Zakaz reklamy w sieci grozi bankructwem wielu firm
REKLAMA
Branża alarmuje - ograniczenie reklamy w sieci zatrzyma rozwój rynku internetowego. Specjaliści przewidują straty w gospodarce i wprowadzenie opłat za internet.
REKLAMA
REKLAMA
Rząd wziął się za reklamy najbardziej irytujące internautów. Pop-upy (tzw. wyskakujące okienka), layery (reklamy, które zasłaniają część odwiedzanej przez nas strony; wyświetlają się na ok. 30 sekund, po czym znikają) - to najbardziej znienawidzone formy reklam w sieci.
W przygotowanej nowelizacji prawa telekomunikacyjnego, Ministerstwo Transportu proponuje ograniczenia i limity w reklamie internetowej. W projekcie, który trafił już do Sejmu, mowa jest na razie tylko o walce ze spamem. Będzie można skarżyć się, że ktoś zaśmieca nam pocztę reklamami (ale tylko na te e-maile, na których otrzymywanie nie daliśmy zgody).
Niewykluczone jednak, że to nie wszystkie zmiany. Branża internetowa obawia się, że ograniczone lub wręcz zakazane mogą zostać niektóre formy reklamy internetowej, stosowane przez portale (w szczególności pop-upy). Przeciwko nim są niektórzy posłowie, a w kwietniu GP pisała, że kary za pop-upy przewidywała specjalna ustawa antyspamowa, która miałaby powstać we wrześniu. Wyskakujące okienka traktowała właśnie jako spam. Największe portale obawiają się, że zapisy zakazujące reklam zostaną w ostatnim momencie dopisane do nowelizacji prawa telekomunikacyjnego.
Portale żyją z reklam
- Takie działanie nie pozostanie bez konsekwencji, zarówno dla samych podmiotów internetowych, branży online, jak i całej polskiej gospodarki. - Zdecydowana większość (ponad 90 proc.) serwisów, portali i witryn utrzymuje się z pieniędzy z reklam - ostrzega jednak Łukasz Wejchert, prezes Onet.pl, największego portalu w polskim internecie. - Rynek internetowy funkcjonuje świetnie w USA i w całej Europie, więc absolutnie nie ma powodu, aby zmieniać w Polsce zasady, które obowiązują na świecie - dodaje.
Choć rynek reklamy internetowej rośnie najszybciej ze wszystkich segmentów reklamy (około 60 proc. rocznie), wciąż jest to niewielki kawałek całego tortu. Na reklamę on-line wydaje się bowiem ponad 215 mln zł, podczas gdy rynek reklamy w Polsce wart jest 6 mld zł. Ograniczenia mogą mieć poważne konsekwencje.
Okienka coraz przyjaźniejsze
REKLAMA
- Przyczyni się do upadku wielu firm oraz ograniczenia rozwoju rynku internetowego, czego negatywne konsekwencje odczuje polska gospodarka. Możliwym scenariuszem jest też przeniesienie dot.comów za granicę, co nie pozostanie bez konsekwencji dla dochodów polskiego fiskusa - ocenia Łukasz Wejchert.
Przedstawiciele branży internetowej uważają, że rynek (akurat w kwestii reklam) powoli reguluje się sam. Tam, gdzie jest zbyt dużo pop-upów, internauci natychmiast protestują. Same portale zwracają natomiast uwagę, że coraz częściej używają innych, przyjaźniejszych form reklamy. Poza tym, pop-upy to coraz rzadziej używana forma reklamy - właśnie z powodu niechęci i uwag internautów. Portale chętniej korzystają z innych form, np. layerowych, które pozwalają na lepszą ekspozycję reklam.
CO MOŻE BYĆ KARANE
Wedle pomysłów posłów i proponowanych przepisów, spamem będą nie tylko (jak dziś) informacje handlowe, ale także:
l wszelka niechciana korespondencja przesyłana nie tylko pocztą elektroniczną, ale również telefonem komórkowym, komunikatorem, czatem internetowym czy przez forum,
l informacje o charakterze politycznym, religijnym czy tzw. łańcuszki szczęścia.
Przesyłanie spamu nie będzie wykroczeniem, a czynem zagrożonym karą od 100 zł do 50 tys. zł. Kara administracyjna byłaby natychmiast wykonalna. Prawo realizować ma Inspekcja Telekomunikacyjna - specjalna komórka powołana przy prezesie Urzędu Komunikacji Elektronicznej.
JAK PORADZIĆ SOBIE ZE SPAMEM
Otrzymywanie spamu można ograniczyć:
l instalując na komputerze filtr antyspamowy
l korzystając z podobnych filtrów oferowanych przez dostawcę internetu.
W jednym i drugim przypadku nie da się, niestety, całkowicie wyeliminować spamu (zawsze jakieś maile będą przechodzić). Można za to, niestety, przy okazji, wyeliminować maile, na których nam zależy (filtry niektóre z nich mogą potraktować właśnie jako spam). O wiele łatwiejsze jest wyłączenie w internecie reklam. Wystarczy zainstalować odpowiednią aplikację w wyszukiwarce internetowej.
MICHAŁ FURA
michal.fura@infor.pl
REKLAMA
REKLAMA