Firmy nie wiedzą, że mogą zakładać przedszkola z funduszu
REKLAMA
Od 1 stycznia przedsiębiorstwa mogą przeznaczać środki gromadzone w zakładowym funduszu świadczeń socjalnych (ZFŚS) na tworzenie przyzakładowych przedszkoli, żłobków oraz innych form wychowania przedszkolnego. Mogą też dofinansowywać opłaty za pobyt w przedszkolu dzieci swoich pracowników. Taką zmianę wprowadziła ustawa z 6 grudnia 2008 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2008 r. nr 237, poz. 1654).
REKLAMA
REKLAMA
Monika Rościszewska z Fundacji Rozwoju Dzieci im. Komeńskiego mówi, że tworzenie przedszkola ze względu na duży koszt i spełnienie wymogów sanitarno-lokalowych jest dobrym pomysłem jedynie dla przedsiębiorstw, zatrudniających dużą liczbę kobiet. Jej zdaniem taka możliwość nie jest też odpowiednio rozpropagowana wśród firm i nie towarzyszy jej żadna kampania społeczna.
- Firmom brakuje też osób, które objęłyby opieką merytoryczną cały projekt powstawania przedszkola. Nasza fundacja taką pomoc oferuje, ale do tej pory żaden zakład pracy się do nas nie zgłosił - dodaje Monika Rościszewska.
Przyzakładowe przedszkole, które skorzysta ze środków z ZFŚS, tworzy Nivea w Poznaniu.
- Nasi pracownicy wielokrotnie informowali nas o problemach ze znalezieniem wolnego miejsca w przedszkolu lub opiekunki do dziecka - mówi Anna Durzyńska, dyrektor ds. personalnych Nivea Polska.
Dodaje, że przedszkole jest właśnie organizowane i zacznie działać we wrześniu lub październiku tego roku.
- Na razie zgłosiło się do nas 50 rodziców. O przyjmowaniu do niego dzieci zadecyduje kryterium dochodowe określone w naszym regulaminie ZFŚS - mówi Anna Durzyńska.
Ponadto jej firma, na tych samych zasadach, będzie dofinansowywać z funduszu czesne w przedszkolach dzieciom przedstawicieli handlowych, którzy pracują w innych miastach.
Większość firm nie decyduje się jednak na współfinansowanie pracownikom opłat za przedszkole.
REKLAMA
- Nie mamy w planach takich dopłat, a robiony przez nas odpis na skutek dużego zapotrzebowania wystarcza w zasadzie tylko na podstawowe świadczenia z funduszu, jak zapomogi, bony i pożyczki - mówi Barbara Świątek, dyrektor ds. pracowniczych w Terravicie.
ZFŚS tworzony jest obowiązkowo w firmach zatrudniających co najmniej 20 pracowników. Na każdą osobę dokonywany jest odpis w wysokości 37,5 proc przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w roku poprzednim lub II półroczu, jeżeli było ono wyższe. W 2008 roku odpis ten wynosił 906,61 zł na osobę. Firma zatrudniająca 50 pracowników wpłaciła więc na ZFŚS 45 tys. zł, jeżeli liczy 500 pracowników - 453 tys. zł. Sposób wydatkowania środków z Funduszu oraz kryterium dochodowe uprawniające do korzystania z niego określa regulamin. Odpis nie wykorzystany w danym roku przechodzi na następne lata.
MICHALINA TOPOLEWSKA
michalina.topolewska@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA