ETS o unijnych regułach konkurencyjnych
REKLAMA
Komisja Europejska nałożyła ponad 20 - milionową karę na spółki należące do lidera na światowym rynku witaminy z grupy B4 - przedsiębiorcę Akzo Nobel. Zdaniem Komisji spółki uczestniczyły w kartelu ustalającym ceny, dzielącym rynek i dopuszczającym się innych zakazanych czynności, godzących w prawo konkurencji WE. Ukarane spółki wniosły odwołanie do sądu I instancji, który również nie przychylił się do stanowiska przedsiębiorstwa w sprawie. Skarga wpłynęła więc do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości (ETS).
REKLAMA
REKLAMA
Argumentacja spółki przytoczona w skardze oparta była na zarzucie błędnego przypisania przez Komisję solidarnej odpowiedzialności wspomnianej Akzo Nobel - czyli spółki matki, utrzymując, że stuprocentowy udział kapitałowy w spółkach zależnych nie jest podstawą wystarczającą, by zarzucać przedsiębiorstwu Akzo Nobel udział w zmowie antykonkurencyjnej.
W podniesionej sprawie na niekorzyść skarżącego wpływa domniemanie prawne stanowiące, iż gdy spółka matka ma całość kapitału spółki lub spółek zależnych, domniemywa się, że wywiera ona dominujący wpływ na zachowanie spółek - córek, czyli spółek zależnych grupy Akzo Nobel. Dla obalenia wskazanego domniemania, jak wskazuje dotychczasowa linia orzecznicza ETS, nie jest wystarczające wykazanie odrębności osobowości prawnych spółek zależnych.
W ocenie ETS wspólnotowe prawo konkurencji dotyczy także podmiotów składających się z kilku jednostek. Odpowiednio - jeśli narusza przepisy antykonkurencyjne, ponosi z tego tytułu odpowiedzialność .
Konkludując spółka dominująca i spółki zależne stanowią jedną jednostkę organizacyjną, a tym samym tworzą jedno przedsiębiorstwo, na co potwierdzenie możemy znaleźć w art. 81 TWE, a także w uzasadnieniu wskazanego wyroku ETS. W związku z tym w obowiązku Komisji nakładającej grzywnę nie leży z pewnością ustalanie bezpośredniego zaangażowania spółki matki w zakazaną przez unijne reguły konkurencji zmowę. Warto zaznaczyć, że wyrok - jako źródło prawa europejskiego - wiąże również polskie sądy, co będzie miało doniosłe znaczenie dla praktyki procesowej.
Wyrok Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z dnia 10 września 2009 r.
Maciej Szulikowski
Radca Prawny i Partner Zarządzający
REKLAMA
REKLAMA