Będzie można powrócić na księgę podatkową
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
Rząd przyjął projekt zmian ustawy o rachunkowości przedłożony przez ministra finansów. Zakłada on podwyższenie progu przejścia na księgi rachunkowe z 800 tys. do 1,2 mln euro. Taka propozycja zmian została już zgłoszona do Sejmu przez klub Platformy Obywatelskiej.
Nie przewiduje ona, w odróżnieniu od propozycji rządowej, możliwości powrotu na księgę przychodów i rozchodów w trakcie roku obrotowego.
REKLAMA
Konsekwencją projektu rządowego jest to, że osoby fizyczne, spółki cywilne osób fizycznych, spółki jawne osób fizycznych oraz spółki partnerskie, które osiągnęły w 2007 roku przychody ze sprzedaży towarów, produktów i operacji finansowych w kwocie nie wyższej niż 4,533 mln zł będą mogły zrezygnować z prowadzenia ksiąg rachunkowych do końca roku.
Profesor Zbigniew Luty, przewodniczący Rady Naukowej Stowarzyszenia Księgowych w Polsce uważa, że projekt podwyższenia limitu do prowadzenia pełnej księgowości jest kwestią dyskusyjną.
- Próg powinien pozostać co najmniej na poziomie 800 tys. euro - twierdzi nasz rozmówca. Ekspert wyjaśnia, że informacja płynąca z systemu rachunkowości jest pełną informacją o firmie, istotną dla zewnętrznego odbiorcy. Jest również ważna dla ewidencji podatkowej.
Z kolei możliwość powrotu na księgę podatkową w ciągu roku według Zbigniewa Lutego jest niewątpliwie propozycją korzystną dla jednostek.
- W praktyce jednak firmy, które założyły księgi rachunkowe, nie zdecydują się na powrót na ewidencję podatkową. Mogą to być tylko pojedyncze przypadki - uważa rozmówca. Zarządy, które przyzwyczają się do precyzyjnej informacji wymaganej przy prowadzeniu pełnej księgowości, nie będą chciały z niej rezygnować.
1,2 mln euro do tej kwoty przychodów nie trzeba będzie prowadzić pełnej księgowości
AGNIESZKA POKOJSKA
agnieszka.pokojska@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA