REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

NIK o specjalnych strefach ekonomicznych

Subskrybuj nas na Youtube

REKLAMA

Rząd nie ma wiedzy o wszystkich kosztach, jakie państwo ponosi w związku z działaniem specjalnych stref ekonomicznych (SSE) - uważa Najwyższa Izba Kontroli. To - jej zdaniem - utrudnia ocenę opłacalności funkcjonowania takich stref.

NIK skontrolowała funkcjonowanie i rozszerzanie obszaru działania SSE w latach 2006-2008.

REKLAMA

REKLAMA

SSE to wyodrębnione administracyjnie obszary Polski, gdzie inwestorzy mogą prowadzić działalność gospodarczą na preferencyjnych warunkach. Celem istnienia takich stref jest przyspieszenie rozwoju regionów słabo rozwiniętych poprzez przyciąganie inwestycji oraz tworzenie nowych miejsc pracy. W Polsce istnieje 14 takich stref.

Izba poinformowała, że w regionach, gdzie znajdują się specjalne strefy ekonomiczne, powstało w latach 2006-2008 prawie 75 tysięcy nowych miejsc pracy. "To pozwoliło na znaczne obniżenie wydatków na pomoc społeczną. Miejscowe gminy zyskały pieniądze dzięki sprzedaży i opodatkowaniu nieruchomości" - podkreśliła NIK.

Izba jednak wskazała, że rząd nie ma wiedzy o wszystkich kosztach, jakie w związku z działaniem SSE poniosło państwo. Chodzi m.in. o zwolnienia podatkowe i dotacje. "To utrudnia ocenę opłacalności SSE" - zaznaczyła Izba.

REKLAMA

NIK zwróciła uwagę, że rząd nie wie, ile wyniosła pomoc publiczna, udzielona dotychczas firmom inwestującym w SSE. Obejmuje ona m.in. zwolnienia i ulgi podatkowe, sprzedaż gruntów poniżej ich wartości oraz dotacje celowe. Dodatkowo rząd nie zastanawiał się - według NIK - czy nie należy zmodyfikować tej pomocy.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wicedyrektor departamentu instrumentów wsparcia w resorcie gospodarki Teresa Korycińska powiedziała w piątek PAP, że pomoc publiczna w strefach dotyczy wyłącznie zwolnienia od podatku dochodowego. Jej wielkość - jak dodała - zależy od lokalizacji inwestycji, a także kosztów inwestycji ponoszonych przez przedsiębiorców.

"Jedynie sporadycznie, w przypadku dużych inwestycji realizowanych przez koncerny zagraniczne, oferowany jest szerszy pakiet pomocy, który może zawierać sprzedaż gruntów po obniżonej cenie. Różnica pomiędzy ceną rynkową a ceną zapłaconą przez inwestora stanowi jedną z najdogodniejszym form pomocy publicznej z punktu widzenia budżetu Skarbu Państwa" - podkreśliła Korycińska.

Zaznaczyła, że wielkość pomocy publicznej udzielanej w SSE jest znana rządowi. "Znane są też skutki realizacji projektów dla budżetu państwa. Minister gospodarki na bieżąco monitoruje działalność przedsiębiorców i co roku, w okolicach kwietnia, opracowuje raport odnośnie efektów funkcjonowania stref za rok poprzedni, który zawiera dane zbiorcze o zwolnieniach podatkowych" - powiedziała, dodając, że danymi o wpływach podatkowych z tytułu działalności w strefach i zwolnieniach podatkowych dla poszczególnych przedsiębiorców dysponuje minister finansów.

NIK skrytykowała resort gospodarki za to, że nie prowadzi analiz i ocen efektywności funkcjonowania SSE. "Nie zbilansowano osiągniętych przez państwo korzyści (nowe miejsca pracy, sprzedaż nieruchomości, wzrost podatków lokalnych) z poniesionymi kosztami, które w całości nie są znane. Przyczyną tego jest niewypracowanie odpowiednich metod pozyskiwania danych od właściwych organów i instytucji" - napisała NIK.

Według Izby, ministerstwo gospodarki nie ma także długofalowej koncepcji działania SSE, a wydłużenie tej formy zachęcania do inwestowania do końca 2020 roku nie było poprzedzone żadnymi analizami.

"Zarzut braku długofalowej koncepcji działania stref jest nieuprawniony, ponieważ 27 stycznia 2009 roku Rada Ministrów przyjęła +Koncepcję rozwoju specjalnych stref ekonomicznych+, która określa m.in. zasady włączania nowych terenów do stref oraz kryteria zagospodarowania wolnych obszarów stref" - podkreśliła Korycińska.

Izba skrytykowała również decyzje rządu o poszerzeniu obszaru stref w sytuacji, gdy 30 proc. gruntów już będących w strefach było i jest nadal niezagospodarowane. "Brak przejrzystych zasad dotyczących poszerzania stref spowodował, że tworzono podstrefy w regionach rozwiniętych, zaprzeczając tym samym idei istnienia SSE (miały one pobudzać gospodarkę na obszarach biedniejszych i słabiej rozwiniętych)" - podkreśliła Izba.

Jak wyjaśniła , w ten sposób utworzono np. dwie podstrefy łódzkiej SSE w Warszawie. Jej zdaniem, poszerzanie granic stref najczęściej odbywało się z inicjatywy inwestorów. "Przedsiębiorcy, wnioskując do spółki zarządzającej o objęcie strefą nowych obszarów, niejednokrotnie zastrzegali, że w przypadku odmowy, utworzą zakład i uruchomią działalność poza Polską. Tego typu praktyki okazały się skuteczną formą nacisku, np. przy powiększeniu Kostrzyńsko-Słubickiej SSE o ok. 10 ha gruntu w Nowym Tomyślu oraz Pomorskiej SSE o 7,8 ha terenów prywatnych we Frydrychowie w gminie Kowalewo Pomorskie" - dodano.

Zdaniem Korycińskiej, poziom zagospodarowania terenów SSE należy uznać za wysokie osiągnięcie, ponieważ oznacza, iż 70 proc. jest zajęte pod działalność gospodarczą. "Margines wolnych terenów musi i będzie zawsze występował - trzeba na bieżąco coś inwestorom proponować". Wskazała także na konieczność dozbrojenia części terenów do poziomu umożliwiającego oferowanie ich inwestorom.

"Nie można się zgodzić ze stwierdzeniem, że zgłaszane przez przedsiębiorców zastrzeżenie, iż w przypadku nieobjęcia strefą terenu, inwestycję będą realizować poza Polską, jest niedozwoloną formą nacisku na zarządzającego. Jednym z warunków udzielenia pomocy jest bowiem wykazanie, iż oferowane wsparcie jest niezbędną zachętą do realizacji inwestycji w danej lokalizacji" - dodała Korycińska.

 

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Eksport do Arabii Saudyjskiej - nowe przepisy od 1 października. Co muszą zrobić polskie firmy?

Każda firma eksportująca towary do Arabii Saudyjskiej musi dostosować się do nowych przepisów. Od 1 października 2025 roku obowiązuje certyfikat SABER dla każdej przesyłki – bez niego towar nie przejdzie odprawy celnej. Polskie firmy muszą zadbać o spełnienie nowych wymogów, aby uniknąć kosztownych opóźnień w dostawach.

Koszty uzyskania przychodu w praktyce – co fiskus akceptuje, a co odrzuca?

Prawidłowe kwalifikowanie wydatków do kosztów uzyskania przychodu stanowi jedno z najczęstszych źródeł sporów pomiędzy podatnikami a organami skarbowymi. Choć zasada ogólna wydaje się prosta, to praktyka pokazuje, że granica między wydatkiem „uzasadnionym gospodarczo” a „nieuznanym przez fiskusa” bywa niezwykle cienka.

Dziedziczenie udziałów w spółce – jak wygląda sukcesja przedsiębiorstwa w praktyce

Wielu właścicieli firm rodzinnych nie zastanawia się dostatecznie wcześnie nad tym, co stanie się z ich udziałami po śmierci. Tymczasem dziedziczenie udziałów w spółkach – zwłaszcza w spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością i spółkach akcyjnych – to jeden z kluczowych elementów sukcesji biznesowej, który może zadecydować o przetrwaniu firmy.

Rozliczenie pojazdów firmowych w 2026 roku i nowe limity dla kosztów podatkowych w firmie – mniejsze odliczenia od podatku, czyli dlaczego opłaca się kupić samochód na firmę jeszcze w 2025 roku

Od 1 stycznia 2026 roku poważnie zmieniają się zasady odliczeń podatkowych co do samochodów firmowych – zmniejszeniu ulega limit wartości pojazdu, który można przyjmować do rozliczeń podatkowych. Rozwiązanie to miało w założeniu promować elektromobilność, a wynika z pakietu ustaw uchwalanych jeszcze w ramach tzw. „Polskiego Ładu”, z odroczonym aż do 2026 roku czasem wejścia w życie. Resort finansów nie potwierdził natomiast, aby planował zmienić te przepisy czy odroczyć ich obowiązywanie na dalszy okres.

REKLAMA

Bezpłatny ebook: Wydanie specjalne personel & zarządzanie - kiedy życie boli...

10 października obchodzimy Światowy Dzień Zdrowia Psychicznego – to dobry moment, by przypomnieć, że dobrostan psychiczny pracowników nie jest już tematem pobocznym, lecz jednym z kluczowych filarów strategii odpowiedzialnego przywództwa i zrównoważonego rozwoju organizacji.

ESG w MŚP. Czy wyzwania przewyższają korzyści?

Około 60% przedsiębiorców z sektora MŚP zna pojęcie ESG, wynika z badania Instytutu Keralla Research dla VanityStyle. Jednak 90% z nich dostrzega poważne bariery we wdrażaniu zasad zrównoważonego rozwoju. Eksperci wskazują, że choć korzyści ESG są postrzegane jako atrakcyjne, są na razie zbyt niewyraźne, by zachęcić większą liczbę firm do działania.

Zarząd sukcesyjny: Klucz do przetrwania firm rodzinnych w Polsce

W Polsce funkcjonuje ponad 800 tysięcy firm rodzinnych, które stanowią kręgosłup krajowej gospodarki. Jednakże zaledwie 30% z nich przetrwa przejście do drugiego pokolenia, a tylko 12% dotrwa do trzeciego. Te alarmujące statystyki nie wynikają z braku rentowności czy problemów rynkowych – największym zagrożeniem dla ciągłości działania przedsiębiorstw rodzinnych jest brak odpowiedniego planowania sukcesji. Wprowadzony w 2018 roku instytut zarządu sukcesyjnego stanowi odpowiedź na te wyzwania, oferując prawne narzędzie umożliwiające sprawne przekazanie firmy następnemu pokoleniu.

Ukryte zasoby rynku pracy. Dlaczego warto korzystać z ich potencjału?

Chociaż dla rynku pracy pozostają niewidoczni, to tkwi w nich znaczny potencjał. Kto pozostaje w cieniu? Dlaczego firmy nie sięgają po tzw. niewidzialnych pracowników?

REKLAMA

Firmy będą zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec roku. Jest duża szansa na podniesienie obrotu

Dlaczego firmy planują zdecydowanie zwiększać zatrudnienie na koniec 2025 roku? Chodzi o gorący okres zakończenia roku - od Halloween, przez Black Friday i Mikołajki, aż po kulminację w postaci Świąt Bożego Narodzenia. Najwięcej pracowników będą zatrudniały firmy branży produkcyjnej. Ratunkiem dla nich są pracownicy tymczasowi. To duża szansa na zwiększenie obrotu.

Monitoring wizyjny w firmach w Polsce – prawo a praktyka

Monitoring wizyjny, zwany również CCTV (Closed-Circuit Television), to system kamer rejestrujących obraz w określonym miejscu. W Polsce jest powszechnie stosowany przez przedsiębiorców, instytucje publiczne oraz osoby prywatne w celu zwiększenia bezpieczeństwa i ochrony mienia. Na kanwie głośnych decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych przyjrzyjmy się przepisom prawa, które regulują przedmiotową materię.

REKLAMA