KPP popiera obniżkę opłat za zezwolenia na pracę dla cudzoziemców
REKLAMA
Rozporządzenie, podpisane w ubiegłym tygodniu, ma wejść w życie 26 października. Zgodnie z nim, pracodawca będzie wnosił opłatę w wysokości 50 zł - w przypadku, gdy chce zatrudnić cudzoziemca na okres do trzech miesięcy; 100 zł - gdy ubiega się o zatrudnienie cudzoziemca na okres dłuższy niż trzy miesiące; 50 zł - gdy wnioskuje o przedłużenie zezwolenia na pracę oraz 200 zł - gdy pracodawca zamierza delegować pracownika do Polski w celu realizacji usługi eksportowej.
REKLAMA
Obecnie opłata za wniosek o zezwolenie na zatrudnienie cudzoziemca jest równa kwocie minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli 936 zł, a za przedłużenie - połowę tej kwoty.
REKLAMA
Według KPP, obecnie wysokość opłaty to jedna z barier, utrudniających pozyskiwanie pracowników - cudzoziemców. Jak podkreśla Konfederacja, wysokość opłaty powinna odpowiadać faktycznym kosztom administracyjnym, związanym z jego rozpatrzeniem, zaś "państwo nie powinno czerpać korzyści z faktu pośrednictwa i żądać zapłaty za tę swoistą usługę".
KPP zwróciła uwagę, że polscy pracodawcy mają problem z pozyskiwaniem specjalistów i realizacją kontraktów. "Brak wykwalifikowanej kadry jest konsekwencją między innymi utrzymującej się emigracji pracowników oraz niedopasowania profilu kształcenia do potrzeb gospodarki. Uzasadniona jest zatem konieczność znoszenia barier administracyjnych dla pozyskiwania pracowników - cudzoziemców" - twierdzą pracodawcy.
Jednocześnie konfederacja postuluje konieczność pilnej zmiany znowelizowanego w lipcu rozporządzenia, które wprowadziło możliwość zatrudniania cudzoziemców we wszystkich sektorach gospodarki na okres do 3 miesięcy w ciągu pół roku, bez konieczności uzyskiwania pozwolenia na pracę.
REKLAMA
Według pracodawców, takie ograniczenie czasowe spowodowało, że zainteresowanie przedsiębiorców cudzoziemskimi pracownikami jest niewielkie. "Pracodawca, zatrudniając pracownika, musi go odpowiednio przygotować - przeprowadzić szkolenie BHP, zapoznać z warunkami pracy, pokazać sposób jej wykonywania, zapewnić odpowiednie warunki socjalne. By temu sprostać, potrzeba czasu i pieniędzy. Kwartalny okres powoduje, że inwestycja - jaką jest przygotowanie do pracy pracownika - nie przynosi rezultatów i oczekiwanego zwrotu" - oceniają pracodawcy.
Ponadto - według KPP - ograniczenie takie jest również niekorzystne dla samych pracowników - przez trzy miesiące nie mają oni bowiem szans zarobić wystarczających pieniędzy, by wyjazd był dla nich opłacalny.
KPP postuluje więc zlikwidowanie trzymiesięcznego ograniczenia. "Dalsza liberalizacja tych przepisów jest jedyną szansą, by mogły one znaleźć praktyczne zastosowanie i poprawić trudną sytuację pracodawców związaną z brakiem wykwalifikowanych pracowników" - uważają pracodawcy.
REKLAMA
REKLAMA