechać, część będzie odpoczywać w domu. Będziemy jadać w restauracjach, gotować czy zamawiać jedzenie na wynos?

Jaki jest sekret sukcesu rodzinnych firm?

Magazyn "Forbes" regularnie publikuje listę 100 najbogatszych Polaków. W pierwszej dziesiątce tegorocznego zestawienia jest kilku przedsiębiorców działających w firmach rodzinnych. Jaka jest ich recepta na sukces? 

Skuteczne kierowanie rozproszonym zespołem w branży medycznej

Zarządzanie zespołem w branży medycznej to zadanie, które wymaga nie tylko specjalistycznej wiedzy, ale też głębokiego zrozumienia dynamiki interpersonalnej i psychologii pracy. Jako przedsiębiorca i założyciel BetaMed S.A., zawsze stawiałam przede wszystkim na rozwój kompetencji kierowniczych, które bezpośrednio przekładały się na jakość opieki nad pacjentami i atmosferę panującą w zespole.

GUS: Wzrósł indeks kosztów zatrudnienia. Czy wzrost kosztów pracy może być barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej?

GUS podał, że w IV kwartale 2023 r. indeks kosztów zatrudnienia wzrósł o 1,9 proc. kdk i 12,8 proc. rdr. Mimo to zmniejszył się udział firm sygnalizujących, że wzrost kosztów pracy lub presji płacowej może być w najbliższym półroczu barierą w prowadzeniu działalności gospodarczej.

REKLAMA

Biznesowy sukces na rynku zdrowia? Sprawdź, jak się wyróżnić

W Polsce obserwujemy rosnącą liczbę firm, które specjalizują się w usługach związanych ze zdrowiem, urodą i branżą wellness. Właściciele starają się wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i jednocześnie wyróżnić na rynku. Jak z sukcesami prowadzić biznes w branży medycznej? Jest kilka sposobów. 

Wakacje składkowe. Dla kogo i jak z nich skorzystać?

Sejmowe komisje gospodarki i polityki społecznej wprowadziły poprawki redakcyjne i doprecyzowujące do projektu ustawy. Projekt ten ma na celu umożliwić przedsiębiorcom tzw. "wakacje składkowe", czyli przerwę od płacenia składek ZUS.

Czego najbardziej boją się przedsiębiorcy prowadzący małe biznesy? [BADANIE]

Czego najbardziej boją się małe firmy? Rosnących kosztów prowadzenia działalności i nierzetelnych kontrahentów. A czego najmniej? Najnowsze badanie UCE RESEARCH przynosi odpowiedzi. 

AI nie zabierze ci pracy, zrobi to człowiek, który potrafi z niej korzystać

Jak to jest z tą sztuczną inteligencją? Zabierze pracę czy nie? Analitycy z firmy doradczej IDC twierdzą, że jednym z głównych powodów sięgania po AI przez firmy jest potrzeba zasypania deficytu na rynku pracy.

REKLAMA

Niewypłacalność przedsiębiorstw. Od początku roku codziennie upada średnio 18 firm

W pierwszym kwartale 2023 r. niewypłacalność ogłosiło 1635 firm. To o 31% więcej niż w tym okresie w ubiegłym roku i 35% wszystkich niewypłacalności ogłoszonych w 2023 r. Tak wynika z raportu przygotowanego przez ekonomistów z firmy Coface.  

Rosnące płace i spadająca inflacja nic nie zmieniają: klienci patrzą na ceny i kupują więcej gdy widzą okazję

Trudne ostatnie miesiące i zmiany w nawykach konsumentów pozostają trudne do odwrócenia. W okresie wysokiej inflacji Polacy nauczyli się kupować wyszukując promocje i okazje cenowe. Teraz gdy inflacja spadła, a na dodatek rosną wynagrodzenia i klienci mogą sobie pozwolić na więcej, nawyk szukania niskich cen pozostał.

REKLAMA