REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Produkcja firm spadła o 2,3 proc.

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Chądzyński
Marek Chądzyński

REKLAMA

Zatrudnienie w grudniu 2008 r. spadło miesięcznie najmocniej od 2003 roku. Płace rosną o połowę wolniej niż na początku 2008 roku. Według prognoz Gazety Prawnej w grudniu spadła też produkcja.

Aż tak złych danych rynek się nie spodziewał. GUS poinformował wczoraj, że zatrudnienie spadło w grudniu miesięcznie aż o 0,6 proc. To najgłębszy miesięczny spadek od pięciu lat. A pensje wzrosły w tempie zbliżonym do 5 proc. rocznie. I to w miesiącu tradycyjnych trzynastek i premii rocznych.

REKLAMA

Zatrudnienie w dół, pensje hamują

Skąd tak mocne wyhamowanie wzrostu płac w grudniu? Ekonomiści podają trzy potencjalne przyczyny: niechęć firm do podwyższania płac, świadome - korzystne dla pracowników ze względów podatkowych - przesunięcie wypłat na styczeń lub odłożenie w czasie wypłat z zysków.

- Nie do końca wiadomo, co o tym myśleć. Najgorszy scenariusz to taki, w którym pensje nie rosną tak dynamicznie jak wcześniej, bo przedsiębiorcy nie muszą już walczyć o pracownika - mówi Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING BSK.

- Jeśli ten spadek dynamiki uwzględnił jakoś przesunięcie wypłat, to niewykluczone, że w styczniu możemy zobaczyć przejściowo wzrost dynamiki do około 7 proc. Nie ma jednak wątpliwości, że w 2009 roku płace nie będą rosły w takim tempie - dodaje Szczurek.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Analitycy banku Millennium sceptycznie podchodzą do teorii podatkowego przesunięcia, choć ich zdaniem mogła ona mieć wpływ na wskaźnik płac.

REKLAMA

- Zmiana podatkowa nie tłumaczy jednak w naszym odczuciu całego spadku dynamiki płac, która częściowo spowodowana jest czynnikami koniunkturalnymi, tym bardziej że w tym samym okresie roczna dynamika zatrudnienia wyniosła 2,3 proc., co jest wynikiem wyraźnie gorszym od oczekiwań - napisali w komentarzu do poniedziałkowych danych.

To już drugi miesiąc z rzędu, kiedy zatrudnienie spada. Tym razem jednak miesięczny spadek był głębszy niż w listopadzie, w grudniu wyniósł aż 0,6 proc. To najwięcej od grudnia 2003 r.

- Oznacza to, że obserwowane od kilku miesięcy pogorszenie nastrojów w sektorze przedsiębiorstw przekłada się już na ograniczanie zatrudnienia. Grudzień był drugim z rzędu miesiącem, kiedy przedsiębiorstwa zwalniały pracowników. W kolejnych miesiącach najprawdopodobniej odnotujemy ujemne roczne dynamiki liczby zatrudnionych - uważają eksperci Millennium.

Zdaniem Mateusza Szczurka zatrudnienie będzie spadać, bo firmy ograniczają produkcję i inwestycje.

- Poziom zatrudnienia w Polsce współgra z inwestycjami. Zazwyczaj jeśli spadają inwestycje, to maleje także zatrudnienie - mówi ekonomista ING BSK.

W grudniu produkcja w dół

Dziś GUS poda kolejną porcję danych, które mogą wprawić rynek w ponury nastrój. Chodzi o grudniową dynamikę produkcji przemysłowej. Najprawdopodobniej była ona ujemna, choć ekonomiści zastrzegają się, podając prognozy, że akurat ostatni miesiąc roku jest szczególnie trudny do prognozowania. Nie wiadomo, jaki wpływ na poziom produkcji mógł mieć długi weekend świąteczno-noworoczny. Niemniej jednak na palcach jednej ręki można policzyć tych, którzy uważają, że w grudniu produkcja w ujęciu rocznym wzrosła.

Średnia z prognoz ekonomistów, z którymi rozmawialiśmy, to spadek produkcji w grudniu o 2,3 proc. w ujęciu rocznym.

Zaczęła motoryzacja

REKLAMA

Pierwszym sygnałem, że ze wskaźnikiem nie będzie najlepiej, były dane o produkcji samochodów zebrane przez Instytut Samar zajmujący się monitoringiem rynku motoryzacyjnego. Według danych zebranych przez firmę w grudniu wyprodukowano ponad 55 tys. samochodów, czyli o ponad 26 proc. mniej niż rok wcześniej. Motoryzacja to jedna z branż, która ciągnie produkcję w dół już co najmniej drugi miesiąc. W listopadzie była na trzecim miejscu pod względem wielkości rocznego spadku.

