Ekonomiści: inflacja może przekroczyć 5 proc.
REKLAMA
Jutro GUS ogłosi, o ile w grudniu wzrosły ceny usług i towarów konsumpcyjnych. O ile ekonomiści są w większości zgodni z prognozą Ministerstwa Finansów, że inflacja w grudniu wzrosła do 4 proc. z 3,6 proc. w listopadzie, o tyle dalszy przebieg ścieżki inflacyjnej budzi już większe wątpliwości.
REKLAMA
- Spodziewamy się, że swój szczyt inflacja osiągnie w I kwartale. W styczniu prognozujemy jej wzrost do 4,1 proc., potem będzie spadała, ale w II połowie roku wzrośnie w okolicach sierpnia do 4 proc. W grudniu możemy osiągnąć poziom 3,6 proc. - podkreśla Maja Goettig, ekonomistka z Banku BPH.
Sierpniowe ponowne odbicie inflacji to wynik punktu odniesienia z 2007 roku. Wtedy roczny wskaźnik cen wyniósł 1,5 proc.
Ale jej były kolega z BPH, a obecnie ekonomista Pekao, Marcin Mrowiec wskazuje na zdecydowanie wyższą dynamikę cen.
- Presja inflacyjna będzie rosła, a efekt bazy sprawi, że w sierpniu inflacja może przekroczyć 5 proc. i wyniesie 5,1 proc. - zaznacza.
W piątkowym wywiadzie dla GP Halina Wasilewska-Trenkner powiedziała, że jeśli Rada Polityki Pieniężnej nie podnosiłaby dalej wysokości stóp procentowych, to inflacja mogłaby osiągnąć poziom nawet 6 proc. Jej zdaniem główna stopa NBP powinna wzrosnąć do co najmniej 6 proc., aby spowodować powrót inflacji do celu inflacyjnego, czyli 2,5 proc.
Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Banku Polska, uważa tak pesymistyczną prognozę za przedwczesną.
- Nasze prognozy wskazują, że inflacja osiągnie maksimum 4,2 proc. w styczniu, a następnie ustabilizuje się i zacznie powoli spadać do końca roku. Prawdopodobieństwo tak silnego szoku inflacyjnego jest raczej niewielkie, i nie widzimy czynników, które mogłyby podnieść inflację do tego poziomu w najbliższym czasie - podkreśla ekonomista Deutsche Banku.
Przyczyny wzrostu inflacji się nie zmieniają: to rosnące ceny paliw, żywności oraz podwyżki cen energii i oczekiwane podwyżki cen gazu.
REKLAMA
O tym, że ekonomiści mają dużo wątpliwości co do tegorocznego przebiegu ścieżki inflacyjnej, najlepiej świadczą prognozy inflacji na koniec 2008 roku. Mieszczą się one bowiem w przedziale od 2,7 do 3,8 proc. przy średniej na poziomie 3,3 proc.
- Pod koniec roku efekt bazy zacznie działać w drugą stronę, a dodatkowo możemy mieć do czynienia ze spowolnieniem gospodarki i inflacja obniży się do 3,8 proc. w grudniu - mówi Marcin Mrowiec. Ale już zdaniem ekonomistów BZ WBK roczna inflacja obniży się do 2,7-2,8 proc.
Prognozy GP
PaweŁ CzuryŁo
pawel.czurylo@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA