Kasa fiskalna i rejestrująca to jedno urządzenie
REKLAMA
Minister finansów Zyta Gilowska zapowiedziała, że w styczniu 2008 r. planuje wprowadzić system elektronicznej ewidencji usług medycznych za pomocą kas rejestrujących.
REKLAMA
- Jako członek UE jesteśmy zobowiązani do wprowadzenia precyzyjnych systemów ewidencyjnych - nie będą to oczywiście kasy fiskalne, ponieważ na mocy IV Dyrektywy UE usługi opieki zdrowotnej są wyłączone z VAT - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronach internetowych MF.
REKLAMA
Po jego przeczytaniu nasuwa się kilka fundamentalnych pytań. Po pierwsze, czym różni się kasa fiskalna od rejestrującej? Otóż niczym. Pojęcia te w praktyce używane są zamienne. Nawet rozporządzenie ministra finansów regulujące kwestie instalacji kas fiskalnych nosi nazwę rozporządzenia ministra finansów w sprawie kas rejestrujących.
Po drugie, czy usługi medyczne są wyłączone spod systemu VAT? Nie są wyłączone. Korzystają na mocy ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz.U. nr 54, poz. 535 z późn. zm.; dalej ustawa o VAT) oraz Dyrektywy Rady 2006/112/WE z dnia 28 listopada 2006 r. w sprawie wspólnego systemu podatku od wartości dodanej (Dz.Urz. UE L 347/1 z 11 grudnia 2006 r. z późn. zm.) - a nie IV lub VI Dyrektywy UE - ze zwolnienia od VAT.
O wskazanie konsekwencji przejęzyczeń minister finansów dla lekarzy i pacjentów poprosiliśmy ekspertów.
- Wygląda to trochę na pomieszanie pojęć. Usługi w zakresie ochrony zdrowia podlegają zwolnieniu z VAT na podstawie art. 43 ustawy o VAT. Jest to zgodne z regulacjami unijnymi, które pozwalają na zwolnienie z tego podatku usług medycznych. Zwolnienie to nie to samo co wyłączenie spod przepisów ustawy - tłumaczyła Danuta Mochol-Gumowska, doradca podatkowy DEMG Kancelaria Doradztwa Podatkowego.
REKLAMA
Jednocześnie dodała, że stosownie do art. 111 ustawy o VAT, podatnicy zobowiązani są ewidencjonować sprzedaż towarów i usług na rzecz osób fizycznych w obowiązujących terminach określonych przez ministra finansów. Rejestrację taką muszą prowadzić również podatnicy wykonujący wyłącznie usługi zwolnione od podatku.
- Każda kasa rejestrującą posiada m.in. moduł fiskalny, pamięć fiskalną, numer unikatowy. Z kolei jako fiskalizację kasy minister finansów określił jednokrotną, niepowtarzalną czynność inicjującą pracę modułu fiskalnego kasy z jej pamięcią zakończoną wydrukiem dobowego raportu. W ustawie o VAT występuje jedynie pojęcie kas rejestrujących, a nie fiskalnych. Wydaje się więc, że pojęcie to jest pojęciem potocznym - argumentowała Danuta Mochol-Gumowska.
Kontrolujący pacjent
Zgodnie z koncepcją MF, lekarze zostaną zobowiązani do zakupu i instalacji kas rejestrujących. Urządzenia te, jak twierdzą pomysłodawcy, mają służyć wyłącznie do ewidencji liczby świadczonych, w ramach prywatnych praktyk, usług medycznych.
Należy jednak pamiętać - jak podkreśliła Aneta OlędzkaBarszczak, doradca podatkowy z ITA Doradztwo Podatkowe - że kasy rejestrujące będą formą kas fiskalnych w rozumieniu przepisów o VAT. Nie ma bowiem przeciwwskazań do instalowania kas fiskalnych przez lekarzy.
- Przepisy jednoznacznie stanowią, co podlega ewidencjonowaniu przy użyciu kasy. Jest to obrót, czyli sprzedaż realizowana wobec osób fizycznych. Nie ma przy tym znaczenia, że sprzedaż ta opodatkowana jest stawką 0 proc. lub jest zwolniona z VAT. Zwolnienie nie oznacza, że dana czynność jest wyłączona z zakresu VAT, a tym samym z obowiązku ewidencjonowania - wyjaśniła Aneta OlędzkaBarszczak.
Jak podkreśliła, oczywiste jest, że skoro usługi medyczne są zwolnione z VAT, to państwo nie zyska dodatkowych wpływów do budżetu z tytułu tego podatku wprowadzając obowiązek instalowania kas. W tym przypadku pod lupą fiskusa znajdą się dochody lekarzy, a co za tym idzie, wysokość płaconych przez nich podatków.
- Resort finansów pomyślał również o sposobie egzekwowania ewidencyjnego obowiązku. Począwszy od 2008 roku wprowadzona zostanie możliwość odliczenia od podatku wydatków poniesionych przez pacjentów na świadczenia medyczne. Warunkiem skorzystania z tego zwolnienia będzie jednak posiadanie faktury lub rachunku fiskalnego. Kontrolować lekarzy będą zatem sami pacjenci - dodała ekspert z ITA Doradztwo Podatkowe.
