Optymizm przedsiębiorców z branży przemysłowej
REKLAMA
"Może to wynikać z faktu, że sporo firm przemysłowych, to fabryki dużych koncernów z siedzibami w innych krajach, dzięki czemu mają zagwarantowaną płynność zleceń. W ostatnim czasie kilka z nich, głównie w branży motoryzacyjnej, deklarowało zawarcie wieloletnich i korzystnych kontraktów" - przekazał PAP Michał Iwanowski ze Stowarzyszenia Dialog-Współpraca-Rozwój.
REKLAMA
Efekty badań stanu lubuskiej gospodarki, które trwały od marca ubiegłego roku, podsumowano we wtorek w Zielonej Górze. Kolejne badania stanu gospodarki w regionie potrwają do czerwca.
"Przedsiębiorcy są ankietowani przez nas co miesiąc, by wykazać rodzaj zmian w gospodarce" - dodał Iwanowski.
REKLAMA
Dotąd wśród 100 przedsiębiorców, reprezentujących wszystkie dziedziny gospodarki, przeprowadzono 1.200 ankiet. Zawarte w nich pytania dotyczyły: spodziewanego wzrostu sprzedaży lub produkcji, stanu finansów firmy, relacji z konkurencją oraz wpływu polityki i prawa na działalność firmy.
Za najbardziej szkodliwe dla gospodarki przedsiębiorcy uznawali biurokrację, brak elastyczności instytucji państwowych (głównie kontrolnych i skarbowych), ale także samorządowych, brak aktywności polityków.
Jak wynika z badań, przedsiębiorcy wysoko oceniali swoją pozycję w relacji z konkurencją, co może oznaczać, że potrafią się dostosować do panującej na rynku sytuacji.
Wyjątek stanowiły firmy, które muszą konkurować z dużo tańszą produkcją chińską i dalekowschodnią.
Stan finansów firmy i spodziewany wzrost sprzedaży są w wielu branżach, zwłaszcza w rolniczej, turystycznej, hotelowej, reklamowej i szkoleniowej, uzależnione od sezonu.
Przedsiębiorcy podkreślali, że budżety szkoleniowe firm są w tym roku wyższe niż w ubiegłym, a co się z tym wiąże, spodziewają się większej liczby zleceń dla branży szkoleniowej.
Badania prowadzone są z funduszy Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki, przez Stowarzyszenie Dialog-Współpraca-Rozwój z Zielonej Góry, we współpracy z Polskim Towarzystwem Ekonomicznym, Organizacją Pracodawców Ziemi Lubuskiej, Powiatowym Urzędem Pracy i Urzędem Statystycznym w Zielonej Górze oraz Miesięcznikiem Puls.
REKLAMA
REKLAMA