Firmy tracą część przychodów, ponieważ brakuje pracowników
REKLAMA
Z raportu na temat migracji pracowników, przygotowanego przez firmę doradczą KPMG na podstawie badań w 300 dużych i średnich przedsiębiorstwach, wynika, że 72 proc. polskich przedsiębiorców odczuwa brak kadr jako problem w ich firmach.
REKLAMA
Spośród poszczególnych działów gospodarki na największe niedobory pracowników skarżą się firmy produkcyjne, w najmniejszym stopniu problem dotyczy branży energetycznej, handlu i usług. Najbardziej poszukiwani pracownicy to osoby z wykształceniem zawodowym (72 proc.), średnim kierunkowym (71 proc.) oraz wyższym (63 proc.).
W połowie firm (50 proc.) zdarzyła się sytuacja, że osoba, której oferowano pracę, nie przyjęła oferty, ponieważ zdecydowała się na wyjazd za granicę.
REKLAMA
Wśród skutków niedoboru personelu respondenci wymieniają: konieczność wypłacania pracownikom wynagrodzenia za nadgodziny (64 proc.), wydłużony czas obsługi klienta (35 proc.), konieczność rezygnacji ze świadczenia niektórych usług (22 proc.), przestoje w działalności (13 proc.).
Jak podkreślił szef doradztwa gospodarczego KPMG na Europę Środkowo-Wschodnią Leszek Wroński, firmy nie potrafią na razie oszacować kosztów ponoszonych ze względu na brak odpowiedniej kadry. 19 proc. przedsiębiorców przyznaje, że nie zna tych kosztów, zaś 28 proc. - wylicza je jako 1-3 proc. przychodów w skali roku.
W związku z brakiem odpowiedniej kadry firmy ponoszą dodatkowe koszty związane z zarządzaniem zasobami ludzkimi. Wymieniają m.in. koszty szkoleń (74 proc.), koszty rekrutacji (68 proc.), koszty promocji wizerunku firmy (51 proc.), koszty wprowadzania nowych narzędzi i systemów (45 proc.).
W zakresie systemów motywacyjnych wśród działań podjętych przez przedsiębiorców wymieniali oni: oferowanie wyższych płac (82 proc.), wprowadzanie wynagrodzenia zależnego od indywidualnych wyników (69 proc.), kształcenie menedżerów w zakresie motywowania pracowników (55 proc.).
REKLAMA
43 proc. firm uważa, że podwyżki płac rzędu 10-30 proc. będą w stanie zatrzymać pracowników w kraju. Jednak doradca zarządu Lewiatana Jacek Męcina przestrzega, że podwyższanie wynagrodzeń, które nie będzie związane ze wzrostem efektywności pracy, może prowadzić do spadku konkurencyjności firm.
Jak podkreślił dyrektor generalny PKPP Lewiatan Lech Pilawski, aby zapobiec negatywnym skutkom braku pracowników, konieczne jest działanie ze strony państwa polegające na obniżeniu pozapłacowych kosztów pracy, dążenie do wzrostu poziomu zatrudnienia, a także dopasowanie systemu edukacji do potrzeb krajowej gospodarki.
Jak podkreślił Pilawski, raport pokazał, że w polskich firmach rośnie rola działań z zakresu zarządzania zasobami ludzkimi, co upodabnia polski rynek pracy do trendów globalnych.
Męcina dodał, że pozytywnym efektem braku pracowników staje się wykorzystanie przez firmy dostępnego na rynku potencjału ludzkiego, m.in. osób niepełnosprawnych, osób powyżej 50. roku życia oraz osób długotrwale bezrobotnych.
Firma KPMG zajmuje się doradztwem gospodarczym. Badanie zostało przeprowadzone we wrześniu i październiku 2007 roku na reprezentatywnej próbie ponad 301 dużych (zatrudniających ponad 250 osób) i średnich (zatrudniających od 100 do 250 osób) przedsiębiorstw działających na polskim rynku.REKLAMA
REKLAMA