Inflacja coraz dalej od celu Rady Polityki Pieniężnej
REKLAMA
REKLAMA
Za wzrost wskaźnika inflacji w październiku odpowiadają wyższe ceny żywności. Drożały zarówno produkty zbożowe, jak i przetwórstwa zbożowego, ale także wyższe mogą być ceny mięsa. Do wzrostu inflacji przyczyniły się też paliwa - mówi Dariusz Winek, główny ekonomista BGŻ.
Jutro GUS poda dane o inflacji w październiku, która według Ministerstwa Finansów wzrosła do 3 proc. z 2,3 proc. we wrześniu. Prognozy ekonomistów wahają się od poziomu 2,7 proc. do 3 proc., co oznacza wzrost inflacji ponad cel inflacyjny Rady Polityki Pieniężnej, czyli 2,5 proc. Choć RPP dopuszcza wahania inflacji w przedziale 1,5-3,5 proc., to celem Rady jest utrzymanie inflacji jak najbliżej 2,5 proc.
Październikowy wzrost inflacji to jeszcze nie koniec wyższych cen. W grudniu inflacja może dotrzeć do 3,2-3,4 proc., a ekonomiści BGŻ wskazują nawet na poziom 3,6 proc.
- Wysokie, ponad 3-proc. tempo wzrostu cen może utrzymać się w ciągu najbliższych kwartałów - uważa Marcin Mróz, główny ekonomista Fortis Banku.
Bardziej optymistyczny jest Mirosław Pietrewicz z RPP, który w wywiadzie dla GP stwierdził, że na koniec roku inflacja powinna być zbliżona do 3 proc., aby w 2008 roku nie przekroczyć 3,5 proc.
- Szczególnie nerwowy dla RPP może być początek roku, gdy w styczniu inflacja może osiągnąć najwyższy poziom w 2008 roku, czyli 3,8 proc. Potem powinna się obniżać, ale pytanie, czy uwierzą w to członkowie RPP - podkreśla Dariusz Winek.
Według prognoz ekonomistów inflacja od połowy 2008 roku zacznie się obniżać i na koniec 2008 roku może zbliżyć się do celu RPP, czyli 2,5 proc. - wyniesie 2,6-2,7 proc.
Przyspieszenie tempa wzrostu cen jest wskazywane jako przyczyna oczekiwanej w listopadzie podwyżki kosztów pieniądza. Inwestorzy wyceniają, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe zostaną podwyższone przynajmniej trzykrotnie po 25 pkt bazowych, a Marian Noga z RPP wskazywał nawet na konieczność czterech podwyżek.
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Wzrostem inflacji nie są zaskoczeni ekonomiści Merrill Lynch, którzy podkreślają, że w ten sposób Polska dołączy do Czech i Słowacji, gdzie ceny żywności wyniosły inflację do poziomów wyższych od wszelkich prognoz. Inflacja na Słowacji wzrosła w październiku do 3,3 proc. z 2,8 proc. we wrześniu, a w Czechach do najwyższego poziomu od stycznia 2002 r., czyli 4,0 proc. z 2,8 proc. we wrześniu.
Prognoza GP - inflacja
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
PAWEŁ CZURYŁO
REKLAMA
REKLAMA