Drugim powodem, dla którego ekonomiści raczej pesymistycznie odnoszą się do szacunków za ostatni miesiąc ubiegłego roku, był grudniowy wskaźnik menedżerów logistyki dla Polski - tzw. PMI - który ma obrazować ogólną kondycję sektora przemysłowego. Miesiąc temu spadł on do najniższego w historii poziomu 38,3 pkt.

- Grudzień będzie lepszy od listopada, przynajmniej teoretycznie - mówi Aleksandra Piątkowska, ekonomistka z PKO BP.

- Ale i tak nadal jesteśmy w trendzie osłabienia aktywności w przemyśle, co ma związek ze spowalniającym eksportem i inwestycjami - dodaje.

Jej zdaniem, branże, które tracą najbardziej, to motoryzacja i wszystkie gałęzie przemysłu, które wytwarzają na eksport.

W listopadzie produkcja spadła o 8,9 proc. rok do roku. Według Marcina Mroza, ekonomisty Fortis Banku, tak złego wyniku w grudniu nie powinniśmy zobaczyć ze względu na liczbę dni roboczych.

- Abstrahując od liczby dni roboczych, można powiedzieć, że jest bardzo duże ryzyko powtórzenia ujemnej dynamiki. Do tego chyba powinniśmy się już przyzwyczajać - mówi Mróz.

- W następnych miesiącach będziemy mieli słabe wyniki, dynamika raczej będzie ujemna. Przede wszystkim ze względu na spadający eksport. Prognozy gospodarcze dla naszych partnerów handlowych są złe, więc polskie przedsiębiorstwa z pewnością to odczują - dodaje.

Dane o produkcji będą prawdopodobnie kluczowe dla Rady Polityki Pieniężnej, która w przyszłym tygodniu będzie podejmowała decyzję w sprawie stóp procentowych. Spadek produkcji większy od spodziewanego wzmocni oczekiwania głębokiej obniżki stóp.

KOMISJA EUROPEJSKA O POLSKIM PKB

Wzrost gospodarczy w Polsce w 2009 roku wyniesie 2 proc. - ocenia Komisja Europejska. KE opublikowała wczoraj prognozy makroekonomiczne dla krajów Unii Europejskiej. Według ekspertów komisji nasz wzrost PKB będzie generowany głównie przez konsumpcję, która jednak zwolni, gdyż pogorszy się sytuacja na rynku pracy. KE nie dała wiary prognozom rządu, który w przesłanej jej pod koniec grudnia aktualizacji programu konwergencji zapewniał, że tegoroczna dynamika wzrostu wyniesie 3,7 proc. Na dodatek Komisja uznała, że Polska w tym roku nie utrzyma deficytu sektora publicznego poniżej wymaganych 3 proc. PKB. Według niej będzie to 3,6 proc. Rząd ocenia, że deficyt wyniesie 2,5 proc. PKB. Jeszcze większymi pesymistami niż Komisja Europejska w sprawie perspektyw wzrostu gospodarczego w Polsce są analitycy JP Morgan i Morgan Stanley. Pierwsi oceniają, że dynamika PKB wyniesie 0 proc., drudzy - że 1,1 proc.

Dynamika płac i poziomu zatrudnienia w 2008 roku

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

MAREK CHĄDZYŃSKI

marek.chadzynski@infor.pl

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Obowiązkowy KSeF wpłynie nie tylko na sposób wystawiania faktur [KOMENTARZ]

Obowiązek korzystania z Krajowego Systemu e-faktur (KSeF) obejmie wszystkich podatników (czynnych i zwolnionych z VAT), nawet najmniejsze firmy i wpłynie nie tylko na sposób wystawiania faktur - podkreśla Monika Piątkowska, doradca podatkowy e-pity.pl i fillup.pl.

System kaucyjny od 1 października wchodzi w życie, co dla firm oznacza prawdziwą zmianę paradygmatu w obsłudze klientów

Większość Polaków uważa, że system kaucyjny to najlepszy sposób na odzyskiwanie opakowań po napojach – społeczna akceptacja jest ogromna, a oczekiwania klientów rosną. Dla sklepów i producentów to nie tylko obowiązek prawny, ale także nowe wyzwania logistyczne, technologiczne i edukacyjne. Firmy będą musiały nauczyć klientów prostych, ale ważnych zasad – jak prawidłowo zwracać butelki i puszki, by otrzymać kaucję, jak zorganizować punkt zwrotów i jak zintegrować systemy sprzedaży, aby proces był szybki i intuicyjny. To moment, w którym codzienne zakupy przestają być tylko rutyną – stają się gestem odpowiedzialności, a dla firm szansą na budowanie wizerunku nowoczesnego, ekologicznego biznesu, który rozumie potrzeby klientów i dba o środowisko.

Fundacja rodzinna bez napięć - co powinien zawierać dobry statut?

Pomimo że fundacja rodzinna jest w polskim prawie stosunkowo nowym rozwiązaniem, to zdążyła już wzbudzić zainteresowanie przedsiębiorców. Nic dziwnego – pozwala bowiem uporządkować proces sukcesji, ochronić majątek przed rozdrobnieniem i stworzyć ramy współpracy między pokoleniami, przekazując jednocześnie wartości i wizję fundatora jego sukcesorom.

Co trzecia polska firma MŚP boi się upadłości. Winne zatory płatnicze

Choć inflacja wyhamowała, a gospodarka wysyła sygnały poprawy, małe i średnie firmy wciąż zmagają się z poważnymi problemami. Z najnowszego raportu wynika, że niemal 30% z nich obawia się, iż w ciągu dwóch lat może zniknąć z rynku – głównie przez opóźnione płatności od kontrahentów.

REKLAMA

System kaucyjny od 1 października zagrożeniem dla MŚP? Rzecznik apeluje do rządu o zmiany

Od 1 października w Polsce ma ruszyć system kaucyjny, jednak przedsiębiorcy alarmują o poważnych problemach organizacyjnych i finansowych. Rzecznik MŚP apeluje do rządu o zmiany, ostrzegając przed chaosem i nierównymi warunkami dla małych sklepów.

W 2026 r. w radach nadzorczych i zarządach musi być 33-40% kobiet [Dyrektywa Women on Board]

W 2026 r. w radach nadzorczych i zarządach musi być odpowiednia reprezentacja płci. W związku z tym, że przeważają mężczyźni, nowe przepisy wprowadzają de facto obowiązek zapewnienia 33-40% kobiet ogólnej liczby osób zasiadających w radach nadzorczych i zarządach przedsiębiorstw. Czy Polskie firmy są na to gotowe? Jak wdrożyć dyrektywę Women on Boards?

Czy finansiści, księgowi i inni profesjonaliści powinni bać się wieku średniego?

Wiek średni nie musi oznaczać zawodowego spowolnienia. Czy finansiści, księgowi i inni profesjonaliści powinni bać się wieku średniego? Raport ACCA 2025 pokazuje, że doświadczenie, rozwinięta inteligencja emocjonalna i neuroplastyczność mózgu pozwalają po 40. wzmocnić swoją pozycję na rynku pracy.

Zmiany w amortyzacji aut od 2026 r. – jak nie stracić 20 tys. zł na samochodzie firmowym?

Od 1 stycznia 2026 r. nadchodzi rewolucja dla przedsiębiorców. Zmiany w przepisach sprawią, że auta spalinowe staną się znacznie droższe w rozliczeniu podatkowym. Nowe, niższe limity amortyzacji i leasingu mogą uszczuplić kieszeń firmy o nawet 20 tys. zł w ciągu kilku lat. Co zrobić jeszcze w 2025 r., żeby uniknąć dodatkowych kosztów i utrzymać maksymalne odliczenia? Poniżej znajdziesz praktyczny poradnik.

REKLAMA

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]

Obcokrajowcy wciąż chętnie zakładają w Polsce małe firmy. Głównie są to Ukraińcy i Białorusini [DANE Z CEIDG]. W pierwszej połowie br. 21,5 tys. wniosków dotyczących założenia jednoosobowej działalności gospodarczej wpłynęło do rejestru CEIDG od osób, które mają obywatelstwo innego państwa. To 14,4% wszystkich zgłoszeń w tym zakresie.

Hossa na giełdzie w 2025 r. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają zagraniczni inwestorzy

Na warszawskiej giełdzie trwa hossa. Dlaczego Polacy nie korzystają z tego okresu? Najwięcej zarabiają u nas zagraniczni inwestorzy. Co musi się w Polsce zmienić, aby ludzie zaczęli inwestować na giełdzie?

REKLAMA