REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Firmy wpłaciły 18 mln zł na emerytury pomostowe

Bożena Wiktorowska
Bożena Wiktorowska

REKLAMA

Tylko dwóm tysiącom osób ZUS przyznał w ubiegłym roku emerytury pomostowe. Firmy nie chcą płacić składek za pracowników, którzy mogą nie skorzystać z nowych świadczeń. Związkowcy krytykują sposób ustalania wykazu stanowisk uprawniających do tzw. pomostów.

W ubiegłym roku prawie 3 tys. osób złożyło wnioski do ZUS o przyznanie emerytury pomostowej. Po sprawdzeniu dokumentów otrzymało je 2 tys. pracowników. Przeciętna wysokość świadczenia wynosi ponad 2 tys. zł. Najniższe - nie przekracza 700 zł.

REKLAMA

REKLAMA

Na przykład w Gdańsku najczęstszym powodem odmowy przyznania emerytury były źle wystawione zaświadczenia przez pracodawców lub niekompletna dokumentacja dotycząca pracy w szczególnych warunkach. W przyszłości problemów z przyznaniem tych świadczeń może być jeszcze więcej.

Składka bez świadczenia

W lutym tego roku pracodawcy po raz pierwszy zapłacili składki do Funduszu Emerytur Pomostowych. Firmy zatrudniające pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze płacą składki w wysokości 1,5 proc. podstawy wymiaru na ubezpieczenie emerytalne i rentowe (najczęściej jest to pensja brutto). Wiele firm nie chce jednak opłacać składek, choć powodem nie jest ich wysokość.

REKLAMA

- Miesięczna wysokość składki wynosiłaby zaledwie 45 zł. To niedużo. Dla świętego spokoju mogliśmy płacić składki, lecz według przeprowadzonej przez nas oceny pracownicy, którzy pracują u nas na stanowiskach wymienionych w wykazie, mogą nie uzyskać emerytury pomostowej. ZUS bowiem, przyznając świadczenie, ponownie będzie badać, czy taka osoba faktycznie powinna się znaleźć w wykazie osób uprawnionych - mówi Olgierd Geblewicz, prezes Zakładów Wodociągów i Kanalizacji w Szczecinie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jednocześnie zwraca uwagę, że w jego firmie pracownicy bezpośrednio wykonujący prace w kanałach nie wykonują zadań przez osiem godzin dziennie. Dodatkowo przedsiębiorstwo stara się tak organizować pracę, żeby jak najmniej czasu spędzały pod ziemią. A przepisy mówią, że taka praca musi być wykonywana w pełnym wymiarze czasu pracy.

- Inwestujemy w nowoczesny sprzęt, aby nasi pracownicy jak najmniej czasu pracowali pod ziemią. To był główny cel ustawy o emeryturach pomostowych, która miała zachęcać pracodawców do ograniczenia szkodliwych warunków, poczynając od pierwszego dnia zatrudnienia - dodaje Olgierd Geblewicz.

Podobnie uważa prof. Danuta Koradecka, dyrektor Centralnego Instytutu Ochrony Pracy - Państwowego Instytutu Badawczego (CIOP).

- Nie można zagrożenia życia lub zdrowia rekompensować wcześniejszą emeryturą. Pracownicy i pracodawcy powinni zwracać uwagę na organizację i warunki pracy - mówi prof. Danuta Koradecka.

Pracodawcy zwracają też uwagę, że mimo opłacania składek za osoby wykonujące prace w szczególnych warunkach lub charakterze nie wszystkie one będą mieć prawo do emerytur pomostowych. Problem polega na tym, że prawo do nich nabędą tylko ci, którzy przed 1 stycznia 1999 r. chociaż jeden dzień pracowali w specjalnych warunkach. Muszą więc płacić obecnie bez względu na to, czy ich pracownicy pracowali w tamtym okresie. Pracodawcy chcą więc wiedzieć, czy ZUS będzise zwracał im nadpłacone składki, jeśli ich pracownicy nie otrzymają emerytury pomostowej.

