REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Gazowej derusyfikacji w tym roku nie będzie. UE blisko przekroczenia limitów importu, które sobie wyznaczyła

Dziennik Gazeta Prawna
Największy polski dziennik prawno-gospodarczy
gaz Rosja UE
gaz Rosja UE
shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Cel sformułowany przez KE w pierwszych tygodniach wojny – redukcja zależności od dostaw błękitnego paliwa z Rosji o dwie trzecie do końca roku – wymyka się Unii z rąk.

Jak wynika z danych zebranych przez DGP, Unia jest o krok od przekroczenia progu jednej trzeciej ubiegłorocznych dostaw. Aby obniżenie zakupów na skalę, o której mówi plan budowy surowcowej niepodległości UE, REPowerEU, stało się faktem, Europa musiałaby całkowicie odciąć się od rosyjskiego gazu w ciągu najbliższych tygodni.

REKLAMA

REKLAMA

Na taki scenariusz nic dziś nie wskazuje. Unijna „27” z ogromnym trudem doszła do porozumienia w sprawie uruchomienia pod koniec roku embarga naftowego i nie widać na horyzoncie szans na rychłe objęcie sankcjami gazu, wobec którego podejście europejskich rządów i biznesu jest jeszcze bardziej ostrożne.

Co więcej, znaczna część dotychczasowej derusyfikacji wynika z decyzji podejmowanych w Moskwie. Chodzi przede wszystkim o dekret Władimira Putina dotyczący opłat za gaz w rublach, który doprowadził do wstrzymania dostaw Gazpromu m.in. do Polski.

Import gazu ze wschodu zmalał ale nieznacznie

Odchodzenie od gazu ze Wschodu postępuje znacznie wolniej, niż postulowała Bruksela. Nasze wyliczenia wskazują, że tegoroczne dostawy rurociągowe ze Wschodu są niższe o prawie jedną trzecią od tych, które zrealizowano w tym samym okresie ubiegłego roku. Na początku czerwca 2021 r. udział Rosji w dostawach do Europy wynosił prawie 40 proc. W pierwszym tygodniu wojny sięgał prawie jednej trzeciej, a na początku czerwca (w 15. tygodniu wojny) ze Wschodu pochodziło 24 proc. importowanego gazu. To jednak wciąż za mało, żeby spełnić unijne ambicje.

Najbliższa zima w Polsce bezpieczna

REKLAMA

 Nie ma ryzyka, że będą w tym roku kłopoty z gazem. Magazyny w czasie zimy są tylko częściowo opróżniane, nigdy całkowicie Poza internetowym sklepem Polskiej Grupy Górniczej zdarza się, że ceny węgla są bardzo wysokie - prywatni odbiorcy muszą płacić od 2,5 tys. do 3 tys. zł za tonę. Chcemy, by kosztowała ok. 1 tys. zł

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Gospodarstwa domowe będą adresatem pomocy. Przedsiębiorca dostanie jedynie różnicę między ceną, po jakiej sprowadza węgiel, a tą, którą ustalimy na podstawie danych GUS i cen z wydobycia krajowego

- mówi w rozmowie z "Dziennikiem Gazetą Prawną" minister Anna Moskwa.

Ambicje Brukseli kontra rzeczywistość

Niezależność Europy od błękitnego paliwa z Rosji, w tym redukcja dostaw o dwie trzecie jeszcze w tym roku - taki cel nakreśliła przed Europą w marcu Komisja Europejska. Bruksela przedstawiła wyliczenia, które pokazały, w jaki sposób zastąpić 101,5 mld m sześc. ze 155 mld sprowadzonego ze Wschodu w poprzednim roku surowca. Kiedy w maju KE przedstawiła szczegóły programu RE PowerEU, w których główny nacisk przesunięto na przyspieszenie zielonej transformacji, zapytaliśmy, czy cele gazowej derusyfikacji pozostają aktualne. Bruksela odpowiedziała wymijająco, że realizacja rekomendacji KE zapisanych w REPowerEU wciąż daje możliwość ograniczenia zależności od Rosji o niemal dwie trzecie.

