REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dyskryminujące postanowienia w specyfikacjach

Ewa Grączewska-Ivanova

REKLAMA

Ograniczenie prawa do wnoszenia odwołań sprzyja omijaniu przepisów. Zamawiający ustanawiają warunki ograniczające konkurencję. Krótkie terminy składania ofert uniemożliwiają przygotowanie się do przetargu.

 

 


Eksperci alarmują, że w najbliższym czasie czeka nas w zamówieniach publicznych powrót do praktyk, które już dawno zostały uznane przez zespoły arbitrów za niedozwolone. Zamawiający coraz śmielej stosują triki prawne, które eliminują z wyścigu po zamówienia publiczne wielu przedsiębiorców.

- Radykalne ograniczenie możliwości wnoszenia środków odwoławczych sprawia, że niemal każdy przepis może zostać ominięty przez zamawiającego, a wykonawca nic nie będzie mógł zrobić - obawia się Jerzy Pieróg, radca prawny specjalizujący się w problematyce zamówień publicznych.


Niekorzystne praktyki

Już na etapie wstępnym przedsiębiorcy powinni zachować szczególną czujność. Uprzywilejowanie zaprzyjaźnionego wykonawcy może mieć charakter subtelny, wręcz niezauważalny.

- Wystarczy, że na etapie przygotowania postępowania zamawiający ustali bardzo krótki termin na składanie ofert. W efekcie znacznie mniej przedsiębiorców jest w stanie przygotować dobre i kompletne oferty. Jeśli do tego zamawiający zamieści ogłoszenie o przetargu np. w piątek, wtedy większość potencjalnie zainteresowanych wykonawców dowie się o postępowaniu dopiero w poniedziałek. Zdarza się, że zamawiający nieoficjalnie poinformuje o przetargu zaprzyjaźnionego wykonawcę, który dzięki temu ma ogromną przewagę nad pozostałymi konkurentami. Uzyskuje więcej czasu na skompletowanie dokumentacji - tłumaczy Grzegorz Herc z Kancelarii Prawnej Grzegorz Herc.

Poważnym ograniczeniem konkurencji i jednocześnie naruszeniem zasady jawności postępowania jest niezamieszczanie przez zamawiających specyfikacji na stronie internetowej w przypadku przetargu nieograniczonego.

- Takie praktyki stosują nawet niektóre urzędy centralne. Proszę też pamiętać, że niezgodna z prawem jest również praktyka udostępniania na stronie internetowej tylko części specyfikacji istotnych warunków zamówienia np. bez dokumentacji projektowej - wskazuje Grzegorz Herc.

 

Dyskryminujące wymagania

Najgorsze w skutkach są jednak dyskryminujące zapisy specyfikacji istotnych warunków zamówienia.

- Mimo że przepisy zakazują posługiwania się w opisie przedmiotu zamówienia konkretnymi znakami towarowymi, patentami lub wskazywania pochodzenia produktu, wystarczy choćby pobieżna lektura kilku specyfikacji zamieszczonych na stronach internetowych, aby się przekonać, że dziś zamawiający nagminnie naruszają ten zakaz - uzupełnia Grzegorz Herc.

- Zdarza się, że w opisie przedmiotu zamówienia pojawia się taki zapis, który preferuje jedną konkretną firmę. Przykładowo: zamawiający chcąc kupić preparat chemiczny stawia szczególne wymagania dotyczące składu takiej substancji, np. co do stężeń lub poszczególnych składników. A potem okazuje się, że taka receptura jest charakterystyczna tylko dla jednego producenta - mówi Robert Krynicki, radca prawny z Kancelarii Krynicki, Cieślik i Partnerzy.

 

Zakazane ograniczenia

Niezgodne z prawem jest także wymaganie od wykonawców oferowania wyłącznie produktów oryginalnych. Zamawiający powinni wprowadzić możliwość dostarczenia produktów równoważnych. Jednak to zamawiający określa, jaki produkt ma charakter równoważny. W przypadku samochodowych części zamiennych problem uregulowała Unia Europejska, ograniczając dyktat autoryzowanych serwisów. Dużo większe kontrowersje mamy jednak przy zamawianiu np. tonerów do drukarek. Przedsiębiorcy produkujący tzw. tonery regenerowane nie mają żadnych szans, gdyż w s.i.w.z. bywają zapisy mówiące np., że zaoferowany przedmiot musi być fabrycznie nowy lub nie może zawierać części z odzysku.

