REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Sejmowa komisja pozytywnie o rządowych zmianach w OFE

REKLAMA

Sejmowa Komisja Finansów Publicznych pozytywnie zaopiniowała we wtorek rządowy projekt ustawy dotyczący zmian w systemie emerytalnym. Odrzucono wszystkie poprawki opozycji. Drugie czytanie projektu najprawdopodobniej w czwartek rano.

Projekt poparło 26 posłów. Przeciw było pięciu, żaden nie wstrzymał się od głosu. W głosowaniu nie wzięli udziału posłowie PiS.

REKLAMA

REKLAMA

Pierwsze czytanie rządowego projektu zmian w OFE odbyło się w Sejmie w ub. tygodniu.

Podczas posiedzenia komisji Anna Bańkowska (SLD) zaproponowała, by Powszechne Towarzystwa Emerytalne (PTE) nie mogły zarządzać funduszami oferującymi indywidualne konta emerytalne (IKE) i indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE). Jej zdaniem, PTE powinny zarządzać jedynie OFE. Bańkowska wyjaśniła, że zarządzając IKE i IKZE towarzystwa omijałyby - wprowadzany w projekcie rządowym - zakaz akwizycji.

W opinii ministra w kancelarii premiera Michała Boniego, nie ma takiego zagrożenia, a klient powinien mieć dostęp do pełnej oferty, zarówno OFE, jak i dobrowolnych ubezpieczeń emerytalnych. Boni podkreślił, że fundusze te byłyby odrębnie zarządzanie. Poprawka nie zyskała akceptacji większości komisji.

REKLAMA

Posłanka Bańkowska zgłosiła też poprawkę, by osoby urodzone od 1 stycznia 1949 r. do 31 grudnia 1968 r., które zdecydowały się ponad 10 lat temu przystąpić do OFE, mogły do 31 grudnia 2011 r. zdecydować, czy chcą nadal należeć do OFE, czy też przenieść zgromadzone na przyszłą emeryturę środki do ZUS i dalej oszczędzać już tylko w I filarze.

"Uważamy, że tym osobom trzeba dać wybór, czy chcą pozostać w dwufilarowym systemie ubezpieczeń, czy powrócić do I filara, czyli do ZUS. Wybór jest najwłaściwszą formą potraktowania tej grupy ubezpieczonych" - argumentowała posłanka SLD.

Podobną poprawkę zgłosił poseł Marek Borowski (SdPL). Zaznaczył jednak, że on proponuje, by osoby, które zdecydują się odejść do ZUS, nie mogły przenieść z OFE dotychczas zebranych aktywów.

Boni podkreślił, że rząd od początku był i jest nadal przeciwny "opcji dobrowolności", także dla osób urodzonych między 1949 a 1968 r. Zaznaczył, że emerytury tych osób będą wyższe, jeżeli pozostaną w OFE. Poinformował, że OFE dobrowolnie wybrało 58,4 proc. osób z tej grupy wiekowej, a zgromadzone przez nie w OFE aktywa wynosiły 1 stycznia 2011 r. ponad 4,4 mld zł.

W opinii posła Stanisława Steca (SLD) wybór byłby dodatkowym sprawdzianem atrakcyjności OFE i rząd nie powinien bać się dać ludziom takiej możliwości.

Poprawki w sprawie wyboru, zarówno posłanki Bańkowskiej, jak i posła Borowskiego, zostały przez komisję odrzucone. W związku z tym poseł Stec zgłosił poprawkę SLD jako wniosek mniejszości.

Bańkowska wskazała też, że proponowane w projekcie ustawy zwiększanie poziomu inwestycji OFE w akcje - ostatecznie do 90 proc. ich aktywów - jest niepotrzebne. Zaproponowała, by określić to przy okazji prac nad kolejnym projektem zmian w systemie emerytalnym, dotyczącym poprawy efektywności OFE, rożnych sposobów inwestowania przez te fundusze. Zdaniem SLD powinien pozostać limit 40 proc. inwestowania OFE w akcje.

Zdaniem Boniego propozycja stopniowego podnoszenia limitu inwestycji, wskazana w projekcie rozporządzenia do projektu ustawy, jest bezpieczna dla klientów OFE i powinna pozostać. Zaznaczył, że limity są maksymalne, co oznacza, że fundusze mogą mniej inwestować w akcje.

Umieszczenie wzrostu limitów inwestycyjnych w rozporządzeniu skrytykował poseł Ludwik Dorn. Jego zdaniem spowoduje to, że każdy kolejny rząd będzie mógł swobodnie zmieniać limity tych inwestycji. Większość komisji odrzuciła też poprawkę w tej sprawie.

Bańkowska zaproponowała, by składki, które urodzeni po 31 grudnia 1980 r. przekazują do OFE, wynosiły 5 proc. podstawy wymiaru składki, a nie 2,3 proc., jak proponuje rząd dla wszystkich. "30-latkowie mają czas na inwestowanie, wierzą w kapitałowy filar systemu" - powiedziała posłanka SLD.

Boni powiedział, że częściowo podziela argumenty posłanki Bańkowskiej, ale różnicowanie zasad przekazywania składki w zależności od wieku uznał za niewłaściwe.

Inne niż rządowe procentowe rozłożenie składek, które miałyby trafiać do OFE, proponował w swojej poprawce też poseł Dorn. Jednak ani jego poprawka, ani posłanki Bańkowskiej nie zyskały akceptacji komisji.

Kolejna poprawka SLD dotyczyła tego, by wpłaty dokonywane na rzecz IKZE w roku kalendarzowym nie mogły przekraczać kwoty stanowiącej równowartość 72 proc. przeciętnego prognozowanego wynagrodzenia miesięcznego w gospodarce narodowej na dany rok. Inna poprawka zgłoszona przez Bańkowską mówiła, by kwoty wypłacane z tytułu oszczędzania na IKZE były opodatkowane ryczałtowo, w wysokości nie wyższej niż 18 proc. - niezależnie od zmieniającej się ewentualnie w przyszłości skali podatkowej. Rząd był tej poprawce przeciwny.

W końcowej części posiedzenia komisji Bańkowska wycofała powyższe dwie poprawki informując jednocześnie, że po zmodyfikowaniu zgłosi je w drugim czytaniu.

Komisja odrzuciła także poprawkę SLD (zapowiedziano wniosek mniejszości w tej sprawie), obniżającą z 65 lat do 60 lat wiek, po osiągnięciu którego mogłyby być wypłacane środki z IKZE. Sojusz chciałby też wykreślić obowiązek co najmniej 5-letniego oszczędzania, aby można było wypłacić środki z IKZE.

"Jeżeli ktoś będzie miał przejściowo trudną sytuację i w tym okresie nie będzie mógł oszczędzać, to zaoszczędzone pieniądze nigdy nie dotrą do jego rąk, tylko do spadkobierców. Chcemy, aby każdy, kto oszczędza na IKZE mógł wypłacić środki zgromadzone na IKZE, a nie tylko ci, co oszczędzają co najmniej pięć lat" - mówiła Bańkowska.

Michał Boni wyjaśnił, że przyjęcie poprawki oznaczałoby, iż pieniądze mogliby wypłacać mężczyźni, którzy nie przeszli jeszcze na emeryturę i nie skończyli 65 lat. Rządowe Centrum Legislacji zapewniło, że zgodnie z projektem w każdej chwili będzie możliwy całościowy zwrot ("wypłata" wiąże się z możliwością skorzystania z ulgi podatkowej) środków zgromadzonych w IKZE.

Odrzucona została także poprawka SLD (posłowie zapowiedzieli, że złożą ją jako wniosek mniejszości) skreślająca przepis, który przewiduje m.in., że wypłata środków z IKZE następuje w ratach przez co najmniej 10 lat. Zdaniem Bańkowskiej takie rozwiązanie jest "niedorzeczne" i oderwane od realiów życiowych, bo w przypadku np. choroby, czy konieczności dopłaty do operacji, nie można czekać 10 lat.

Minister Boni wytłumaczył, że rząd proponuje, by oszczędzanie na starość w III filarze miało uzupełniać emeryturę, a nie służyło jednorazowej wypłacie. "Wydaje nam się to racjonalne. (...) Oczywiście nie jest tak, że tych środków nie będzie można jednorazowo wybrać, ale wtedy są określone konsekwencje podatkowe" - wyjaśnił.

Przewodniczący komisji Paweł Arndt powiedział dziennikarzom po posiedzeniu, że drugie czytanie projektu odbędzie się podczas dodatkowego posiedzenia Sejmu, najprawdopodobniej w czwartek o godzinie 9. Zdaniem Arndta zostaną na nim zapewne zgłoszone poprawki, które komisja rozpatrzy w czwartek o godz. 15. W piątek ustawa zostanie poddana głosowaniu.

"Komisja senacka, z tego co wiem, zaplanowana jest na sobotę. Natomiast Senat miałby przyjąć ustawę 30 marca" - powiedział.

Arndt poinformował, że nie jest przesądzone, czy PO nie złoży poprawek opóźniających wprowadzenie zakazu akwizycji na rzecz OFE. Rozważana jest propozycja, by akwizycja na rynku wtórnym została zakazana od 1 lipca 2011 r., a na rynku pierwotnym od 1 stycznia 2012 r.

Boni powiedział dziennikarzom, że poprawek dotyczących akwizycji nie zna, ale zastrzegł, że nie chciałby, aby swoboda akwizycyjna w OFE funkcjonowała nadmiernie. "Jestem radykalnym przeciwnikiem akwizycji na rynku wtórnym. Rozumiem, że być może trzeba mieć jakiś okres przejściowy. To tyle, nic więcej" - powiedział.

Projekt rządowy przewiduje m.in., że składka do OFE zostanie zmniejszona z 7,3 proc. do 2,3 proc., potem będzie stopniowo wzrastać, by w 2017 r. osiągnąć 3,5 proc. Pozostała część składki, która zamiast do OFE zostanie przekazana do ZUS, trafi na specjalne indywidualne subkonta.

Rząd proponuje też wprowadzenie od 2012 r. 4-proc. ulgi podatkowej dla osób dodatkowo oszczędzających na emeryturę. Powstaną indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE), które będą mogły prowadzić towarzystwa emerytalne i inne instytucje finansowe. Zmianie ma ulec górny limit udziału akcji w portfelu OFE. Obecny, który wynosi 40 proc. aktywów funduszy, ma do 2020 r. osiągnąć 62 proc., a docelowo 90 proc.

Według rządu proponowane zmiany pozwoliłyby na ograniczenie potrzeb pożyczkowych Polski do 2020 r. o około 190 mld zł. Rząd chce, by zmiany weszły w życie od 1 maja 2011 r. 

 

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Opłata mocowa i kogeneracyjna wystrzelą w 2026. Firmy zapłacą najwięcej od dekady

W 2026 roku rachunki za prąd zmienią się bardziej, niż większość odbiorców się spodziewa. To nie cena kWh odpowiada za podwyżki, lecz gwałtowny wzrost opłaty mocowej i kogeneracyjnej, które trafią na każdą fakturę od stycznia. Firmy zapłacą nawet o 55 proc. więcej, ale koszt odczują także gospodarstwa domowe. Sprawdzamy, dlaczego ceny rosną i kto zapłaci najwięcej.

URE: 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznaje 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t. Jak uzyskać wsparcie z URE?

Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

"Zrób to sam" w prawie? To nie działa!

Obecnie w internecie znaleźć można wszystko. Bez trudu znajdziemy gotowe wzory umów, regulaminów, czy całe polityki. Takie rozwiązania kuszą prostotą, szybkością i przede wszystkim brakiem kosztów. Nic dziwnego, że wielu przedsiębiorców decyduje się na skorzystanie z ogólnodostępnego wzoru nieznanego autora zamiast zapłacić za konsultację prawną i przygotowanie dokumentu przez profesjonalistę.

REKLAMA

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

Kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji? Niższe koszty dla Twojej firmy

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

REKLAMA

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA