Rząd musi przyspieszyć prace nad zmianami w prawie spółek
REKLAMA
Panie profesorze, czy zdążymy wprowadzić niezbędne zmiany do prawa spółek handlowych, by dostosować nasze prawo do dyrektyw unijnych?
REKLAMA
- Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego opracowała projekt uzupełnień do kodeksu spółek handlowych o przepisy implementujące Dziesiątą Dyrektywę UE z 26 października 2005 r. w sprawie transgranicznego łączenia spółek kapitałowych. Termin implementacji dyrektywy upływa z dniem 15 grudnia 2008 r. Pozostało więc niewiele czasu. W tym tygodniu rząd przyjął projekt nowelizacji. A więc termin ten, przy pełnej mobilizacji nowego Sejmu może zostać dotrzymany. Natomiast dyrektywa w sprawie wykonywania niektórych praw akcjonariuszy spółek notowanych na rynku regulowanym z 11 lipca 2007 r. powinna być transponowana do dnia 3 sierpnia 2009 r. Tu mamy więcej czasu, ale prace nad ustawą implementującą tę dyrektywę będą wymagały więcej legislacyjnego wysiłku ze względu na bardzo drobiazgową regulację unijną.
Jakie zmiany wprowadzają obydwie dyrektywy?
- Dyrektywa w sprawie transgranicznego łączenia dotyczy łączenia nie tylko spółek publicznych, ale wszystkich spółek kapitałowych. Wymaga ona, aby przesłanki transgranicznego łączenia krajowej spółki kapitałowej ze spółką kapitałową z siedzibą w innym państwie UE nie były bardziej restryktywne niż w razie łączenia spółek krajowych.
Czy aktywność Brukseli nie jest nadmierna i nie utrudnia tzw. regulacyjnej konkurencji państw członkowskich?
- Co do zasady, działalność ta jest pożądana i zapewnia pożądany stopień integracji prawa spółek na obszarze UE, a przy tym pozostawia nadal szerokie pole konkurencji dla państw członkowskich. Uważam, że niektóre dyrektywy są jednak zbyt drobiazgowe lub reprezentują zgniły kompromis, np. dyrektywa w sprawie publicznych ofert przejęcia kontroli nad spółką.
Jakie prawo będzie decydowało na przykład o zdolności łączenia spółki polskiej i niemieckiej oraz o procedurze ich integracji?
- Z art. 4 ust. 1 dyrektywy wynika, że spółka przyjmująca lub nowo zawiązana musi spełniać przede wszystkim wymogi obowiązujące w państwie statutowej siedziby łączących się spółek. Zdolność łączenia i szereg innych kwestii oceniać należy w świetle statutu personalnego obu spółek. Statut określa prawo kolizyjne państw każdej spółki uczestniczącej w łączeniu. W razie łączenia polskiej spółki akcyjnej i niemieckiej A.G., to zdolność łączenia obu tych podmiotów należy zbadać w świetle zarówno prawa polskiego, jak i niemieckiego. Do procesu integracji obu spółek będą też miały zastosowanie przepisy dyrektywy i ustaw ją implementujących, które zostaną przyjęte w Polsce i Niemczech. Na przykład ustawy implementujące dyrektywę mogą zawierać przepisy chroniące wspólników mniejszościowych oraz interesy innych osób (np. pracowników i wierzycieli).
Czy nie dostrzega pan ryzyka kolizji między statutami personalnymi obu spółek, a zwłaszcza przepisami obu państw, które przyznają dodatkową ochronę udziałowcom mniejszościowym?
- Kolizji takich nie można uniknąć. Mogą się również pojawić trudności w rozgraniczeniu statutów personalnych łączących się spółek.
Jak należy rozwiązywać takie konflikty?
- Rozwiązań należy szukać w samej dyrektywie. W razie wątpliwości przyznawałbym pierwszeństwo prawu właściwemu państwa siedziby połączonych spółek tzn. spółki przejmującej lub nowo tworzonej. Konfliktów nie da się jednak uniknąć, gdyż regulacje krajowe utrudniające dokonanie fuzji, np. chroniące mniejszościowych akcjonariuszy lub pracowników spółki przejmowanej, mogą być traktowane jako normy porządku publicznego, które wymuszają swoją właściwość. Kolizje mogą powstać również dlatego, że kontrolę legalności łączenia będą przeprowadzały sądy dwóch lub większej liczby państw.
Jakie są najważniejsze postanowienia dyrektywy o wykonywaniu praw akcjonariuszy spółek notowanych na rynku regulowanym?
REKLAMA
- Najważniejsze zmiany polegają na ułatwieniu wykonywania prawa głosu i innych praw organizacyjnych przez akcjonariuszy, którzy nie są obecni na zgromadzeniu, co ma na celu ułatwienie wykonywania praw organizacyjnych akcjonariuszom zagranicznym. Dyrektywa nakazuje zapewnić transmisję obrad, wykonywanie prawa głosu i zadawania pytań za pośrednictwem środków elektronicznych, ułatwienia ustanawiania i głosowania przez pełnomocnika oraz głosowanie korespondencyjne. Dyrektywa nakazuje, aby o prawie do udziału w walnym zgromadzeniu decydował określony dzień rejestracji uczestnictwa w zgromadzeniu i znosi obowiązek złożenia dokumentów akcji imiennych przed zgromadzeniem. Wysokość minimalnego udziału w kapitale zakładowym, która zapewnia akcjonariuszowi prawo wprowadzenia spraw do porządku obrad i proponowania projektów uchwał, nie może przekraczać 5 proc. kapitału zakładowego.
Stanisław Sołtysiński, adwokat, profesor zwyczajny Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Specjalista w zakresie prawa spółek, prawa własności intelektualnej oraz prawa inwestycji zagranicznych
Rozmawiała MAŁGORZATA PIASECKA-SOBKIEWICZ
REKLAMA
REKLAMA