Mniej sankcji dla przedsiębiorcy bez adwokata
REKLAMA
ZMIANA PRAWA
REKLAMA
W przekazanym do Sejmu projekcie nowelizacji kodeksu postępowania cywilnego zaproponowano złagodzenie sankcji za wnoszenie obarczonych brakami pozwów w sprawach gospodarczych wnoszonych przez strony niereprezentowane przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego.
Skorzystają więc strony, które same dochodzą roszczeń przed sądem gospodarczym.
Projekt przewiduje, że pismo wszczynające postępowanie, wniesione w postępowaniu odrębnym w sprawach gospodarczych przez stronę nieposiadającą profesjonalnego pełnomocnika, od którego nie została wniesiona należyta opłata, sąd zwróci bez wzywania do uiszczenia jej. Chodzi tu o opłatę w wysokości stałej albo stosunkowej, obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu sporu.
W zarządzeniu o zwrocie pisma sąd określi wysokość należnej opłaty oraz wskaże skutki ponownego wniesienia pisma.
REKLAMA
W ciągu tygodnia od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma strona będzie więc mogła uiścić brakującą kwotę. Jeżeli tym razem nie popełni błędu, to wówczas pismo wywoła skutek od daty pierwotnego wniesienia. Gdyby jednak przedsiębiorca ponownie pomylił się, to wówczas nawet właściwie opłacone pismo nie wywoła skutków od daty pierwotnego wniesienia.
Teraz sankcje za niewłaściwe opłacenie pisma procesowego są stosowane przez sądy do pism zarówno wnoszonych przez adwokatów, radców prawnych, rzeczników patentowych, jak i przedsiębiorców niereprezentowanych przez profesjonalnych pełnomocników.
W dodatku przepisy procedury cywilnej różnicują uprawnienia powoda i pozwanego. Powodowi dają możliwość uiszczenia w ciągu tygodnia brakującej opłaty i wówczas negatywne skutki związane z wniesieniem pozwu są zniesione. W takim przypadku pozew wywołuje skutki prawne od daty pierwotnego wniesienia.
Natomiast takich uprawnień teraz nie ma pozwany, który źle opłacił na przykład apelację, skargę kasacyjną, zażalenie, sprzeciw od wyroku zaocznego albo zarzuty od nakazu zapłaty. Takie pisma sąd odrzuca bez wzywania do uiszczenia należnej opłaty i bez możliwości uzupełnienia tego braku.
- Niewywołanie skutków od daty pierwotnego wniesienia jest dosyć dotkliwą sankcji, bo może prowadzić nawet do przedawnienia roszczenia - twierdzi radca prawny Wojciech Biernacki z Kancelarii Radców Prawnych Biernaccy.
- Z powodu omyłki matematycznej powodującej niedopłatę kilku złotych przedsiębiorca może starcić nawet duże kwoty - wyjaśnia Wojciech Biernacki.
MAŁGORZATA PIASECKA-SOBKIEWICZ
REKLAMA
REKLAMA