Postanowiliśmy sprawdzić, jak rzeczywista dynamika dostaw ma się do tych ambitnych zamierzeń z pierwszych tygodni wojny. Z wyliczeń DGP opartych na danych europejskich operatorów sieci gazowej wynika, że - biorąc pod uwagę tylko dostawy realizowane rurociągami - Unia sprowadziła ze Wschodu prawie 48 mld m sześc. błękitnego paliwa, zużywając tym samym ok. 90 proc. „budżetu” wynikającego z REPowerEU, z czego znaczącą większość - już po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. Jeśli doliczyć gaz skroplony - a w zeszłym roku Rosja była piątym co do wielkości dostawcą LNG do UE, dostarczając do europejskich portów ponad 14 mld m sześc. paliwa - to, jak mówi nam Ben McWilliams z brukselskiego Instytutu Bruegla, utrzymanie się w granicach jednej trzeciej ubiegłorocznych dostaw wymagałoby od UE całkowitego odcięcia się od rosyjskiego surowca w ciągu dwóch tygodni.

- Aby niezwykle daleko idące cele nakreślone przez Brukselę miały szanse się ziścić, konieczne byłoby ich szybkie doprecyzowanie i przełożenie na konkretne „kwoty” dla poszczególnych państw członkowskich, tak jak robiono to w przypadku celów klimatycznych. Tak się nie stało, ambicje Komisji rozbiły się o twardą rzeczywistość interesów europejskich państw i koncernów - komentuje Agata Łoskot-Strachota z Ośrodka Studiów Wschodnich. Podobną diagnozę stawia McWilliams. - Zdolność KE do wytyczania jasnych celów jest ograniczona bez politycznego wsparcia po stronie państw członkowskich. A tego, w odniesieniu do rosyjskiego gazu, wciąż nie widać - ocenia ekspert Bruegla.

Kreml wciąż zarabia

W efekcie opłaty za gaz w dalszym ciągu zasilają wojenny budżet Kremla. Według szacunków Centrum Badań nad Energią i Czystym Powietrzem (CREA) gazowe transfery z UE do Rosji przekroczyły w zeszłym tygodniu pułap 25 mld euro od początku wojny i tylko nieznacznie ustępują tym związanym z tradycyjnie najbardziej dochodową ropą naftową (ok. 33 mld euro).

Co więcej, znaczna część dotychczasowej derusyfikacji wynika z decyzji podejmowanych w Moskwie. Chodzi przede wszystkim o dekret Władimira Putina dotyczący opłat za gaz w rublach, który doprowadził do wstrzymania dostaw Gazpromu do Polski, Bułgarii i Finlandii, a także do największych odbiorców w Danii i Holandii. Ale również o działania podejmowane jeszcze przed wojną. Gazprom zaczął ograniczać dostawy do Europy w drugim półroczu 2021 r., przyczyniając się do rekordowo niskiego poziomu zapasów gazu w europejskich magazynach i windowania cen surowca. To m.in. na skutek tych działań w 15. tygodniu wojny, jak wynika z naszych wyliczeń, udział Rosji w unijnym imporcie gazu nie przekraczał jednej czwartej - w porównaniu z niemal 40 proc. w tym samym okresie 2021 r.

Zdaniem Łoskot-Strachoty w krótkiej perspektywie taktyka ograniczania dostaw do Europy i podnoszenia w ten sposób cen surowca na rynkach nadal może być opłacalną strategią biznesową i utrzymywać gazowe dochody na wysokim poziomie. - Żeby Kreml odczuł skutki gazowej derusyfikacji w swojej kieszeni, musiałaby ona następować znacznie szybciej - przyznaje ekspertka. Ale, jak zaznacza, wysokie ceny to miecz obosieczny, bo przełożą się one też na oszczędności firm i długofalowy odwrót europejskich odbiorców od gazu. ©℗

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prowadzisz e-commerce? Pozbądź się poniedziałkowego chaosu i poznaj Weekendowe Nadania!
Uniknij poniedziałkowego chaosu w magazynie! Weekendowe Nadania to innowacyjne rozwiązanie, które usprawni logistykę Twojego e-commerce. Dowiedz się, jak szybciej realizować zamówienia, zwiększyć satysfakcję klientów i zyskać przewagę nad konkurencją. Sprawdź, jak to działa!
Nastroje w branży rolnej - znowu w dół. [Raport] Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych

Nastroje w branży rolnej - znowu w dół. [Raport] Polskiej Izby Gospodarczej Maszyn i Urządzeń Rolniczych. Rolnicy wziąć ograniczają swoje inwestycje. Zmalał odsetek przedsiębiorców, którzy przewidują poprawę koniunktury w branży

Indeks Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki [odczyt II]: firmy nieprzygotowane na redukcję śladu węglowego, choć odczuwane wsparcie ze strony państwa rośnie

W pierwszym półroczu 2024 r. dekarbonizacja i ochrona środowiska miały rosnące znaczenie w działalności przedsiębiorstw – to wniosek z drugiego odczytu Indeksu Dekarbonizacji Polskiej Gospodarki. Drugi odczyt wskaźnika wskazuje wartość 61 pkt., gdzie 50 pkt. to wynik neutralny, powyżej 50 - pozytywny, a poniżej 50 - negatywny –  i w stosunku do pierwszego odczytu za rok 2023 nie uległ on zmianie. W drugiej odsłonie Indeksu wzięto pod uwagę odpowiedzi udzielone przez 111 polskich przedsiębiorstw. 

Czy ozusowanie umów rzeczywiście wyeliminuje patologię na rynku pracy?

Z umów zlecenie i umów o dzieło korzysta ponad 2.3 miliona Polaków. Bywa, że pracownicy są zachęcani do korzystania z takich umów "udających" umowy o pracę. Z danych Ministerstwa Pracy wynika jednak, że zaledwie około 2 proc. osób, czyli około 7 tys. twórców pracuje na umowach o dzieło traktując to jako główną formę zarobkowania, reszta dorabia do umowy o pracę. 

REKLAMA

W tych miejscach najłatwiej prowadzi się biznes

Raje biznesowe dla przedsiębiorców. Oto lista najprzyjaźniejszych miejsc na świecie do prowadzenia biznesu. Gdzie znalazła się Polska? 

Przeszło 1,8 tys. fikcyjnych faktur na ponad 213 mln zł. KAS rozbiła grupę przestępczą wyłudzającą VAT

Przeszło 1,8 tys. fikcyjnych faktur na ponad 213 mln zł. Podkarpacka Krajowa Administracja Skarbowa rozbiła grupę przestępczą działającą w branży motoryzacyjnej wyłudzającą VAT. Zatrzymano 14 osób. Podejrzanym grozi do 15 lat pozbawienia wolności.

Konferencja Zaprojektuj swój biznes – wyzwania, rozwój i strategia

Konferencja Zaprojektuj swój biznes – wyzwania, rozwój i strategia odbędzie się w dniach 6-7 listopada 2024 r. Organizatorem konferencji jest Kancelaria Podatkowa Skłodowscy, a patronat objął Business Centre Club.

Od 1 marca 2025 r. droższe papierosy. Będzie nowa, wyższa akcyza na wyroby tytoniowe, nowatorskie oraz płyn do papierosów elektronicznych. Sejm jest za

Od 1 marca 2025 r. droższe papierosy. Będzie nowa, wyższa akcyza na wyroby tytoniowe, nowatorskie oraz płyn do papierosów elektronicznych. Sejm jest za Teraz nowymi, wyższymi stawkami akcyzy m.in. na wyroby tytoniowe i płyny do papierosów elektronicznych zajmie się Senat.

REKLAMA

Karty sportowe w kategorii benefitowej

Skuteczna strategia benefitowa opiera się na zrozumieniu potrzeb pracowników i dostosowaniu oferty do ich oczekiwań. Karty sportowe, takie jak FitProfit i FitSport, są doskonałym narzędziem motywacyjnym, które oferuje szeroki dostęp do różnorodnych obiektów sportowo-rekreacyjnych. Pracownicy, którzy mają możliwość korzystania z takich kart, mogą wybierać formy aktywności najlepiej dopasowane do swoich preferencji. Dzięki temu regularna aktywność fizyczna staje się dla nich przyjemnością, a nie obowiązkiem, co z kolei przekłada się na ich lepsze zdrowie i samopoczucie. 

4 godziny 17 minut ze Szczecina do stolicy. Zachodniopomorscy przedsiębiorcy liczą, że Pendolino sprowadzi lepszą koniunkturę na lokalne rynki

Wiceminister Infrastruktury Arkadiusz Marchewka poinformował, że już od 14 grudnia do regularnego rozkładu jazdy w relacji Szczecin-Warszawa dołączy długo oczekiwane w Szczecinie Pendolino. Skróci czas przejazdu w obie strony o niespełna godzinę, czy to dużo?

REKLAMA