- Rozumiem racje zamawiających, którzy chcą mieć produkt nowy, ale z drugiej strony mam wrażenie, że pod płaszczykiem różnic jakościowych w ogóle nie daje się szansy konkurowania przedsiębiorcom z ogromnej branży, co więcej, działającej w sposób proekologiczny (odzysk tysięcy opakowań) - uważa Piotr Trębicki, radca prawny prowadzący zespół zamówień publicznych w Kancelarii Gessel.

- Najlepszym rozwiązaniem byłoby zawarcie kompromisu i dopuszczenie regenerowanych materiałów eksploatacyjnych. Wystarczyłoby wtedy wprowadzenie dodatkowych punktów procentowych za oferowanie wyrobów nowych. Natomiast zamawiający, którzy optują za zakupem urządzeń regenerowanych, mogliby posługiwać się kryterium proekologicznym - dodaje.


Niejasne określenia

Zdarza się, że zamawiający wymaga od wykonawców wykazania się wykonaniem dostaw lub usług na konkretny rodzaj wyrobów. Niestety, orzecznictwo arbitrów w tym zakresie bywało różne i zdarzało się, że arbitrzy dawali się zwieść zamawiającym, którzy w ten sposób faktycznie opisywali w s.i.w.z. konkretny produkt.

- Wykazy dostaw i usług oraz tzw. referencje są dokumentem podmiotowym, a nie przedmiotowym. Mają potwierdzić, że wykonawcy posiadają niezbędną wiedzę i doświadczenie oraz potencjał techniczny, a także dysponują osobami zdolnymi do wykonania zamówienia, a nie, że przedmiot jego oferty jest poprawny. Celem obowiązujących przepisów nie było bowiem sprawdzanie, czy wykonawca w przeszłości wykonał dostawy tego samego przedmiotu zamówienia (wówczas nikt nie mógłby wprowadzić na rynek nowego towaru), ale sprawdzenie, czy wykonawca w ogóle potrafi wykonać dostawy lub usługi w sposób należyty - uważa Piotr Trębicki.

- Bardzo naganną praktyką jest stosowanie przez zamawiających niejasnych kryteriów oceny ofert. Przykładowo przy przetargach na usługi szkoleniowe organy administracji proponują obok kryterium ceny inne niedookreślone, wręcz subiektywne kryteria, np. zastosowana metodologia. Przy czym dokładnie nie wiadomo, jak punktowana jest dana metoda szkoleniowa - wskazuje Grzegorz Herc.


Działania zniechęcające

- Skuteczną metodą pośredniego ograniczania konkurencji - zupełnie zgodną z obowiązującym prawem - jest metoda łączenia w jednym postępowaniu kilku przedmiotów zamówienia. Wówczas wiele mniejszych wykonawców nie jest w stanie ubiegać się o bardzo duże zamówienie - mówi Grzegorz Herc.

Zamawiający dołączają do s.i.w.z. istotne postanowienia przyszłej umowy w sprawie zamówienia publicznego. Niekiedy celowo jednak zamieszczają bardzo zniechęcające zapisy przyszłej umowy, np. wysokie kary umowne.


Jak zamawiający może dyskryminować przedsiębiorców

Kliknij aby zobaczyć ilustrację.

 

SŁOWNIK

Specyfikacja istotnych warunków zamÓwienia (s.i.w.z.) - to podstawowy dokument sporządzany przez zamawiającego na etapie przygotowania postępowania. Na jej podstawie wykonawcy przygotowują swoje oferty.


Ewa GrĄczewska-Ivanova

ewa.graczewska-ivanova@infor.pl

 

Źródło: GP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Masz swoją tożsamość cyfrową. Pytanie brzmi: czy potrafisz ją chronić? [Gość Infor.pl]

Żyjemy w świecie, w którym coraz więcej spraw załatwiamy przez telefon lub komputer. Logujemy się do banku, zamawiamy jedzenie, podpisujemy umowy, składamy wnioski w urzędach. To wygodne. Ale ta wygoda ma swoją cenę – musimy umieć potwierdzić, że jesteśmy tymi, za których się podajemy. I musimy robić to bezpiecznie.