Kasa nie pozbawia zwolnienia
Przemysław Skorupa, doradca podatkowy w Baker & McKenzie stwierdził, że kasy fiskalne oraz kasy rejestrujące występują w praktyce jako wymienne pojęcia.
- W omawianej sprawie najważniejsze jednak jest to, że wprowadzenie takich kas nie wiązałoby się z opodatkowaniem usług w zakresie ochrony zdrowia VAT. Usługi takie korzystają na podstawie polskiej ustawy o VAT oraz przepisów wspólnotowych ze zwolnienia z tego podatku. Celem wprowadzenia takich kas mogłoby być jednak ewidencjonowanie przychodów lekarzy uzyskiwanych w ramach prowadzonych samodzielnie praktyk lekarskich - powiedział Przemysław Skorupa.
Na marginesie zauważył, że przepisy wspólnotowe nie regulują możliwości ewidencjonowania obrotu za pomocą kas. Kwestia ta może być dowolnie regulowana przez państwa członkowskie.
Podobny pogląd prezentuje Katarzyna Bieńkowska, doradca podatkowy w kancelarii Dewey Ballantine Grzesiak. Jej zdaniem, kasa fiskalna jest potocznym określeniem kasy rejestrującej. Jest to rodzaj ewidencji podatkowej przewidziany w ustawie o VAT, dotyczący rejestrowania sprzedaży towarów i usług na rzecz osób fizycznych nieprowadzących działalności.
- Część przedsiębiorców została z tego obowiązku zwolniona. Na podstawie obecnie obowiązującego rozporządzenia z 28 marca 2006 r. w sprawie kas rejestrujących (Dz.U. nr 51, poz. 375 z późn. zm.) usługi medyczne do 30 czerwca 2007 r. są zwolnione z obowiązku ewidencjonowania za pomocą kas. Wprowadzenie obowiązku ewidencjonowania za pomocą kasy nie oznacza obciążenia usług ochrony zdrowia i opieki społecznej VAT, gdyż one już podlegają VAT (są z niego zwolnione). Jest to rozwiązanie zgodne z dyrektywą unijną. Nie jest natomiast sprzeczne z powyższym, aby podatnicy zwolnieni podmiotowo czy przedmiotowo podlegali obowiązkowi posiadania kasy i prowadzenia ewidencji w takim samym stopniu, jak każdy inny podatnik VAT, przy czym zainstalowanie kasy nie powoduje utraty lub uchylenia zwolnienia - argumentowała Katarzyna Bieńkowska.
Ceny usług bez zmian
Omawiając plany wprowadzenia kas fiskalnych u lekarzy, nie sposób nie wspomnieć o wynikających z tego konsekwencjach dla pacjentów. Coraz częściej bowiem pojawiają się głosy, że wprowadzenie urządzeń fiskalnych w prywatnych gabinetach lekarskich będzie kosztowne, co może przełożyć się m.in. na ceny świadczonych usług. Specjaliści uspokajają.
- Kasa fiskalna w gabinetach medycznych nie musi być uciążliwym obowiązkiem generującym koszty. Wprowadzenie kas u lekarzy umożliwiłoby rejestrację wszystkich przychodów w prywatnych gabinetach, co skutkować będzie odprowadzaniem podatków. Z drugiej strony kasy uczynią prywatną działalność medyczną przejrzystą i ukrócą spekulacje na temat szarej strefy - tłumaczyła Monika Bębnowska, konsultant i doradca w dziedzinie komunikacji społecznej.
Ponadto wyjaśniła, że po wprowadzeniu obowiązku posiadania kas w gabinetach, lekarz świadczący usługę medyczną będzie miał za zadanie tylko ewidencjonować swoje dochody. Będzie używał co najwyżej kilku wcześniej zaprogramowanych klawiszy. Nie będzie więc konieczności programowania tysięcy towarów czy rodzajów usług, a zatem wystarczy mała pamięć urządzenia.
- Ponieważ lekarz najczęściej wykonuje pracę w gabinecie, nie będzie musiał stosować urządzeń odpornych na trudne warunki pracy, jak niska temperatura, duża wilgotność itp. Drukarka zastosowana w takim urządzeniu nie będzie drukowała setek paragonów dziennie po kilkanaście pozycji każdy. W związku z tym lekarze mogą stosować kasy proste, czyli tanie - zaprojektowane właśnie dla takich klientów. Według producentów obecnie cena tej klasy kasy to koszt około 1 tys. zł netto - dodała Monika Bębnowska.
Jej zdaniem, w tym kontekście trudno więc dopatrywać się podstaw do wzrostu cen usług medycznych.
Nowi podatnicy, którzy zainstalują kasy
Kliknij aby zobaczyć ilustrację.
Ewa Matyszewska
REKLAMA
REKLAMA