Winiety na razie zostają
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
Nie będzie na razie elektronicznego systemu poboru opłat za każdy przejechany kilometr po drogach krajowych i autostradach. Zostanie utrzymany obecny system, czyli zryczałtowane opłaty winietowe. Taką decyzję podjęła sejmowa Komisja Infrastruktury, która dziś w Sejmie przedstawi swoje stanowisko w tej sprawie.
Jacek Krupa, poseł Platformy Obywatelskiej, zastrzega, że winiety przestaną obowiązywać 30 czerwca 2011 r. Dzień później ma już funkcjonować elektroniczny system poboru opłat za przejazd po drogach krajowych i autostradach.
- Elektroniczny system będzie korzystał z technologii GPS. Zmierzy odległość pokonaną przez każdą ciężarówkę i na tej podstawie wyliczy wysokość opłaty - tłumaczy Jacek Krupa.
Z decyzji posłów pracujących nad rządowym projektem cieszą się przewoźnicy.
Zadowolenie transportowców
REKLAMA
- Dobrze, że po wielu dyskusjach podjęto taką decyzję. Przewoźnicy nie będą zmuszani do kierowania TIR-ów na lokalne drogi. W ten sposób nie zostaną one zniszczone ani zakorkowane - mówi Tomasz Rejek, prezes Pomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych. Tłumaczy, że taki scenariusz był realny z uwagi na to, że rząd proponował, aby maksymalna stawka za przejazd jednego kilometra po drogach krajowych wynosiła 2,5 zł. Co prawda Ministerstwo Infrastruktury chciało, w drodze rozporządzenia, określić, że koszt przejazdu jednego kilometra pojazdem 12-tonowym miał wynieść 0,34 zł, jednak, zdaniem przewoźników, to i tak było za dużo.
- Posłowie uznali, że rządowa propozycja to droga donikąd. Powstałoby więcej szkód niż pożytku - podkreśla Tomasz Rejek. Dodaje, że przewoźnicy nie chcieli się godzić na jeżdżenie zaledwie po odcinkach dobrych dróg i autostrad. Liczy, że do lipca 2011 r. powstaną nowe autostrady i drogi ekspresowe, które usprawnią przejazd ciężarówek.
Czas na refleksję
- Rząd będzie miał czas, żeby dokładnie przeprowadzić całą procedurę związaną ze zmianą systemu naliczania opłat. Do 2011 roku da się realnie wyliczyć rzeczywisty koszt przejechanego kilometra. Ponadto będzie to czas na zdecydowanie, które odcinki dróg zostaną objęte nowym systemem - mówi Bolesław Milewski ze Związku Międzynarodowych Przewoźników Drogowych.
Niektóre zmiany wprowadzone przez posłów są jednak korzystne dla budżetu. Przede wszystkim chodzi o podniesienie ceny winiet o ok. 30 proc.
Brakuje na budowę dróg
- Branża transportowa jest w takiej sytuacji, że obecnie jakiekolwiek podwyżki będą odczuwalne. Jednak jest to lepsze rozwiązanie niż proponowane przez rząd - mówi Tomasz Rejek.
Państwo ma też zatrzymać część pieniędzy, które obecnie trafiają do właścicieli autostrad.
- Jest też nieformalna zgoda między przedstawicielami Ministerstwa Infrastruktury a właścicielami autostrad, by rekompensaty dla nich obniżyć o 30 proc. - mówi Jacek Krupa, poseł PO. Te rekompensaty to pieniądze, które otrzymują właściciele i akcjonariusze autostrad za to, że ciężarówki mogą bezpłatnie przejeżdżać niektóre odcinki takich dróg.
Opłaty przewoźników za korzystanie z dróg
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
ŁUKASZ KULIGOWSKI
lukasz.kuligowski@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA