Firmy muszą wdrażać w życie swoje wynalazki
REKLAMA
Niestety, w skali Europy dostrzega się zaledwie dwóch polskich innowatorów. Polska i polskie firmy są daleko w rankingach innowacyjności. Średni unijny poziom nakładów na badania i rozwój w PKB wynosi 1,85 proc., a w Polsce to zaledwie 0,57 proc. Z badania Komisji Europejskiej wynika, że tylko dwie polskie firmy przekroczyły próg wejścia do listy największych inwestorów w UE (wynosi on 3,5 mln euro).
REKLAMA
- Według naszych badań mamy około 20 takich firm - mówił w czasie gali prof. Tadeusz Baczko z Instytutu Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk, koordynator badań innowacyjności polskich przedsiębiorstw.
Przypomniał też, że Komisja Europejska opracowała zintegrowany wskaźnik innowacyjności. Pierwsze wyniki nie były dla nas pocieszające, bo analitycy obliczyli, że dojście do średniego poziomu europejskiego zajmie nam blisko 50 lat.
- W 2006 roku, w związku z rozszerzeniem badań o Rumunię i Bułgarię oraz zmianami metodologicznymi, Polska została już zaliczona do tzw. krajów nadążających - zaznacza prof. Tadeusz Baczko.
Dlaczego tak słabo wypadamy na tle innych?
REKLAMA
- Rozmiary naszego kraju nie motywują do innowacji. Rynek wewnętrzny jest wystarczająco chłonny i nie trzeba wychodzić z produktami za granicę. Nieprzypadkowo najbardziej innowacyjne w Europie są firmy z małych krajów, np. Irlandia - twierdzi Tomasz Czechowicz, prezes funduszu venture capital MCI Management. Dodaje jednak, że największą innowacyjnością wykazują się małe firmy, które potrafią sobie znaleźć jakąś niszę i tam działać.
- Innowacyjność nie powinna się ograniczać do otwarcia centrum badawczo-rozwojowego. Trzeba nakłaniać szeregowych pracowników do innowacji na ich własnych stanowiskach pracy - uważa Mirosław Gryszka, prezes ABB, najbardziej innowacyjnej firmy w kategorii dużych przedsiębiorstw.
Uczestnicy panelu dyskusyjnego, który odbył się w trakcie gali, podkreślali też, że wciąż trudno jest zdobyć pieniądze na opracowania innowacyjnych projektów i znaleźć odpowiedni do tego personel. Nieprzypadkowo niemal co drugi prezes firmy odbierający laury za innowacyjność podkreślał, że na podium powinni z nimi stać ich pracownicy. Z uzasadnień przyznania nagród wynika, że najbardziej liczy się dobry pomysł.
Marcin Jaworski
marcin.jaworski@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA