Rząd we wtorek o podniesieniu składki rentowej
REKLAMA
Zapowiedź podniesienia składki rentowej po stronie pracodawcy pojawiła się w expose wygłoszonym przez premiera Donalda Tuska w Sejmie 18 listopada. Odpowiedni projekt przygotowało Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej; rząd planuje, że zmiana wejdzie w życie 1 marca 2012 r.
REKLAMA
W uzasadnieniu nowelizacji ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych napisano, że deficyt funduszu rentowego jest jednym ze źródeł rosnącego zadłużenia państwa, a źródłem tego deficytu jest zmniejszenie w 2007 r. składki na ubezpieczenie rentowe z 13 do 6 proc. Oszacowano, że bez podniesienia wymiaru składki deficyt funduszu rentowego wyniósłby w 2012 r. 16 mld zł, natomiast jej podniesienie sprowadza go poniżej 10 mld zł. W perspektywie wieloletniej powinno doprowadzić do zbilansowania się wpływów i wydatków funduszu.
Ocena Skutków Regulacji głosi, że proponowane rozwiązanie oznacza w 2012 r. w państwowych jednostkach budżetowych wzrost wydatków związanych z zatrudnieniem o ok. 440 mln zł.
REKLAMA
MSW w czasie konsultacji międzyresortowych projektu nie zgłosiło uwag, ale zasygnalizowało, że nie wskazano źródeł pokrycia dodatkowych wydatków. Własne wydatki z tego tytułu w 2012 r. ministerstwo oszacowało na prawie 17 mln zł. Jak napisał wiceminister Piotr Stachańczyk, plan wydatków resortu powinien zostać zwiększony o tą kwotę.
Z kolei ministerstwo edukacji oszacowało dodatkowe wydatki samorządów w związku z wynagrodzeniami nauczycieli na ponad 432 mln zł w 2012 r. Minister Krystyna Szumilas napisała, że z tego powodu w budżecie państwa na 2012 r. należy zwiększyć kwotę subwencji oświatowej ogólnej, którą samorządy dostają na cele edukacyjne.
Na ponad 40 mln zł oszacowało wzrost wydatków m.in. na sądownictwo w 2012 r. Ministerstwo sprawiedliwości zwróciło uwagę, że nie zostało to uwzględnione w projekcie budżetu państwa, przekazanym do Sejmu.
Podwyżkę składki rentowej oprotestowały organizacje pracodawców. Krajowa Izba Gospodarcza napisała, że rozwiązanie takie może wywołać negatywne skutki na rynku pracy, spaść może tempo tworzenia nowych miejsc pracy. W związku z dodatkowymi wydatkami z tytułu wzrostu wynagrodzeń w urzędach państwowych, podniesienie składki powinno być połączone z racjonalizacją zatrudnienia w urzędach - oświadczyła KIG.
Pogorszenie sytuacji przedsiębiorców przewidują Pracodawcy RP, według których zmiana będzie kosztować firmy ok. 5 mld zł.
REKLAMA
REKLAMA