Fikcyjna skarga

Z drugiej strony do związków zawodowych zwracają się pracownicy, których pracodawcy nie umieścili na wykazach. Według Marty Pióro, rzecznika prasowego NSZZ Solidarność, niezadowoleni z decyzji firm najczęściej zwracają się do CIOP.

- Zgłaszają się do nas nie tylko działy kadr, ale także związki zainteresowane odpowiednią oceną stanowisk. Od początku tego roku już odpowiedzieliśmy na kilkaset pytań. Pojawiają się najczęściej, gdy osoby wykonujące podobne prace są różnie traktowane przez pracodawcę - wyjaśnia prof. Danuta Koradecka.

Dodaje, że do CIOP zwróciło się też kilka związków z prośbą o przeprowadzenie szkolenia dotyczącego pomiaru wydatku energetycznego na konkretnym stanowisku pracy.

- Organizacje te też chcą być przygotowane merytorycznie do rozmów z pracodawcami i firmami wykonującymi ocenę ryzyka pracy na danym stanowisku - dodaje prof. Danuta Koradecka.

Według Departamentu Prawnego Głównego Inspektoratu Pracy od początku tego roku inspektorzy mają prawo przeprowadzać kontrole ewidencji pracowników wykonujących prace w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze. W przypadku nieumieszczenia pracownika w takiej ewidencji pracownikowi przysługuje skarga do Państwowej Inspekcji Pracy.

Jeśli po kontroli okaże się, że skarga jest zasadna, PIP może nakazać firmie umieścić pracownika w ewidencji osób uprawnionych do emerytur pomostowych. Może też nakazać jego wykreślenie.

Związki zawodowe krytykują takie rozwiązanie.

- To fikcja, która ma stworzyć pozory ochrony pracowników. W Polsce tylko nieliczni inspektorzy posiadają wiedzę niezbędną do oceny, czy faktycznie dane stanowisko należy ponownie przebadać pod kątem występowania na nim zagrożeń uprawniających do emerytury pomostowej - mówi Mieczysław Jurek, przewodniczący Regionu Pomorza Zachodniego NSZZ Solidarność.

Andrzej Strębski z OPZZ dodaje, że trzeba też pamiętać, że firmy wykonujące ocenę ryzyka na danym stanowisku przeprowadzają ją zgodnie z oczekiwaniami zlecającego.

- Skoro pracodawca płaci za ocenę ryzyka, oczekuje, że nie będzie musiał płacić na przyszłe emerytury - dodaje Andrzej Strębski.

Pracodawcy nadal nie wiedzą, czy ZUS zwróci nadpłacone składki, gdy uzna, że praca na danym stanowisku nie uprawnia do świadczenia. Zdaniem Ewy Pancer, rzecznika prasowego oddziału ZUS w Gdańsku, pracodawca może liczyć na zwrot nadpłaconych składek tylko wtedy, gdy wykonywanie pracy przez danego pracownika zostało na przykład zakwestionowane przez PIP.

Prawo do emerytury pomostowej

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

Bożena Wiktorowska

bozena.wiktorowska@infor.pl

 

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
5 wyzwań sektora energetycznego - przedsiębiorcy rozmawiali z ministrem

5 wyzwań sektora energetycznego to m.in. usprawnienie funkcjonowania NFOŚ w kontekście finansowania magazynów energii, energetyka rozproszona jako element bezpieczeństwa państwa, finansowanie energetyki rozproszonej przez uwolnienie potencjału kapitałowego banków spółdzielczych przy wsparciu merytorycznym BOŚ.

Sto lat po prawach wyborczych. Dlaczego kobiety wciąż rzadko trafiają do zarządów? [Gość Infor.pl]

107 lat temu Piłsudski podpisał dekret, który dał Polkom prawa wyborcze. Rok później powstała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. A dopiero w tym roku kobieta po raz pierwszy zasiadła w jej zarządzie. To mocny symbol. I dobry punkt wyjścia do rozmowy o tym, co wciąż blokuje kobiety w dojściu do najwyższych stanowisk i jak zmienia się kultura zgodności w firmach.