Przedsiębiorca był pewien, że wygrał z urzędem. Wystarczyło milczenie organu administracyjnego. Ale ten wyrok NSA zmienił zasady - Prawo przedsiębiorców nie działa

Spółka złożyła wniosek o interpretację indywidualną i czekała na odpowiedź. Gdy organ nie wydał decyzji w ustawowym terminie 30 dni, przedsiębiorca uznał, że sprawa załatwiła się sama – na jego korzyść. Wystąpił o zaświadczenie potwierdzające milczące załatwienie sprawy. Naczelny Sąd Administracyjny wydał jednak wyrok, który może zaskoczyć wielu przedsiębiorców liczących na bezczynność urzędników.

Robią to od lat, nie wiedząc, że ma to nazwę. Nowe badanie odsłania prawdę o polskich firmach

Niemal 60 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorstw deklaruje znajomość pojęcia ESG. Jednocześnie znaczna część z nich od lat realizuje działania wpisujące się w zrównoważony rozwój – często nie zdając sobie z tego sprawy. Najnowsze badanie Instytutu Keralla Research pokazuje, jak wygląda rzeczywistość polskiego sektora MŚP w kontekście odpowiedzialnego zarządzania.

Większość cyberataków zaczyna się od pracownika. Oto 6 dobrych praktyk dla pracowników i pracodawców

Ponad połowa cyberataków spowodowana jest błędami pracowników. Przekazujemy 6 dobrych praktyk dla pracownika i pracodawcy z zakresu cyberbezpieczeństwa. Każda organizacja powinna się z nimi zapoznać.

REKLAMA

Rolnictwo precyzyjne jako element rolnictwa 4.0 - co to jest i od czego zacząć?

Rolnictwo precyzyjne elementem rolnictwa 4.0 - co to jest i jak zacząć? Wejście w świat rolnictwa precyzyjnego nie musi być gwałtowną rewolucją na zasadzie „wszystko albo nic”. Co wynika z najnowszego raportu John Deere?

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego

Każdy przedsiębiorca musi pamiętać o tym na koniec 2025 r. Lista zadań na zakończenie roku podatkowego dotyczy: kosztów podatkowych, limitu amortyzacji dla samochodów o wysokiej emisji CO₂, remanentu, warunków i limitów małego podatnika, rozrachunków, systemów księgowych i rozliczenia podatku.

Ugorowanie to katastrofa dla gleby - najlepszy jest płodozmian. Naukowcy od 1967 roku badali jedno pole

Ugorowanie gleby to przepis na katastrofę, a prowadzenie jednej uprawy na polu powoduje m.in. erozję i suchość gleby. Najlepszą formą jej uprawy jest płodozmian - do takich wniosków doszedł międzynarodowy zespół naukowców, m.in. z Wrocławia, który nieprzerwanie od 1967 r. badał jedno z litewskich pól.

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Prognoza zatrudnienia netto

Czy firmy zamierzają zatrudniać nowych pracowników na początku 2026 roku? Gdzie będzie najwięcej rekrutacji? Jaka jest prognoza zatrudnienia netto? Oto wyniki raportu ManpowerGroup.

REKLAMA

Po latach przyzwyczailiście się już do RODO? Och, nie trzeba było... Unia Europejska szykuje potężne zmiany, będzie RODO 2.0 i trzeba się go nauczyć od nowa

Unia Europejska szykuje przełomowe zmiany w przepisach o ochronie danych osobowych. Projekt Digital Omnibus zakłada m.in. uproszczenie zasad dotyczących plików cookie, nowe regulacje dla sztucznej inteligencji oraz mniejszą biurokrację dla firm. Sprawdź, jak nadchodząca nowelizacja RODO wpłynie na Twoje codzienne korzystanie z Internetu!

Mniej podwyżek wynagrodzeń w 2026 roku? Niepokojące prognozy dla pracowników [BADANIE]

Podwyżki wynagrodzeń w przyszłym roku deklaruje 39 proc. pracodawców, o 8 pkt proc. mniej wobec 2025 roku - wynika z badania Randstad. Jednocześnie prawie 80 proc. firm chce utrzymać zatrudnienia, a redukcje zapowiada 5 proc.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA