Śląscy przedsiębiorcy uczyli się, jak zmieniać firmę
REKLAMA
Dobiegający końca projekt "Liderzy zmian - cykl spotkań informacyjnych dla firm w okresie zmian" realizowała Górnośląska Agencja Rozwoju Regionalnego (GARR) w Katowicach. Jego częścią była debata "Zmiany w firmie z ludzką twarzą", z udziałem m.in. minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej.
REKLAMA
REKLAMA
Projekt "Liderzy zmian" adresowany był do kadry menedżerskiej i właścicieli śląskich firm. 33 uczestników, na co dzień stojących na czele firm, przez kilkanaście miesięcy korzystało z wiedzy i doświadczeń ekspertów, przedstawiających możliwości szkoleń i doradztwa, zarówno dla kadry zarządzającej, jak i pracowników.
"Zakończyliśmy półtoraroczny cykl spotkań informacyjnych dla firm w okresie zmian (). Uczestnicy dostrzegli, po jak wiele narzędzi w postaci szkoleń czy projektów dofinansowanych ze środków unijnych mogą sięgać, na co wcześniej nie zwracali uwagi" - podsumowała realizację przedsięwzięcia Ilona Waluga-Burek z GARR.
Podczas debaty dyskutowano m.in. o roli pracowników w procesie zmian w firmie, rodzinnych i korporacyjnych sposobach zarządzania oraz o powodach, dla których partnerska relacja szefa z pracownikiem może okazać się skuteczniejsza niż metoda kija i marchewki.
Prezes GARR Bożena Rojewska oceniła, że świadomość możliwości korzystania z profesjonalnego doradztwa jest w firmach coraz większa - także dzięki temu i podobnym projektom, współfinansowanym z Europejskiego Funduszu Społecznego.
REKLAMA
"Przejście od postawy 'wiem najlepiej' do 'wiem, że nie wiem', a w końcu 'chcę się dowiedzieć, więc poradzę się eksperta', zależy od poziomu uświadomienia, który rośnie dzięki takim projektom. Jeśli w jakimś obszarze nie mamy pewności co będzie najlepsze dla naszej działalności, skorzystajmy z doradztwa" - wskazała Rojewska.
Doradca w zakresie zarządzania strategicznego w firmach Luk Palmen ocenił, że każde przedsiębiorstwo, które chce się rozwijać i wzmacniać swoją pozycję na rynku, musi być otwarte na zmiany.
"Jeśli chcemy dobrze wprowadzić daną zmianę, musimy w ten proces włączyć pracowników i ukazać im korzyści płynące ze zmian. Co więcej, powinniśmy wykorzystać ich potencjał, co w wybranych przypadkach oznacza inwestowanie w rozwój kadry" - przekonywał Palmen.
Zdaniem prof. Andrzeja Blikle - szefa legendarnej rodzinnej firmy, a zarazem eksperta z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi - szef powinien nawiązywać z pracownikiem relację partnerską, odstępując od metody kija i marchewki.
"Nie jest to łatwe zadanie, ale skuteczniejsze z punktu widzenia rozwoju firmy. To trochę tak, jak z pilotowaniem samolotu i pieszą wyprawą. Samolotem jest na pewno trudniej sterować niż iść na nogach. Ale jak daleko możemy dojść pieszo? Ponadto zarządzanie metodą kija i marchewki niesie dodatkowe ryzyko. To narzędzie obosieczne" - tłumaczył prof. Blikle.
Dodał, że dużą rolę spełniają programy uświadamiające kadrę zarządzającą w tym zakresie. "Zarządzający firmą musi przede wszystkim chcieć współpracować ze swoim personelem, ale musi też wiedzieć, jak to robić. Niezbędna w tej sytuacji wiedza nie jest powszechna - nie uczymy się jej w szkole ani w ramach typowych programów nauczania na studiach. Zdobywa się ją w codziennej pracy, odpowiedzialnie kierując zespołem ludzi" - uważa profesor.
Jego zdaniem przedsiębiorca zrobi duży krok naprzód uświadamiając sobie, że dotychczas taki model nie obowiązywał w jego firmie i należy to zmienić.
Poniedziałkowa debata w Katowicach otworzyła cykl dwudziestu spotkań z okazji obchodzonego w tym roku 20-lecia Górnośląskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.
REKLAMA
REKLAMA