Bochniarz: podwyższanie podatków dla najbogatszych - niekorzystne dla gospodarki
REKLAMA
Bochniarz oceniła w poniedziałek na konferencji prasowej, że takie reformy poprawiłyby sytuację nie tylko pielęgniarek, ale także innych grup zawodowych.
REKLAMA
Eksperci Lewiatana przedstawili propozycje kompleksowego programu reform, które m.in. zakładają podniesienie konkurencyjności i innowacyjności gospodarki oraz poszerzenie swobody działalności gospodarczej.
REKLAMA
Zdaniem przedsiębiorców, najważniejsza jest restrukturyzacja wydatków publicznych. Ekspert PKPP Maciej Krzak ocenił, że przy obecnej bardzo dobrej koniunkturze gospodarczej, priorytetem polityki makroekonomicznej rządu powinna być redukcja deficytu. "W okresie najlepszego cyklu koniunkturalnego powinniśmy doprowadzić do zrównoważenia finansów publicznych. Tymczasem roztrwaniamy ten najlepszy okres, a on już powoli mija" - powiedział.
Krzak zwrócił uwagę na wzrastającą inflację. Jak podkreślił, wiele wydatków rządowych jest indeksowanych do stopnia inflacji. Jego zdaniem, inflacja może być wyższa niż założona w projekcie budżetu na 2008 na poziomie 2,3 proc. Dlatego teraz, gdy gospodarka rozwija się tak prężnie, rząd nie powinien trzymać się kotwicy budżetowej na poziomie 30 mld zł, zwiększając w ten sposób dług publiczny o 4-5 pkt. proc. rocznie.
Jak twierdzą eksperci, zapowiadana przez rząd konsolidacja finansów publicznych nie da 10 mld zł oszczędności. Ich zdaniem, trzeba ograniczyć do minimum wcześniejsze emerytury, wydatki na Kasę Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego oraz zmniejszyć wydatki na renty. Zaoszczędzone pieniądze powinny być - według Lewiatana - zainwestowane w naukę, edukację i ochronę zdrowia.
REKLAMA
Bochniarz uważa, że konieczna jest poprawa startu zawodowego młodych ludzi i ograniczenie przechodzenia na wcześniejsze emerytury. Podkreśliła, że kobiety opuszczają rynek pracy średnio w wieku 53 lat, a mężczyźni w wieku 61 lat i jest to zdecydowanie za wcześnie. Lewiatan proponuje też stworzenie skutecznych rozwiązań prorodzinnych. Ułatwieniem pełnienia funkcji rodzinnych i zawodowych ma być telepraca, praca w niepełnym wymiarze czy tanie przedszkola.
Doradca zarządu Lewiatana Michał Boni proponuje skierowanie polityki społecznej na aktywizację młodego, startującego zawodowo pokolenia. Jego zdaniem udział dorosłych w edukacji powinien w ciągu najbliższych 4 lat wzrosnąć co najmniej dwukrotnie - z niecałych 6 proc. do przynajmniej 12,5 proc. Trzeba też zwiększyć zatrudnienie niepełnosprawnych. Obecnie w Polsce pracuje 14,5 proc. z nich, podczas gdy w Unii Europejskiej 30 proc. Bochniarz zwróciła też uwagę, że Estonia czy Łotwa osiągnęły w 2006 roku blisko dwa razy szybsze tempo wzrostu PKB (11,5 proc.) niż Polska.
Eksperci podkreślają, że mimo wyraźnego spadku, poziom bezrobocia nadal jest wyższy niż w krajach sąsiednich (z wyjątkiem Słowacji). Bezrobocie w grupie wiekowej 15-24 lata jest niemal dwukrotnie wyższe niż w Czechach i prawie 2,5 razy wyższe niż w Estonii czy na Łotwie.
Stopa oficjalnego zatrudnienia w 2006 roku wynosiła 54,5 proc., podczas gdy w Słowenii ponad 66 proc., w Czechach 65 proc., w Estonii 68 proc. W UE jest to średnio 66 proc. Każdy pracujący Polak ma na utrzymaniu 2,5 osoby w wieku produkcyjnym, przed- i poprodukcyjnym.
REKLAMA
REKLAMA