BCC Mixer: Więcej niż networking - merytoryczna wymiana, realna współpraca

Networking od lat pozostaje jednym z najskuteczniejszych narzędzi rozwoju biznesu. To właśnie bezpośrednie spotkania — rozmowy przy jednym stole, wymiana doświadczeń, spontaniczne pomysły - prowadzą do przełomowych decyzji, nowych partnerstw czy nieoczekiwanych szans. W świecie, w którym technologia umożliwia kontakt na odległość, siła osobistych relacji wciąż pozostaje niezastąpiona. Dlatego wydarzenia takie jak BCC Mixer pełnią kluczową rolę: tworzą przestrzeń, w której wiedza, inspiracja i biznes spotykają się w jednym miejscu.

E-awizacja nadchodzi: projekt UD339 odmieni życie kierowców - nowe opłaty staną się faktem

Wielogodzinne kolejki na przejściach granicznych to zmora polskich i zagranicznych przewoźników drogowych. Ministerstwo Finansów i Gospodarki pracuje nad projektem ustawy, który ma całkowicie zmienić zasady przekraczania granicy przez pojazdy ciężarowe. Tajemnicza nazwa „e-awizacja" kryje w sobie rozwiązanie, które może zrewolucjonizować transport międzynarodowy. Czy to koniec kosztownych przestojów?

REKLAMA

Employer branding pachnący nostalgią

Rozmowa z Tomaszem Słomą, szefem komunikacji w eTutor i ProfiLingua (Grupa Tutore), pomysłodawcą „EBecadła” i „Książki kucHRskiej” o tym, jak połączenie wspomnień, edukacji i kreatywności pozwala opowiadać o budowaniu wizerunku pracodawcy w zupełnie nowy, angażujący sposób.

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem: 5 silnych argumentów

Przedsiębiorcy nie chcą zmiany ustawy o PIP. Mówią stanowczo jednym głosem. Przedstawiają 5 silnych argumentów przeciwko dalszemu procedowaniu projektu ustawy o zmianie ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy.

Bruksela wycofuje się z kontrowersyjnego przepisu. Ta zmiana dotknie miliony pracowników w całej Europie, w tym w Polsce

Obowiązkowe szkolenia z obsługi sztucznej inteligencji miały objąć praktycznie każdą firmę korzystającą z narzędzi AI. Tymczasem Komisja Europejska niespodziewanie zaproponowała rewolucyjną zmianę, która może całkowicie przewrócić dotychczasowe plany przedsiębiorców. Co to oznacza dla polskich firm i ich pracowników? Sprawdź, zanim będzie za późno.

Optymalizacja podatkowa. Praktyczne spojrzenie na finansową efektywność przedsiębiorstwa

Optymalizacja podatkowa. Pozwala legalnie obniżyć obciążenia, zwiększyć płynność finansową i budować przewagę konkurencyjną. Dzięki przemyślanej strategii przedsiębiorstwa mogą zachować więcej środków na rozwój, minimalizować ryzyko prawne i skuteczniej konkurować na rynku.

REKLAMA

Zmiany w CEIDG od 2026 r. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Stopniowo zmiany wejdą w życie w 2026, 2027 i 2028 r.

Idą duże zmiany w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG). Będzie digitalizacja i prostsza obsługa dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projekt nowelizacji. Zmiany będą wprowadzane stopniowo w 2026, 2027 i 2028 r. Czego dotyczą?

Jeden podpis zmienił losy całej branży. Tysiące Polaków czeka przymusowa zmiana

Prezydent Karol Nawrocki podjął decyzję, która wywraca do góry nogami polski sektor futrzarski wart setki milionów złotych. Hodowcy norek i lisów mają czas do końca 2033 roku na zamknięcie działalności. Za nimi stoją tysiące pracowników, których czekają odprawy i poszukiwanie nowego zajęcia. Co oznacza ta historyczna zmiana dla przedsiębiorców, lokalnych społeczności i zwierząt?

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA